dlaczego dla facetow nie liczy sie kobieta tylko seks z nia ?

to normalne, że ktoś po pewnym czasie może zechcieć, ale żeby obwiniać kogoś, jak nie zechce?

i nie spłycajcie tak tematu. Naprawdę nie jest tylko tak, że istnieje albo ten brudny, wyuzdany, płatny, k***wski sex a na drugim biegunie uświęcone małżeństwem kochanie się. Można być z kimś w związku "nieformalnym". Spotkać się jako koledzy, przyjaciele, pogadać, spędzić czas, pokochać się. Mozna zywić do siebie pewne uczucia, lubić się, przyjaźnić, ale to nie musi się kończyć małżeństwem, wspólnymi planami, mieszkaniem razem i chodzeniem za rękę. Jak to lasce nie pasuje, to niech powie. Tylko wiele lasek to cwaniary. Najpierw dadzą d**y, najpierw się spotykają luźno a potem wysuwają coraz większe żądania argumentując to miłością, argumentując to tym, że tak trzeba i że chłopak traktuje je jak szmaty i że jest dziwny że tylko ****** chce. Przecież to z waszej strony oczywisty fortel. Nie chcecie, to nie dawajcie d**y, a jak dacie, to nie marudźcie, ze nie udało się na tym nic więcej ugrać. Albo inaczej, marudźcie sobie, na mnie wrażenia to nie robi, bo wiem dobrze, że to babskie wymuszanie.

Michałłł, czyli one robią to samo,co ci faceci, co kłamią, tylko że na odwrót:-P

//z pewnoscia nie bedziecie chcieli byc sami gdy skonczycie magiczna 40 i juz zadna mloda nie spojrzy na was// x Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.

Do postu Michałłł'a dodam, że czasami związki się rozpadają i coś co na początku mogło być silnym zauroczeniem z niezłym potencjałem na miłość może okazać się nie wypałem. I wtedy też masa kobiet mówi, że facet je okłamał - a przecież nie musiało tak być.

uwielbiam to "z pewnością, jak będziesz w MOIM wieku to Ci się zmieni, bo przecież MI się zmieniło":-P na każdy temat jest tak samo zabawne.

a ja bym chciała takiego pół na pół mężczyznę:)

Słuchaj apostole kociej kupy. Jak będę miał ponad 40 i żadna na mnie nie spojrzy (niby), to co mi za różnica bardzo mądry człowieku, czy ja jestem w formalnym czy nieformalnym związku. Co mi za różnica ty safanduło, czy nie chce na mnie spojrzeć zona, czy koleżanka z łóżko ty domowy myślicielu. Weź chłopie idź lepiej na ryby.