moje 14 letnie blizniaki nie chcą iść do bierzmowania

Wiara to prywatna sprawa każdego człowieka. Nie da się zmusić NIKOGO do niej, a bierzmowianie bez wiary nie ma w ogóle sensu, bo to nie o to tu chodzi. Lepiej szczerze nie iść do bierzmowania, niż iść, bo ''Co ludzie powiedzą?''

moj 14sto latek tez nie chce i co ? mam go zbic ? pojdzie jak mu bedzie potrzebne kiedys moze grunt ze chrzest ma komunie tez reszta nalezy do niego :) dalam co moge ucze jak moge sama nie bylam nigdy u biezmowania do dzisiaj nie bylo mi ono potrzebne

Chrztu nie, komunii nie, bieżmowania nie ślubu kościelnego nie a pochówek po bożemu rodzinka by chciała! ale po co? skoro się żyło jak pies to i pochówek na psim cmentarzu

i psie cmentarze tez wy katolicy bez duszy

nie bylam w soim czsie zrobilam przed slubem w wieku 27lat i nie tylko ja jedna, grunt by w Boga sile wyzsza dobroc wierzyc ps twoi synowie sa ok pewnie ukrywana przez lata pedofilia i chec mamony nie powolanie kleru ich rozdraznilo

Mój pies taki sam ssak jak niektórzy kaffeterjanie nie modli się w boga pewnie nie wierzy ale to tylko pies a człowiek ma rozum i wolną wolę i z drzewa też podobno dawno zszedł. Chrzest polski też był dosyć dawno a niektórzy jeszcze nic się nie posunęli w ewolucji

2014-02-20 17:20:21 [zgłoś do usunięcia] Wierzył czy nie wierzył Mój pies taki sam ssak jak niektórzy kaffeterjanie nie modli się w boga pewnie nie wierzy ale to tylko pies a człowiek ma rozum i wolną wolę i z drzewa też podobno dawno zszedł. Chrzest polski też był dosyć dawno a niektórzy jeszcze nic się nie posunęli w ewolucji po tym poscie widac jak wiara prostuje zwoje mozgowe.

na pochowku na ziemi "swietej" najmniej mi zalezy :) swieta ona taka w zaleznosci ile ksiedzu zaplacisz za jej poswiecenie wolalabym w przy domowym ogrodku lezec jak na cmentarzu :)

Ja też nie byłem i mam dzisiaj 32 lata i nie wierzę w te głupoty

a skąd wiesz, że twój pies nie modli się? znasz jego mysli? a może jest buddystą, skąd wiesz że nie?

Nie powinno się chrzcić dzieci noworodków jak nie mają jeszcze swoich poglądów i na siłę zapisywać ich do tej czy innej wiary to chore!Jak w 21Wieku można jeszcze wierzyć w taki stek bzdur.A tak na marginesie to polecam lekturę BIBLII otóż BÓG w starym testamencie jest zwolennikiem gwałcenia kobiet i dziewczynek,cudzołóstwa i kazirodztwa!

Bóg mógłby jednym pstryknięciem palcem zlikwidować ludzkie wady i niegodziwości tylko po co nad kim by się wtedy pastwił i kontrolował ten maniak na punkcie kontroli.Biblii bez pół litra wódki nie czytać lepiej bo się nie będzie wiedziało o co tam chodzi

nie obrażajmy nikogo, kto wierzy fajnie, kto nie wierzy tez fajnie, widocznie uszczesliwia go coś , albo ktos inny i ok , ale tez jestem zdania, że nie należy zmuszac do tych wszystkich sakramnetów, bo to , że w polsce jest tylu katolików to nie znaczy, że wszystko ma się krecic wokól tej wiary

oto wielka tajemnica wiary złoto euro i dolary oni nawet sami w to nie wierzą tylko w mamonę!

NIE ZMUSZAJ. Mnie mama zmusiła. po prostu powiedziała, że jak nie pójdę, to nie pozwoli mi iść do wymarzonego liceum tylko do zawodówki. a obu nam zalezalo bardzo na tym liceum. jedno z najlepszych w województwie (to byly lata 90te). no to poszłam, wbrew sobie, wkurzona, ze ściniętym gardłem. potem jeszcze aż do pójscia na studai raz na pare miesiecy musialam chodzić d kośiołą modlić się na mszę :o też pod groźbą że to i tamto. w efekcie znienawidziłam KK zupełnie. ostatni raz byłam w kościele na mszy mając 20 lat. czyli grubo ponad 10 lat temu. ślub mam cywilny dziecko nieochrzczone (juz dość duże). o ślub, o chrzest mialam awanturę niemalże. to spokojnie wyjaśniłam maie, że to jej wina i przypomnialam szntaże . ona nie pamiętałą!! tak, bo wstyd jej było pamiętać. z dwa lata temu dpopiero sama przjerzała na oczy, zrozumiała, że nie kościół, ale bycie zdrowym, dobrym i szczęśliwym czlowiekiem są wazniejsze.

Uwolnić Polskę od zaborcy zwanego Watykanem i od czarnej sukienkowej mafii!

ludzie się modla i chodza do kosciola dla siebie i dla boga a nie dla ksiezy , wiec rozrozniajmy to

dobrze robią! bierzmowanie to jakiś gówniany sakrament nie wiadomo po co i w dodatku wymyślony przez klechów :O

cysorz gdańska arcybiskup flaszka sławoj leszek głódz

cysorz gdańska arcybiskup flaszka sławoj leszek głódz

Przez religię to są tylko wojny na świecie

ooo przepraszam ja bym wolała być pochowana na psim cmentarzu i żyć jak pies... przynajmniej jest pewność że się pójdzie do nieba. Co do chłopaków to daj im spokój, ja idę bo mi tata płaci 10 zł od mszy a potem pieniążki idą na fundacje pomagające zwierzakom więc chociaż jakiś dobry uczynek :) Jeśli nie są wierzący to sakrament nie ważny, owszem papierek może się przydać ale chyba trochę żal czasu na to jak wiadomo że za 5 dych masz bierzmowanie od ręki :D

ja też nie poszłam do bierzmowania. nie masz prawa ich zmuszać, powiedziałabym wręcz, że zmuszanie do praktyk religijnych to naruszanie podstawowych swobód obywatelskich. chrzcisz nieświadome dziecko, 7latek też idzie do komunii bezrefleksyjnie i dlatego, że wszyscy, to robią; przy bierzmowaniu dzieciak jest już w stanie dokonać świadomego wyboru. zmienią zdanie kiedyś- to sobie pójdą jako dorośli ludzie, z tego co wiem, to się odbywa łatwo i szybko, więc nie dramatyzuj, że za 20lat będą musieli pojechać na weekend do jezuitów[czy gdzie się tam jeździ..] i wydać 200 zł, bo mocno przesadzasz

cmentarze są własnością komunalną, moi drodzy, a nie proboszcza, nikt łaski nie robi, że pozwala tam grzebać "niewiernych". a pogrzeb może być świecki, ja sobie wręcz nie życzę żadnej mszy i obrzędów religijnych nad moim grobem, więc nie wiem czym straszysz

Gościu powyżej a nie wolałbyś jednak na psim cmentarzu tam żadnej mszy nie odprawiają. Skoro żyjesz jak pies

Olej to. Zmusiłaś ich do chrztu, chociaż do bierzmowania ich nie zmuszaj.

Jeśli to jest pytanie serio to powinno chyba być postawione całkiem inaczej. Raczej w tę mańkę-czym jest wiara dla mnie (to piszę do Mamy :) .Czy moja wiara jest żywa czy to tylko jakaś atrapa,tradycja,skostniałe ''coś''do czego wszyscyśmy sie przyzwyczaili ale za bardzo nikt nie kuma o co w tym chodzi...Bo jeśli wiara w sercu jest żywa,jeśli kocham Boga,żyję przykazaniami na codzien,czytam często Biblię i słowo Boże ma dla mnie duże znaczenie,żyję po prostu w przyjazni z Bogiem to wydaje mi się że dzieci też to czują,też tym w pewien sposób żyją widząc Twoje Mamo życie z Bogiem.I myślę że wtedy bierzmowanie (to jest sakrament umocnienia) nie byłoby problemem. Jeśli zaś tak nie jest (a wydaje się że nie jest) to nie wiem czy jest sens tak wiele czasu zastanawiać się nad tą kwestią.A może...? może i tak...może warto się zastanowić (dzięki takiemu pretekstowi) nad swoim życiem duchowym,zacząć je pogłębiać ,po prostu zająć się soba a reszta spraw się ułoży sama ? pozdrawiam :)

witam ,dziekuję za odzew , decyzja podjęta- nie idą , też mamy kosmos z nawiedzonymi babkami / matka +tesciowa/ Jak ktos tu napisał był szantazowany .....też byłam , nie poszłam na medycyne chociaż się dostałam , moi rodzice mogli mi pomóc ,ale nie ....nie chodziłam do kościoła i to nie ten kierunek , miałam iśc na politechnike i przejąc firme ojca. W rezultacie skończyłam zaocznie /bo musiałam pracować/ dziennikarstwo. mam straszny zal do rodziców . Kocam moich synów i popre każdą ,byleby zgodną z etyką ,ich decyzje. A babki wydzwaniają i pierdzielą że trzeba im dać kare ,zabrać kompy ,kom , treningi ,nie mieści im się w głowie. Na szczęście mamy w tel taką cudną opcje pt blokowanie numeru :) Pozdrawiam i bez docinków bo mam zjeb...klawiature

I dobrze. Ja osobiście mam wielki żal do rodziców, że jak byłam nieświadomym niemowlęciem, to zapisali mnie do jakiejś wiary. A do wiary zapisać się nie da. To nie szkoła, ani świetlica. Problem w tym, że krk jest takie cwane, że nakazuje chrzest niemowląt, bo dobrze wiedzą, że jako dorosły człowiek nikt świadomie tej wiary nie przyjął. A mnie rodzice tym nieświadomym chrztem zapisali do czegoś, z czym się nie zgadzam. Niektórzy mówią, że lepiej ochrzcić, a jakby co to zawsze w dorosłym życiu można odejść. Jasne - apostazja srapostazja, w księgach chrztu i tak się wciąż widnieje, bo ochrzczona zostałam i tego żadna apostazja nie zmieni. A wszelkie sakramenty powinny być przyjmowane świadomie, jako świadome okazanie przynależności do wiary i wspólnoty, niestety krk chyba o tym zapomniał.

No i po co była cała niby-dyskusja skoro i tak od początku wiesz co należy zrobić i nie masz żadnych problemów ?Kolejne prowo aby tylko pojechać po krk jak po łysej kobyle no nie? Spoko,każda okazja jest do tego dobra.