czy zauważyliście że brzydkie dziewczyny

wbrew pozorom maja dość duże powodzenie u przystojniaków? Chodzi mi o te grubsze lub nieciekawe z twarzy. Wydaje mi sie, że tylko w necie, a w szczegollności na kafe kazdy ocenia każdego przede wszystkim w kategoriach wyglądu (dodając, że żadna dzieczyna nie jest ładna według kafeteriuszy z wyjątkiem opalonych blondyn z wielkimi balonami). Realny świat jest nieco inny, przynajmniej ja to zauwazyłam. Nikt tak naprawdę nie szuka super piękności, a te zwykłe przeciętne lecz uśmiechnięte dziewczyny mają powodzenie u większości facetów z klasą. Co o tym myślicie?

ktoś kiedyś powiedział,że piękne kobiety sa obiektem zainteresowań mężczyzn bez wyobraźni :)

nie wiem, może to dlatego, że piekne zazwyczaj są zarozumiale i traktują innych z góry. Wiekszośc piękności tak własnie się zachowuje

bo są łatwe i wiedzą , że mogą liczyć jedynie na sex. A jak nie dadzą d**y to facet pójdzie do innej. Ale nie ma reguły, ładne, które mają na dodatek chłopaków też się szmacą.

nie chodziło mi o laski z dyskoteki, ale rowniez te w stałych związkach. Nie sądze, że ktoś wiąże się z dziewczyną bo jest "łatwa"

Nie, każdy lubi ładne, a jak nie ma co się lubi.... ;) przeciętne ok, pasztetów nikt nie chce, ale one same się pchają to 1 na 10 ktoś je w****** lub gdzieś zaprosi jak nie ma z kim iść.

no przeciętne są okej najlepsze są takie co jak sie odwalą to są łądne,a na codzień właśnie przeciętne :P

Dokładnie, pasztety same się pchają, pokazują np. duże cycki i dużą d**ę, są głośne itp. to jakiś desperat się czasem trafi.

dużo razy widzialam bardzo przeciętne dziewczyny z przystojniakami wpatrzonymi w nie jak w obrazek. Nie wwierzę, że przystoniak nie może mieć ładniejszej... i tak faceci mają gorzej jesli chodzi o wygląd. Na brzydali nawet gruba "paszczurzyca" nie poleci.

bo przeciętne dziewczyny mają z reguły fajny charakter :)

A tam wpatrzony. K***s jest wpatrzony.

Charakter nie zależy od urody.

właśnie, że zależy bo przeciętna dziewczyna wie, że musi sie troche postarać aby zdobyć faceta i też jakąś wykazać inicjatywę, a właśnie niektórzy faceci też chcą aby czasem kobieta coś zaproponowała, paszczury to z reguły desperatki, a ładne często sie nei starają i olewają :P

też zauważyłam, że te naprawdę ładne każdego traktują z gory, kiedy facet do niech podbija mają miny zadufanych w sobie księzniczek, do tego ich podejście do brzydszych facetow czy nawet dziewczyn. Nie zdajecie sobie sprawy jak obłudne potrafią być te "piekne". Niestety ale przebywałam długo w takim środowisku i wiem cos na tten temat. to bzdura, że charakter nie jest zależny od urody

,,to bzdura, że charakter nie jest zależny od urody" - też tak uważam. W urodziwych, atrakcyjncyh, rozchwytywanych ze względu na wygląd ludziach prędzej czy później pojawia się uczucie wyższości, to wręcz nieuniknione. W każdym razie treudno nie popaść w pychę kiedy na każdym kroku jest się chwalonym i to za coś na co tak naprawdę nie miało się wpływu (bo podrasowanie urody to tak naprawdę tylko jej odpowiednie wyeksponowanie).

Moja przyjaciółka jest właśnie taką piękną... Duże, piwne oczy, zgrabny nos, regularne rysy. Faceci się starają, a ona nawet na nich nie spojrzy. Uważa, że nie chce nikogo takiego. A spodobał jej się facet, który kiedyś otworzył przed nią drzwi. Facet obleśny, w skórze, długie włosy o zniszczonej twarzy, z 30 lat starszy. Może mieć takich przystojniaków, a podoba jej się stary dziad wyglądający jak zbok zza krzaka.

Bo jeśli między kims jest chemia , to nieważne czy ona ma 5 kg więcej , czy ma krzywy nos albo krzywe nogi :) Charakter jest ważny,oczywiście,ale najważniejsze jest to co zadzieje się między ludzmi , czasami sa zupełnie rozni , nie pasuja do siebie , jest wiele przeszkod między nimi , ale poczują 'to coś' co jest silniejsze od innych rzeczy.

zgadzam się. Nie dziwię się tym pięknym ludziom codziennie komplementowanym. Sama jako że jestem niezbyt urodziwa, po serii operacji plastycznych nadal nie byłabym nadzwyczajnie pewna siebie, bo wiem, że wygląd to coś na co nie mamy wpływu. Ładni zazwyczaj traktują swoją urode jako coś pewnego, myslą, że ogą wyśmiewać innych bo sami zawsze bedą piękni i młodzi. Nikomu źle nie zyczę, ale kiedy słysze tekst z ust ładnej dziewczyny czy przystojnego faceta "ale z niej paszczur", mam nadzieję, że kiedyś sami przekonają się jak to jest być tym brzydszym

Ja jestem strasznie brzydka w opinii publicznej , i chcialabym zrobic sobie taka operacje plastyczna , mam dosyc ludzie trktuja mnie jakbym miała trad , ale wiem ze takie operacje sa drogie kombinujezeby jakos na nie zarobic , swiata juz mnie zmienie za to siebie moge zmienic .

dobrze, że ktoś poruszył temat "chemii" między partnerami. Ludzie nie zdają sobie sprawy jak wazną rolę odgrywają feromony w ich zyciu. Może to właśnie dlatego widzac kogoś na zdjęciu wyrabiamy tak szybko o nim opinię na zasadzie brzydki-ładny. W realnym świecie to działa nieco inaczej

no ale pierwsze wrażenie jest najważniejsze :P

brzydka- jesli nie podobasz się sama sobie- ok rob operację. Ale jeśli chcesz tym uszczęśliwić społeczeństowo-daruj sobie. oni i tak znajdą w tobie wady. Wiem co czujesz. Pogardliwy wzrok jest straszny. Też zamierzam zrobić plastykę nosa i parę powazniejszych zabiegow kosmetycznych, ale tylko dla siebie. Ludzie a tym bardziej faceci nie zasługują na takie poświęcenia. rodzaj homosapiens niczym nie rozni się od zwierząt, dlatego chyba wolę być sama do końca życia. A po operacji bede zwrcała uwage tylko na facetow brzydko-przeciętnych ale fajnych, ktorzy interesowali sie mną kiedy byłam brzydka.

Chemia chemią, ale różnica wieku... Dla mnie to i tak jedt chore. Tylu przystojniaków wokół, z kasą, z klasą- żaden jej się nie podoba, żadnego nie chce. A takiego dziada, co źle wygląda i widać że ma mało kasy chciałaby.

Up

wydaje się, że najlepiej dobierać się w pary z osobą na podobnym poziomie atrakcyjności ja jestem średni i taką dziewczynę bym chciał :)

A więc moja przyjaciółka powinna mieć kogoś z******tego, a nie takiego dziada.

pytanie tylko ile z nim będzie :) oczywiście nie ma reguły

rodowity_gdańszczan dobrze pisze w tym temacie. jako facet podzielam jego poglady.

Wydaje sie, ze najlepiej dobierac sie w pary z osoba, ktora sie kocha :O

Nigdy z nim nie będzie. Nie pozwolę na to. Jak z takim wyjść do znajomych? Co ludzie powiedzą?