Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poiuytrea

ciąża a choroba teściowej

Polecane posty

Gość juzpisalam5miesiac
nie no sory ale przesadzasz , mycie podlogi , wyciaganie naczyn ze zmywarki ? jednym slowem chcesz aby maz pracowal , ogarnial chate , kompletowal wyprawke a ty zebys odpoczywala , w 5 miesiacu brzuch jeszcze nie jest taki wielki co ty zrobisz ja w 8rzeczywscie nie bedziesz mogal sie ruszac ?? tu chyba problem nie lezy w chorobie tesciowej w innej sytuacji bys narzekala ze maz pracuje a ty robisz wszystko w domu :) sory takie moje zdanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jestes egoistka. tu problemem nie jest choroba. u problemem jest to ze on cie nie nosi na rekach za tą ciaze jestes zalosna, dlaczego ty nie pracujesz? ciaza to nie choroba! wy na bank tego nie przetrwacie i sie rozwiedziecie tylko leserze idz do pracy, bo pozniej bedziesz sie żebrala o wyzsze alimenty ze zmywarka ,mnie rozwalilas:) dobre priorytety masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, że ktoś tu wylewa swoje frustracje. Dajcie jej spokój, jeździcie po niej jakby co najmniej to przez nia teściowa byłą chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrea
A tam niech sobie jadą. Lepiej niech się wyzyja w necie niż na ludziach w realu. Każdy musi gdzieś odreagować swoje frustracje a mnie i tak trudno wyprowadzić z równowagi. Zabawnie jest patrzeć jakie zdania z kontekstu wyciągają c****eniacze. Czytają że nie chce mi się wyjąć garow ze zmywarki a nie doczytaja ze przyplacam to bólami. Już pisałam ze nie pracuje bo takchcieli lekarze a poza tym ssiedząc w domu dostaje wyższą pensje. Jest za mnie już zatrudniona dziewczyna na zasrepstwo i niech ona sobie też popracuje bo kasa jest jej potrzebna. A ja pewnie i tak nie będę tam wracać bo chce się rozwijać i musze po macierzyńskim znaleźć coś nowego. Raczej z mężem się nie rozwiedziemy bo jesteśmy dość dobrze dobrani :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z***biście, facet nie może zając się umierającą matką, bo tępa dzida nie może naczyń wyjąć ze zmywarki. Idź się lecz na głowę i daj mu żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzpisalam5miesiac
ja przeczytalam ze zrozumieniem ze po wyciagnieciu bola cie plecy , ale to zajmuje zaledwie 15minut najwiecej jak nie szybciej , to w takim razie nawet wiazanie butow sprawia ci bol ? moze warto wybrac sie do lekarza ? mnie tez bola plecy zwlaszcza jak posiedze dluzej , jak przejde dlugi dystanas to bola strasznie nogi w pachwinach ale da sie zyc ... co bedzie jak dziecko sie urodzi pomyslalas o tym ? ze wtedy to bedzie bol , bedziesz wykonczona a tu trzeba sie bedzie zajmowac dzieckiem ? akurat tak wypadlo ze tesciowa zachorowala i nie powinnas obarczac meza takimi glupotami jak sprzatanie niestety chwilowo ma wazniejsze rzeczy na glowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale bajer
Cierpisz na nudę dlatego piszesz brednie! Wspieraj męża i nie chrzań na forum.Nie ty jedna jesteś w ciąży, każdy ma jakieś własne problemy, nie znaczy że musi przelewać swoje sprawy osobiste na forum.Jesteś jakaś drętwa,żałosna i egoistyczna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktoś ma inne zdanie, to nie znaczy, że wylewa swoje frustracje tylko....ma inne zdanie :). A autorka zali sie na to, że siedzi sama i musi wszystko w domu robić, podczas gdy jej mąż traci kogos bliskiego. To tak egoistyczne i dziecinne aż słów braknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrea
Ja nie rozumiem już dlaczego część z was nie rozumie ogólnego sensu tego co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz a ja nie rozumiem czemu uważasz się za świętą krowę, ach jakie to zycie piękne, co chwila jakieś zaskoczenie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrea
Dlatego tego nie rozumiesz bo nie jest tak jak piszesz ale ja już nie będę kolejny raz tłumaczyć bo to się mija z celem :) a dlaczego ty sie uwazasz za swieta krowe wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże co za idiotyczny temat skoro teściowa jest tak chora to duże szanse że umrze przed twoim porodem lub krótko po nim o co więc te dywagacje ? umrze i tyle a ty i tak nie masz wyjścia musisz urodzić zamiast pisać bzdety przyjmij do wiadomości że mąż musi dzielić czas między ciebie i matkę ciesz się że nie wymaga byś ty z zagrożoną ciążą opiekowała się nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem należy po cichu ubić teściową, wtedy będzie czas na oglądanie ciuszków w centrum handlowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bidusiu to jak teraz sobie "tak nie radzisz" i tak bardzo potrzebny ci maz, to jak ty urodzisz? wiesz jak plecy dupa i wszystko boli przy porodzie??? ksiezniczka sie znalazla. Piszesz ze jestescie dobrze dobrani... ja jednak uwazam ze nie jestecie. a wiesz dlaczego? bo gdyby tak było to rozumialabys przez co ten facet przechodzi ty nie rozumiesz jego bolu ale on ma zrozumiec bol twoich plecow... moja droga ciaza na tym polega ze tu strzyknie, tam ukluje itp o l4 mi nie pieprz bo wiele dziewczyn jest na podtrzymaniu i jakos takiego rabanu nie robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ogloszeniu wszem i wobec że jestem w ciąży za jakieś dwa miesiące dowiedzieliśmy się o poważnej chorobie teściowej. Mianowicie jest to rak z przerzutami. Mój mąż ma tylko matkę i babcie z rodziny poza mną i dzieckiem w mym brzuc****Już sie przyzwyczailam ze całymi dniami siedzę w domu sama bo on pk pracy jeździ do szpitala. xxxx odniosłam wrażenie, że chciałaś napisać ze zachorowałą tobie na złość, by mąż zajmował się nią , nie tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już po pierwszym poście wiedziałam że temat to prowokacja nikt normalny nie pisze w ten sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewucha ma nudy i wypisuje te farmazony. Proponuję w miarę możliwości zająć się pracami domowymi w celu odciążenia męża. Ruch to zdrowie a w ciąży tym bardziej . Plecy bardzo bolą od siedzenia przy kompie , z krążeniem w nogach też nie jest wtedy najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poiuytrea
Widać na kafe że ferie się zaczęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ najazd! Czy niektóre z was widzą się co piszą? Co za egoizm. Niektóre wymagają od autorki zachowania Matki Polki.Nie wolno jej myśleć o sobie bo jak pomyśli, to już ma łatkę zimnej suki. I jak ma się zmienić myślenie w tym kraju skoro większość najeżdża na tak oczywistą sprawę jaką jest śmierć! Może autorka powinna biegać po ulicach i rwać włosy na głowie bo teściowa, (albo komuś tam, matka, ojciec i kto tam jeszcze) umiera. No weźcie się ludzie opamiętajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ty wiesz głupia pipo że teściowa może wystąpić o alimenty, jeśli ma niskie dochody i synuś będzie bulił a ty stracisz bo widać jesteś głupia i tempa jak but!!! Odpowiedz na ten temat »

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
c**a czy pipa wie ale więcej chce i ją zaraz skasują w sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie ten koleś cię wyrwał, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia --> z 18.02.14 a czy ktos gdzies napisal ze autorka ma latac lub uzalac sie nad smierciowa lub choroba tesciowej ? NIE- tylko niech tez zrozumie meza Autorka wymaga zrozumienia JEJ ale meza juz nie trzeba . Troche ciezko oceniac ta sytuacje ale ja uwazam ze przesadzasz tak czy inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 17:30 Ależ autorka rozumie i współczuje mężowi. Chciała pojechać do szpitala z mężem ale to ON się niezgodził. To ON jej tam nie chce, więc o jakim wyrozumieniu Ty mówisz??? Dziewczyna jest w ciąży, i jak każda, ma obawy i oczekuje coś od męża, czy to takie skomplikowane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×