Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Postanowiłam już nigdy się nie angażować w znajomości z facetami

Polecane posty

Gość gość
I to jest właśnie twój błąd- udajesz. Powinnaś być sobą, a jeżeli ty prawdziwa się komuś nie podobasz, to trudno. Widocznie to nie jest ta właściwą osoba. Chcesz udawać całe życie? Chcesz, żeby facet kochał cię udawaną, a nie prawdziwą? Poza tym częścią składową związku jest intymność i bliskość. Jak stworzyć bliskość skoro się udaje kogoś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie,ładnie to ujął gość wyżej. na mnie już pora ,do miłego,może za rok,kto to wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udaję dlatego, że tak naprawdę wstydzę się siebie, tego, że jestem taka niedopracowana, że mam mnóstwo braków... Jestem rozczarowana sobą, chciałabym być kimś innym, niż jestem obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja mam o sobie powiedzieć,mam się iść i utopić? Trudno się mówi,nie wszyscy są piękni i bogaci. Nie ma się czym zbytnio przejmować,życie krótkie jest. więcej optymizmu,paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, trzymaj się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak trafisz na odpowiedniego faceta to wystarczy, że będziesz sobą, bez starania się. x Szkoda, że facet musi się całe życie o wszystko starać i nawet nikt go nie ceni za wytrwałość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzymam się jak kot pazurami z różnym skutkiem:D,a Ty co ,nie w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A45
i robisz blad, bo nie wszyscy ida do jednego worka, sa rozni ludzie i nie ma co dawac pochopnych wnioskow, a trzeba poznac lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz mieć taki etap, że dajesz sobie spokój z facetami. Nie ty jedna. Nie tylko Ty się starałaś. Dwa przypadki w ciągu roku, czyli każdy związek miał po kilka msc max... wiesz co, ja przeżyłam rozczarowanie po 5 latach starania się i budowania więzi, która miała wytrzymać całe życie. Skup się na sobie. Realizuj się, a gdy trafi się ktoś wart Twojego zainteresowania może zmienisz swoje nastawienie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
Przez 14 lat robilam tak jak Ty autorko. Ciagle wydawalo mi sie, ze nie jestem dosc dobra. Nadrabialam udawaniem i dostosowywaniem sie do drugiej osoby. Final mozna sobie wyobrazic. Wypalilam sie. Zapomnialam kim jestem naprawde. Zapomnialam o czym marzylam. To nigdy nie konczy sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
Przez 14 lat robilam tak jak Ty autorko. Ciagle wydawalo mi sie, ze nie jestem dosc dobra. Nadrabialam udawaniem i dostosowywaniem sie do drugiej osoby. Final mozna sobie wyobrazic. Wypalilam sie. Zapomnialam kim jestem naprawde. Zapomnialam o czym marzylam. To nigdy nie konczy sie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jeszcze lepiej -było ich 4 w ciągu ostatniego polrocza:P nie , ze walczyłam , inna historia ale tez mam się nie angazowac bo 90% jakby nie patrzeć to patologia ?:D Brak zaufania i chlod to przeciwny biegun tego, co robisz teraz , trzeba wypośrodkować. i masz racje żeby zajac się sobą:) bo nikt za Ciebie zycia nie przezyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc2
Zgadzam sie z ostatnim wpisem. Co do patologi- moze zbyt mocne slowo. Ale bogowie, skad sie niektorzy ludzie biora?? I racja, trzeba sie dobrze przygladac zanim ulokuje sie swoje uczucia. Zanim to nastapi najlepiej miec swoje hobby i tam sie realizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×