niemowlaczek w szpitalu czy wypisać się na własne rządanie

Witam. Syn trafil z zapaleniem płuc do szpitala, ma 3 miesiące. Bez gorączki, miał kaszel, katar i charczący, świszcący oddech. Dziś mija 4 dzień pobytu. Lekarz zmniejszył dawkę leku o połowę, powiedział, że jest o niebo lepiej. Mały czuje się dobrze, robi ładne kupki, je chetnie już tyle ile przed chorobą, został tylko lekki katar i kaszelek. Mam dylemat bo wczoraj Pani doktor powiedziała, że jutro wyjdziemy, a dziś lekarz (ten co zmienił dawkę leku), że jeszcze polezymy 3 dni... Mam dylemat, bo w szpitalu panuje jelitówka, czytałam na wielu forach, że w szpitalu po zapaleniu płuc nietrudno o zarażenie rotawirusem. Chciałabym w poniedziałek się wypisać na własne życzenie. Czy któraś z mam może mi poradzić czy się wypisać czy zostać ? Dodam, że w 2 dzień pobytu lekarka pozwoliła nam iść na dwa spacery.

Dodam jeszcze, że w domu także mam inhalator.

Jak ma zapalenie płuc to rozumiem że dostaje antybiotyk dożylnie , poki co jest za mały na doustne leczenie w domu, więc chyba powinnaś zostać.

Ja zostałbym w szpitalu.

no ale jak chcesz sie wypisać w pn to moze juz lepiej poczekac jeszcze ten jeden dzien. a moze jutro lekarz sam powie ze jednak mozecie isc w pn.

zastrzyki pielegniarka może robic w domu.

Ale zastrzyki to do mięśniowo, a nie dożylnie mądralo.

to powiedz lekarzowi o swoich obawach odnośnie tej jelitówki. Ja bym została, to było w końcu zapalenie płuc. Poza tym chyba szpital w miarę możliwości nie "miesza" dzieci z jelitówką z tymi chorymi na coś innego?

Zostan z dzieckiem w szpitalu!!! Mój maly tez miał zapalenie pluc bez goraczki . Lezalam ponad 10 dni. Wiesz jakie mogą być powikłania jak wyjdziesz z niedoleczonym dzieckiem?!!!! Wypiszesz się na wlasna odpowiedzialność a nie daj Boze dziecku się pogorszy czy cos i co wtedy? ja bylam z moim synem w srodze po południu u lekarza bo mi się wydawal nie wyraźny ale lekarz dokładnie go osluchal i powiedział ze jest o.k a na drugi dzień miał zapalenie pluc ze hej!!!! u tak małych dzieci choroba rozwija się bardzo szybko jak i szybka musi być reakcja! WIEC JA CIE PROSZE NIE WYCHODZ DLA DOBRA DZIECKA!

Miesza, miesza. Moje bylo dwa razy z zapaleniem płuc i dwa razy złapało jelitowke. Był szczepiony, więc tylko luźna kupa się zdarzyła, ale dzieci były bardzo chore. Biegunka, wymioty i ponad 40 stopni gorączki. Raz położyli nas na sali z krztuścem i nie dali antybiotyku zwalczającego krztusiec, tylko inny. Byl to szpital na Niekańskiej w W-wie, więc stricte dziecięcy. Ja wtedy wypisałam syna na własne życzenie, ale tego dnia pojechałam z nim do pediatry-pulmonologa, więc wiedziałam, że będzie pod dobrą opieką.

zostałabym. a tak poza tym to bedac w szpitalu mozna chodzic z 3msc. dzieckiem na spacery? i czym? bo u nas wózek był zabroniony ze wzgledu na to,ze poprostu na oddziale nie ma gdzie trzymać.

Poza tym jeśli chcesz ochronic maleństwo to nie zapraszaj calej rodziny do szpitala, nie spaceruj z dzieckiem po korytarzu , pilnuj mycia rąk , unikaj kontaktu z rodzicami dzieci z jelitówką.

ta wypisz sie krowo bo nie usiedzisz w szpitalu , a potem wroc z pogarszajacym sie stanem dziecka i psiocz na lekarzy, dozylny antyb. dziala o wiele lepiej, dziecko masz pod kontrola ! ja tez nie raz bylam z dzieckiem w szpit, jak mial 9 mcy i tez zlapal jelitowke i co ? no i zyjemy jaos, dostawal kroplowki co chwile i juz, jelitowke moze zlapac wszedzie, zapalenie pluc to nie przelewki, pozniej beziemy sluchac w tv, jak to zli lekarze wpuscili dziecko niedopilnowali itp..... glupie babska

"gość Ale zastrzyki to do mięśniowo, a nie dożylnie mądralo." przepraszam,musze tu obronic kolezanke-zastrzyki w szpitalu to pewnie chopdziło o pompe wtłaczającą antybiotyk dożylnie poprzez wenflon.więc jednak dozylnie a nie domiesniowo.

spacery po korytarzu? co to za szpital? to zabronione! z 3msc.dzieckiem.pielegniarki od razu alarm podnosiły jak chcialam np przyniesc jakąś zabawkę z sali ogólnej-sama tak,z dzieckiem-nie!

"rządanie"...

ha-w tym samym czasie zauwazylismy ale u mnie tak długo szlo:)

Wypisalam się dziś. Od wczoraj mały nie dostawał dozylnie bo wszystkie możliwe żyły mu popękały. Dostawalismy juz mniejsze dawki doustnie. Do domu antybiotyki i inhalacje. W piątek kontrola. Jak już ordynator powiedział, że raczej nas wypuszcza w pon to myślę, że jest dobrze. Mały radosny, gr***** gaworzy :-) Bierzemy leki i zobaczę.

Po czym rozpoznalas zapalenie płuc? Pytań bo mój syn też ma trzy miesiące i ma katar. Słyszałam ze szybki może przeistoczyć się to w zapalenie płuc

u dzieci każda infekcja błyskawicznie może przejść w zapalenie płuc, z powodu innej anatomii układu oddechowego niż u dorosłego. Nigdy w życiu nie wypisałabym dziecka z zapaleniem płuc na własne żądanie.

niech zgadne dzecko butelkowe.Zostan w szpitalu ,bo powiklania po zapaleniu pluc sa bardziej niebezpieczne(a nawet smiertelne) w porownaniu do jelitowki.