Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niby mama

Denerwujaca tesciowa

Polecane posty

Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhh
nie innych tylko ciebie. bo chyba tylko ty tu jestes nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhh
aha autorko trzeba bylo nie podawac wieku to byłaby inna gadka, bardziej obiektywna, a tak to zrobiły z cb małolate co to sie dzieckiem na pewno nie umie zająć. jakbys miala conajmniej 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem dlaczego niektóre pin/dy myśla że jak urodzą dzieciora to są ŚWIĘTYMI KROWAMI uczyć sie nie chciało, pracować się nie chciało, uczyć dorosłego samodzielnego życia sie nie chciało ale nogi rozkładać się chciało dzieciaka zrobić to każda potrafi ale ma się rozum dzieciaka powołałaś do życia i oboje nie pracujecie, zasiłek a matka utrzymuje i karmi , pewnie na dziecko też łoży bo wątpie żeby wasz zasiłek starczył od innych to wymagasz wzorowej postawy a ty czym się popisałaś ? jeszcze matka cie nie chce a obca kobieta cię przyjeła pod swój dach , włóczykija bezdomnego masz byt, opierunek, masz się gdzie umyć i du/pe grzejesz na koszt obcej kobiety i jeszcze jakieś żądania ? co ty sobą reprezentujesz ? jesteś leniem i nierobem , przyczepiłaś się jak rzep do psa i ssiesz z kogoś kto ma bo własna matka ci nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź mieszkać na kupie u swojej mamuśki , wtedy wszystko będzie okey . Ale twoja mamuśka szczęśliwa ze nie ma darmozjadow u siebie, woli kapnąc grosza niż przyjąć was do siebie. Weź sie postaw w sytuacji teściowej , ale tego nie zrobisz bo na to trzeba trochę inteligencji. Ja Ci powiem jedno jestem ulubioną synowa woli mnie bardziej od swojej córki ale trzeba byc dyplomata i umieć rozmawiać z ludźmi . Mieszkałam z teściowa 3 lata i teraz chciałabym tam wrócić bo bardzo mi pomogła przy dzieciach .:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo teściowa powinna czym prędzej przepisać dom i wszystkie oszczędności na gówniarę, a sam powinna iść się natychmiast powiesić - wtedy byłoby ok! tylko przeszkadza stara małpa, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhhhhhhhh nie wiem kto tu jest nienormalny .Ja nie oceniam ludzi pod tym wzgledem .Ale jeśli ktos innych ,zupelnie obcych wyzywa od szmat to jest po prostu agresywny i nie szanuje ludzi ....Wspólczuję mieszkac z kims takim . Autorko .Posluchaj tych ktorzy dobrze radzą .Nie foch*j tam gdzie nie masz powodów .Ja mieszkałam z mamą i też dostawałam rózne rady a byłam znacznie starsza od Ciebie .Do jednych stosowałam sie do innych nie ale bez robienia z igly wideł .Ciekawa jestem czy gdybys mieszkała z mamą i slyszala takie same uwagi czy tez napisała bys na kafe ze matka jest denerwująca itd . Te wspolczesne teściowe są tak nielubiane przez swoje synowe bo cośkolwiek powiedzą - tragedia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja powiedziałam swojemu synowi, który teraz ma 20 lat, że nigdy nie przyjmę pod dach jego dziewczyny czy żony i żeby wiedział o tym, jest przygotowany i wie choć on mówi że nie chce sie żenić, że się uczy, uprawia sport, nie pali, nie pije i najwcześniej to jak będzie miał 30 lat ale i tak postawiłam mu sprawę jasno, jest rozsądny i rozumie ma byc przygotowany na to że jakby coś to na mnie nie będzie liczył a dziewczyna u swoich rodziców ja mam swój dom, komfortowy, wszystko mam z najwyższej półki, wybierałam marmur, granit i żadna obca menda mi nie wejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak trzymać!!! też mam syna - będzie się chciał rozmnażać - proszę bardzo - byle nie u mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nie chodzi o to że ona ma się słuchac teściowej i siedzieć jak ta mysz pod miotłą , chodzi o dobre kotakty i to nie jest tak że dwie obce kobiety się nie dogadają . Ja tez mieszkałam pół roku z teściową i na początku nie było łatwo , ale chcieć to móc. Zaczęłam się przyglądać jej , ustępować , spędzać z nią czas itp itd Potem teściowa zaczeła traktować mnie tak jak ja ją czyli dobrze i serdecznie . Skutkiem tego że pokazałam teściowej że ją szanuję , jak się nie zgadzałam z jej zdaniem to się nie obrażałam jak ta matrona. Teraz żyjemy jak przyjaciółki początki były ciężkie nawet tragiczne . Kiedy idziemy na spacer z dzieckiem to mnie przedstawia jako swoją córkę . Bo sama twierdzi że mnie traktuje jak córkę a nie jak synową . To była długa droga ale warta poświęcenia . Kiedy się znią kiedyś kłóciłam widziałam że mąż nie wiedział co zrobić bo ma dobre kontakty z mamą i co miał wybierac ja czy ona ? Trzeba dziewczyny naprawdę wziąć się za siebie i jak się chce to można z teściowej która jest zołzą dogadać i zobaczy wspaniałą osobę. Wiadomo ma swoje wady tak jak i moi rodzice je mają , ja je mam jak i mąż . Było warto !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie osobna kuchnie tam na gorze czy korzystasz ze wspolnej? najlepiej byłoby wyremontować ta gore pod siebie tz swoja kuchnia, lazienka i osobne wejscie, zycze wiecej asertywności, najlepeij jednym uchem sluchac a drugim wypuszczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 15.20 i o to chodzi .Można? .Można .:-D tylko trzeba w tesciowej zobaczyc człowieka ktory chce pomóc .Czasami nieudolnie.I dlatego trzeba zrozumienia . A nie od razu nastroszać piorka .Kiedys i my bedziemy tesciowymi i tez bedziemy udzielac rad naszym synowom .Tak juz juz bylo i bedzie . Ja mam wrazenie ze te podszepty " madrych " kolezanek a czasami newt matek robią mlodziutkim dziewczynom wodę z mózgu .... Ktos pytal czy maja osobna kuchnie ? No własnie mają .Nawet cale pietro dla siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No można można , a te co bronią autorki to chyba same mieszkają z teściowymi . Teraz jest głupia nagonka na teściowe one są złe , okróte itp itp . Tyle że jakoś wasi mężowie tyle lat mieszkali z matkami i nie były złe , ale jak ktoś woli robić z teściowej potwora i zołzę zamiast dbac o dobre stosunki to potem właśnie skutkiem tego zakłada tematy o teściowach jakie one nie dobre i bleee. Tutaj jeszcze mało tego teściowa oddała całą górę dla nich obydwoje nie robią, siedzą na zasiłku bo cięzko z pracą owszem rozumiem . Ale jeśli tak cięzko to szukac obydwoje powinni pracy starać się o byt dziecka bo teściowa całe życie utrzymywać nie będzie a zasiłek też się kiedyś skończy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby mama
powtazam maz w tej chwili jest bezrobotny bo to sezon martwy jest w jego branzy jak przyjdzie wiosna wraca spowrotem do pracy mowilam ze kiedys my sie dolozylismy do rachunkow mam na gorze kuchnie ubikacje i pokoj moj i meza i synka wspolny a Wy tylko jadem pluc potraficie nie jestem osoba ktora sie kloci i jest zadufana w sobie , poprostu czasem mnie tesciowa denerwuje bo chce mojego syna po swoejmu wychowac mam takie wrazenie ze to przez to ze miala operacje i nie moze miec juz dzieci a chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz sie ,ze teściowa pomaga i Tobie i synowi , niektórych teściowych nic nie interesuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rachunków mimo wszystko trzeba sie dokładac, twój mąż pewnie w budowlance pracuje tak jak i mój, ale m wiemy ze rachunki rzecz świeta i płącic trzeba wiec mąż się przyjął na 3miesiace w masarni na rozbiorze kurczaka praca ciezka i same nocki i naprawde mala wypłata bo 1500-1600zl w tym 600zł dojazd ale było ciezko bo tylko na te rachunki wystarczyło ale było, trzeba byc odpowiedzialnym, dom u mnie jest juz dawno przepisany ale to zostanie zawsze jej dom, tez boli mnie co ona mówi, ale to starsza osoba, ona mowi przyjmuje robie po swojemu, PAMIETAJ MASZ JUZ SWOJA RODZINĘ I MUSISZ JA UTRZYMAC, TRZEBA BYĆ ODPOWIEDZIALNYM,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama plujesz jadem , kiedy ludzie mówią Ci ze musicie sie dokładać do rachunków to Ty swoje ,ze maz teraz ma zastój , a co ty robisz zeby sie dołożyć ? Nic ! Dziecka do żłobka nie , teściowej do popilnowania tez nie , siedzisz i nic nie robisz żebyście stanęli na nogi .tylko krytykujesz . Niektóre kobiety po porodzie i kilku miesięcznym macierzyńskim musza iść do pracy i sa wdzięczne za jakakolwiek pomoc i radę . A ty to taka roszczeniowa dziunia , dobrze c***anie napisały .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie dla niani też dziecka nie da . Kobieto ma zastój ale może iść gdzie indziej do roboty . A jak byście mieli własne mieszkanie to co ? Byście je zadłużali i nie płacili za nic bo mąż ma zastuj nie pójdzie dorobić itp ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak hhhhhhhhhhludzi od szmat tu wyzwała to jakoś jadu nie zobaczyła . Autorka spodziewała sie pewnie ataku na tesciowe a tu ...taka niespodzianka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×