Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oddali bysciew życie za swoje dziecko ?

Polecane posty

Gość gość

bez zastanowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz dzieci, nie wypowiadaj się :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak oddałabym,jednak są sytuacje mrożące krew w żyłach,o których tutaj nie napiszę.Jest to uznane za spam,dziwne jednak biorąc pod uwagę inspirowanie się świrów,wytłumaczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie mam jedno, a dziecko zawsze mogę mieć nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Życie mam jedno, a dziecko zawsze mogę mieć nowe. x Jesteś kobietą,czy mężczyzną?I podstawowe pytanie,masz choć jedno dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem kobieta, tak posiadam. Tylko siebie i rodziców nie można mieć ''nowych''. a przy okazji to mąż to nie rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba racjonalnie to rozwazyc.zalezy od sytuacji i czy pomoc rzeczywiscie ma sens,bo np.na hiv nie ma ratunku,wiec jesli sie pochlastam to dziecku nie pomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miala wybierac,moje zycie,dzieci i ich ojca/Ide pierwsza. Zrobie to dla swojej rodziny.Nigdy nie adoptuje chlopczyka z pustymi z reklamowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoje dziecko ile ma żyć? a mnie to dziwi jacy ludzie są za dziecko nie odda ktoś życia za własne dziecko a co dopiero za innego człowieka z takimpodejsciem widac ktoś "robi" dzieci "dla siebie" to nie miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co za pytanie?oddawanie zycia za kogos nie jest wyznacznikem milosci,moze sa jeszcze inne dzieci/ciaza i dla nich tez trzeba zyc.trzeba naprawde racjonalnie to rozwazyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie dziecko to świętość,nowe?Przecież to nie zabawka,kształtujesz człowieka i pomyśl ktoś chce odebrać Ci część ciebie.Krew z krwi,wolałabym umrzeć niż ujrzeć śmierć mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie ze jest wyznacznikiem bo to najwieksza rzecz jaka mozna zrobic dla czlowieka nawet jak matka/ojciec ma 5 dzieci i 1 chore moze przezyc dzieki niej jej narzadom to zrobi to dalszy los rodziny jest troche nizej niz nadrzedna wartosc zycie ludzkie lub ojciec ktory co robi kiedy jego dziecko plonie w pokoju? zanim podejmie akcje ratunku kalkuluje ze ma jeszcze 3 na wychowaniu? sorrrrrrry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok....ale dlaczego pytasz?stoisz przed takim problemem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wolałabym umrzeć niż ujrzeć śmierć mojego dziecka." zgadzam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie sie mowi,dopoki sie tego nie doswiadczy.dzieci,ile wy macie lat?stan przed czyms takim,wtedy dopiero mow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem kobieta, tak posiadam. Tylko siebie i rodziców nie można mieć ''nowych''. a przy okazji to mąż to nie rodzina. ??????????/ Nie dowierzamm O.O Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem świadomym człowiekiem,wiem co myślę i piszę.Cierpienie matki po śmierci dziecka jest niewyobrażalne,nie jedna matka wolałaby oddać życie za własne dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Tak, jestem kobieta, tak posiadam. Tylko siebie i rodziców nie można mieć ''nowych''. a przy okazji to mąż to nie rodzina. ??????????/ Nie dowierzamm O.O Masakra Rodzicow nie mozna miec nowych,tak jak i dzieci. maz jest blizsza rodzina niz rodzice.T.......ak mi powiedzieli moi rodzice Z nim buduje sie zycie,rodzine.Z nim podejmuje sie najwazniejsze decyzje w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za meza bym nie oddala,facet jak facet,wszscy tacy sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, żeby się dowartościować jako matka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wziełybyście sobie faceta który myśli inaczej od Was tj jak xen? bo to krzywda dla dzieci brać na męża i ojca dla dizzeci takiego egoistę którego dobro jest ponad dobro naszych dzieci a są tacy co hołubią żonę tak do niej przywiązani i niby wielka miłość -ale to też można tłumaczyć egoiztycznie (jako przedłużenie mamusi i bezpieczeństwo dla niego samego) -a dzieci to dzieci i jedno w te czy w tamte to takiemu lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abstrahując od dzieci,ile warte jest życie człowieka bez osoby,którą kochało się najbardziej na świcie.Do jakich poświęceń jesteśmy skłonni w imię miłości.Rodzicielska nie ma granic,a partnerska?Przecież to bardzo trudny temat,czy twój partner byłby gotów na podobne poświęcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość tak, żeby się dowartościować jako matka cool.gif x ale masz kompleks człowieku, co konflikt między ego i superego? to trzeba wykpić czyjeś wartości jak własne kuleją gdzieś w czeluściach piwniczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*abstrahując,ale pewnie znowu będzie błąd;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość ojcowska też może być olbrzymia tylko trzeba wiedzieć kogo bierzemy za parnera, męża, ojca rodziny. To nawet niemęskie gdyby facet miał postąpić inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie i mam nadzieje,ze NIKT I NIGDY nie odda za mnie zycia,bo nie moglabym zyc ze swiadomoscia,ze ktos umarl dla mnie.NIE JESTEM EGOISTKA,a wy sobie dorabiajcie ideologie.wspolczuje dzieciakowi wysluchwiwac do konca zycia,ze mamusia umarla by on mogl zyc.to moze nawet do samobojstwa doprowadzic.kazdy ma na tym swiecie swoj czas,zrozumcie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×