Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja 18miesięczna córka nic nie umie

Polecane posty

Gość gość
To po co tu włazisz? To forum dla mam z dziećmi, dla tych, które pragną potomstwa, czekają na nie, a nie dla starych bezdzietnych, sfrustrowanych i niezadowolonych ze wszystkiego dewotek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierz że i ktoś kto ma dziecko ma zdrowy pogląd na inne dzieci i może je nazwać bachorem, dla mnie każde poza moim to rozdarty bachor i nie trawię ich w sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robisz krzywdę dzieciom, bo one widzą i słyszą, wychowujesz je w pogardzie do innych ludzi. Twoje wypowiedzi świadczą o tobie :O nie o innych "bachorach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech sobie słyszą, nawet jak idę do koleżanki i ona idzie robić kawę, a jej bachor przychodzi do mnie i ciągne do zabawy to mówię mu że nie idę bo jest głupi, ma dwa lata i tak nie kuma tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 8 miesięcy i chodziłam, bo moja mama o mnie dbała i ćwiczyła ze mną, a nie pozwalała mi leżeć w kącie i zajmować się samą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wcześniej
Bachor to bachor i tyle, gorsza to jest tylko jego matka i dżuma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha leżeć w kącie :) ktoś ma dobrze pod kopułą nawiane. Fajnie że chodziłaś w wieku 8 miesięcy, pewnie byłaś w zje/bany chodzić wsadzana i teraz łazisz z pokrzywionym kręgosłupem i krzywymi girami. Ja bym te wszystkie chodziki, które widzę u moich niektórych popie/rdolonych koleżanek spaliła na stosie, krzywdę dzieciom robicie tym cholerstwem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość z wcześniej Bachor to bachor i tyle, gorsza to jest tylko jego matka i dżuma. x dokładnie, bachory potrafią dać się we znaki najbardziej w autobusach i sklepach, a i do centrum handlowego zauważyłam, że mnóstwo nie myślących matek zabiera dzieci, to jest dopiero poziom hard! o restauracjach nie wspomnę i przewijaniu osranego bachora na oczach konsumujących bezcenne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj to prawda, potem takie nogi w 'x' się robią, koślawe, ale ważne, że się chodziło tak wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj widziałam u znajomej znajomego na fb 6miesieczne dziecko, które samo stało, to był dla mnie szok! A z takich zabawnych matek-mitomanek to znam jedna. Sąsiadka teściów opowiadala że jej syn mial 9 miesięcy i sam przyszywal sobie guziki w kaftanikach. Naprawdę tak mówiła! Na godzien jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wcześniej
dokładnie, bachory potrafią dać się we znaki najbardziej w autobusach i sklepach, a i do centrum handlowego zauważyłam, że mnóstwo nie myślących matek zabiera dzieci, to jest dopiero poziom hard! o restauracjach nie wspomnę i przewijaniu osranego bachora na oczach konsumujących bezcenne... Myślałam, że normalne osoby już wyginęły lub ''śpią''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z wcześniej - nie wyginęły, chociaż w dobie mózgokupy też odnoszę wrażenie, że normalnych coraz to mniej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
acha, a to dziecka nigdzie zabierac niby nie wolno, tak?? kurcze, to musze przestac z moim wychodzic z domu :D!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze, nie wychodź, pewnie brzydki jak noc listopadowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko cos na pocieszenie: mój syn w wieku 2lat kompletnie nic nie mówił:) jak chciałam by cos powtórzył to tylko się denerwował i tyle:) więc dała spokój bo nie rozumiem po co mam go naciskać. będzie chciał to sam zacznie mówić. i tak było jeszcze przez kolejny rok. czasem tez wydawało mi się że guzik rozumie co do niego mówię. ja swoje a on swoje:) jedyne czym mnie zaskoczył to że nie było problemu z nocnikiem. nauczył się w tydzień jak miał 2 latka. "mama" to usłyszałam koło 3 roku życia:) lekarz powiedział że dziecko do 3roku życia może nie mówić kompletnie nic. i nie jest to żaden powód do obaw (oczywiście o ile nie ma innych jakiś niepokojących sygnałów mówiących że z dzieckiem może być coś nie tak). Dzisiaj ma 3 lata i 3 miesiące i w końcu polubił powtarzanie. wszystkie wyrazy powtórzy, czasem po swojemu jak za długie. buduje proste zdania. Jego brat w tym wieku mówił pięknie pełnymi zdaniami a miał taki wachlarz słów że aż sama się dziwiłam skąd on takie wyrazy zna. a przecież tak samo "chowani". więc autorko nie przejmuj się. na wszystko przyjdzie czas. nie każde dziecko w wieku 1 roku (co niestety na tym forum jest częste) mówi pełnymi zdaniami, do nocnika sika jak tylko nauczy się siadać i w ogóle wszystko rozumie:) a argumenty ze z dzieckiem się nie rozmawia, nie inetresuje też ....... warte. moi chłopcy na pewno nie byli zostawiania sami sobie a jeden mówił szybko a drugi bardzo późno zaczynał:) ot dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×