Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ktoras z was wypisala dziecko z przedszkola

Polecane posty

Gość gość

NIe wiem czy nie wypisac corki, duzo choruje i mam juz dosc. W dodatku w domu niemowle, wiec boje sie o dwojke. Najchetniej zrezygnowalaym z przedszkola, ale opieka nad dwojka przez caly dzien nie jest taka prosta, wiadomo da sie, ale corka wtedy sie nudzi wiecej, a chcialabym zeby fajnie spedzala czas. Wiadomo, bawimy sie gdy mlodsze spi, ale nie moge jej poswiecic tyle uwagi co przed pojawieniem sie rodzenstwa. Zastanawiam sie czy jest jakas alternatywa, moglabym wynajac nianie do pomocy na pare h dziennie, ale mysle ze corka bardziej potrzebuje towarzystwa dzieci. Wsrod najblizszych znajomych dzieciaki chodza do przedszkola/zlobka wiec to odpada, spotykamy sie w weekendy czy popoludniu. Najchetniej poslalabym ja do jakiegos mini przedszkola gdzie jest 5 dzieci a nie prawie 30 jak u niej w przedszkolu i non stop zarazaja sie nawzajem... Corka do swojego przedszkola raz idzie chetnie, raz nie chce, generalnie lubi byc ze mna w domu tylko tak jak pisze chcialabym zeby miala kontakt z dziecmi, bo widac ze to lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile ma lat? ale wg mnie jak teraz ją wypiszesz w następnym roku będzie to samo, poprostu każdy przedszkolak musi to przejść. Moja córka ma 4lata i chodzi do przedszkola pierwsze miesiace były tragiczne ale przeszła co najgorsze i jest w pozadku, ale częsciej ma przeziebienia, ale co zrobić, pierwszy rok zawsze taki jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie ma sensu wypisywać. Zobacz, zaraz będzie wiosna, miną te infekcje, potem lato a na przyszły rok przedszkolny dziecko będziesz mieć już bardzo uodpornione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma prawie 3,5 roku, to pierwszy rok w przedszkolu. Wlasnie tak mysle ze moze bedzie lepiej za jakis czas, ale teraz obawiam sie dodatkowo ze bedzie zarazala siostre ktora ma dopiero miesiac, z dwojka wiecznie chorych maluchow moze byc ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt już teraz nie wypisuje bo to nie ma sensu kiedy sezon wiosenny tuż tuż. Najgorsze były miesiące, listopad aż do teraz do końca lutego, potem w marcu dzieci czasem jeszcze chorują ale z czasem jest już coraz lepiej. Wypiszesz ją teraz, mała będzie się nudzić, straci przedszkolną rzeczywistość na rzecz siedzenia z mamą i niemowlakiem. Nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz uzgodnić z paniami że będzie przychodzić tylko trzy razy w tygodniu w konkretne dni (to oczywiście nie zmniejszy ci stawki ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No kurcze ja to dziewczyny wiem, ale tak sie boje ze bede teraz wiecznie w domu z dwojka chorych maluchow;( Jestem zmeczona kolkami, wstawaniem w nocy, a jak corka jest jeszcze chora to jest masakra. Jak mialabym miec chora dwojke to chyba bym nie dala rady. Naprawde na wiosne juz dzieciaki tak nie choruja?? Slyszalam ze ponoc lepiej jest od maja dopiero:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wypisuj. dziecko musi przejśc choroby w przedszkolu. Moja pierwszy rok tez chorowała a teraz wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRZEMECZYC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glupoty.dzieci chorują cały rok. mialam 3 antybiotyki w wakacje a zadnego w zime. od maja są anginy-duzo angin w wakacje, upal i zimne picie zwlaszcza... rotawirusy,biegunki w wakacje zwlaszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u nas w żłobku od kwietnia jest zawsze prawie 100% frekwencja. Więc jednak nie chorują latem tak jak w zimie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co wypisywać z przedszkola skoro dzieci chorują cały rok :D. Jakoś moje dzieci chorowały tylko na późną jesień od listopada aż do lutego, nie miały biegunek, rota a w lecie już wogóle nie myślało się o choróbskach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każde dziecko jest inne moja chorowała pierwszy rok bardzo a koleżanki wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój dopiero teraz wrócił do przedszkola. Chodził tylko we wrześniu ale dałam sobie spokój bo w domu mam bliźniaki niemowlaki i chciałam się zamęczyć z chorymi dziećmi. Nawet lekarz tak radził. Bo przedszkodak to wiadomo inna historia, ale maluchy masakra. Ciągle płacz, niewyspanie, marudzenie no i ceny leków zwalajace z nóg. Teraz był przez tydzień i dziś w nocy już miał gorączkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak się je kogel mogel w lecie i podaje niedomyte owocki to i biegunki można ostrej złapać :D. U mnie czegoś takiego nie ma i nie było a dzieciaki w przedszkolu od kwietnia już praktycznie nie chorują i normalnie wszystkie przychodzą do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dziwnego, ze te dzieci tak choruja, skoro czytam na innym temacie, ze babcie - wariatki dzieci caluja i jak im tego zabronic!!! Wiekszosc matek wychowuje te swoje dzieci w totalnej izolacji, pod kloszem, bo wirusy, bo bakterie, bo jelitowki i Bog jeden raczy wiedziec, co jeszcze, karmia dzieci antybiotykami na glupi kaszel, a potem sie dziwia, ze malo odporne sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasbie dlatego chce 2 dziecko jak to pierwsze przestanie chorowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co dobrudnych owoców. zbieram owoce wlasnejglupoty. kupilam fantastycznie wygladajace marchewki, takie czysciutkie bez zadnego piasku,typowe tescowe marchewki. zjadlam 2 i co? mam fatalne zajady. pewnie od jakichs bakterii:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz chciec to nie znaczy móc. Tez tak myślałam a juz 2 lata sie staramy i drugiego nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchaj autorko z 9:56 Mój syn jak miał2 tygodnie jeździł wózkiem po galerii, brałam do do urzędów i nie miałam nic przeciwko żeby babcie go calowały i zawsze go trochę lżej ubierałam - wolała żeby lekko zmarzł niż miałby się trochę spocić. . I dziecko do roku nie chorowało. Niestety poszło do żłobka i zaczęło się. Tydzien w domu tydzien w żłobku i tak w kółko teraz ma 3 lata i jakoś w tym roku mu przeszło. A i zapomniałam dodać nie brał nigdy antybiotyków. A więc podsumowując swoją teorię o izolacji antybiotykach i chorowaniu wiesz gdzie możesz sobie wsadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Ja tez nie przegrewalam nigdy dziecka, nie izolowalam, zabieralam wszedzie. Do 3 roku zycia chorowala ze 2 razy i to lekko, ale niestety, poszla do przedszola i choruje duzo wiecej. A je duzo warzyw i owocow bo bardzo lubi, czesto jest na dworzu, nic to nie daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz chciec to nie znaczy móc. Tez tak myślałam a juz 2 lata sie staramy i drugiego nie ma. xxx czyi w mysl tej zasady trzeba robić teraz natychmiat to może się nie udac? No to w razie problemów syn będzie jedynakiem, bo jednak nie skuszę się na małą róznice wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyi w mysl tej zasady trzeba robić teraz natychmiat to może się nie udac? No to w razie problemów syn będzie jedynakiem, bo jednak nie skuszę się na małą róznice wieku. Ja na przykład załuję że nie chciałam od razu ale też nie jest powiedziane ze wtedy bym zaszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale czy napewno na wiosne dzieciaki mniej choruja? nie wydaje mi sie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj nie wypisuj. przeszłas najgorszy okres, przyjdzie wiosna dzieci zaczną spędzać dużo czasu na swiezym powietrzu i choroby sie skończą. A jeśli dużo choruje może ma alergię np na kurz i roztocza. Moja córka tak miala w pierwszym roku, non stop chora, tylko tyle, że bez gorączki. katar, kaszel. okazało się, że ma alergię i po podaniu odpowiednich srodków w okresie jesiienno-zimowym choroby sie skończyły. Do tej pory tak jest a ma juz 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wypisałam ( miał wtedy młody 4 lata , to był jego pierwszy pobyt w przedszkolu). I nigdy tej decyzji nie żałowałam ;) Dziecko od 1 września do końca lutego w przedszkolu było TYLKO 6 dni ( 1 dzień przedszkola i wiele dni choroby :o)! Nie mogłam sobie pozwolić wiecznie na L 4 :o Do tego dochodziły opłaty stałe za przedszkole oraz koszt leków.Więc zbankrutować można :D Za radą lekarki zrezygnowałam i posłałam ponownie dziecko od września wieku 5 lat.Pierwsze 2 miesiące byly tragiczne......a potem więcej był w przedszkolu niż nie był .Więc poprawa była :D A jak poszedł do zerówki wieku 6 lat to gdyby nie ospa to byłaby 100 % frekwencja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym czytała o sobie. Tez mam starsze dziecko w przedszkolu i niemowlę w domu. Starsze ciągle coś przynosi i boję się o młodsze, które jest ciężko chore (po długim pobycie w szpitalu) i z poważnym niedoborem odporności. Nie wiem już, jak to rozwiązać, bo trudno odizolować chore dziecko, które nie usiedzi przecież w jednym miejscu. W dodatku w takiej sytuacji dziecko czuje się odtrącone przeze mnie (a jest ze mną bardzo związane), bo ja też muszę uważać na infekcje, żeby z kolei nie zarazić młodszego (przez stres z ostatnich miesięcy mam strasznie obniżoną odporność i sama łatwo łapię infekcje). U nas jest ten problem, że u młodszego dziecka zwykłe przeziębienie może się bardzo źle skończyć. Też się zastanawiam nad wypisaniem dziecka z przedszkola na pewien czas, tym bardziej, że często dziecko nie chce iść do przedszkola, woli być ze mną w domu (przez mój długi pobyt w szpitalu z młodszym, boi się, że znów zniknę na długo). Z drugiej strony kontakt z rówieśnikami jest potrzebny, nie mogę dziecku poświęcić tyle uwagi, ile ono potrzebuje, w domu się często nudzi i zaczyna rozrabiać. Nie wiem zupełnie, jak to rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kolezanki wyzej, wlasnie, mam takie same obawy jak Ty. Zwlaszcza ze niemowle jeszcze male. Tez nie wiem co z tym zrobic, ale mysle ze na Twoim miejscu, jesli piszesz ze Twoje mlodsze dziecko jest chore i ma obnizona odpornosc to bym wypisala. Ja sie ludze ze moje moze tak nie bedzie chorowalo, bo jest zdrowe, karmie piersia, ale jak to bedzie naprawde to nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bym czytała o mnie samej. Mój syn też ma 3 lata, mam 2 miesięczna córkę, która już raz zaraziła sie katarem, teraz walczę,zeby nie zaraziła się zapaleniem płuc. Syna od poniedziałku leczę na zapalenie płuc i oskrzeli, które przyniósł z przedszkola, bo panuje jakaś wirusówka i ospa. Ospa się jeszcze nie pojawiła u nas,ale mały od 2 tyg. nie był w przedszkolu więc moze choć to go ominie. Też od września non stop chory, na dzień dobry we wrześniu 2 antybiotyki, potem ciągle coś. Katar był u nas na począdku dziennym, Co go wyleczyłam to znowu załapał i ta w kółko. Teraz pójdzie do przedszkola dopiero w kwietniu, bo nie chcę ryzykować, że będąc osłabionym po antybiotyku coś znowu załapie. Teraz dodatkowo stresuje sie tym,zeby mała sie nie zaraziła, bo syn jest już w takim wieku,ze przechoruje w domu a małej już tylko wtedy szpital zostanie. Nie wypisuj małej, lekarz mi powiedział,ze pierwszy tok jest najgorszy, potem już jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×