Słuchajcie narobiłam sobie wczoraj mega obciachu pisząc do kolegi z pracy

Nie wiem jak w pndz pójdę do pracy:O Słuchajcie mega kompromitacja...wczoraj napiłam się, winko zrobiło swoje;) mam takiego kolegę z pracy, który, jak mi się wydawało, dawał mi znaki, że mu się podobam, zresztą koleżanki też tak uważały. On jest zajęty. Często zagadywał mnie, kręcił się koło mnie itp. I wczoraj napisałam mu smsa, mając już mocno w czubie, czy nie wybierze się dziś ze mną na jakiś spacer. Odpisał, że nie i pozostajemy na stopie koleżeńskiej, że zwyczajnie starał się być miły:O i że snujemy teorie spiskowe bo widzi, że dla żadnej z nas nie można być miłym. Ale wstyd...wyszłam na desperatkę? pracujemy razem:O nie wiem, jak pójdę w pndz do pracy. Oceńcie mój poziom żenady. Romantyzmu mi się zechciało:O

aha i poprosił, żebym już więcej nie pisała pierwsza do niego bo może mieć nieprzyjemności ze strony dziewczyny. Boże jak mogłam...

poziom żenady równy jednej butelce

no to powiedz mu ze bylas pijana, i ze zabraniasz mu sie onanizowac myslac o tobie, skoro tak stawia sprawe

wiem, spalę się w pndz ze wstydu, jak wyjść z twarzą?

z drugiej str faceci są dziwni...nadkskują, są zbyt mili i potem wielce zdziwieni, że np koleżance w pracy coś się wydało:O

żałuję, że mi tel nie rozładował się...

Powiedz ze to byl żart albo ze ktoś zrobil ci psikusa i wyslal te wiadomość żeby sobie jaja zrobić bo byli znajomi u ciebie i zaznacz ze chyba ni pomyslal ze jego osoba mogla by cię zainteresować gdyż masz zupelnie inny gust.obroc w zart wszystko.

no właśnie, powiem chyba, że to robota współlokatorki bo razem piłyśmy:p

z drugiej str dziwne było to jego naskakiwanie...mogła akurat siedzieć u niego dziewczyna

I juz zwal na współlokatorkę ze populuscie i zrobila ci glupi zart o którym nie mialas pojęcia i pech chcial ze akurat jego wybrala z listy znajomych.ewentualnie przeproś ale z uśmiechem

o jejku autorko ja tez keidys taka plame dalam ale z zajetym sasiadem :-O powiem tak, ze mialam go na oku 3 lata. No i pewnego dnia ja mu w czyms tam pomoglam a on mi na drugi dzien piekny bukiet kwiatow na podziekowanie przyniosl a ja cala w skowronkach i napita wieczorkiem dzwonie do niego do drzwi i wale mu ze mi sie od dawna podoba :-O chlop byl elegancki, tylko mnie przytulil bo sie poryczalam kiedy powiedzial, ze jest zajety i nic z tego :-O:-O:-O pozniej jeszcze 2 lata mieszkalam tam kolo niego i musialam znosic nienawistne spojrzenia jego ohydnego babska kiedy u niego byla i mnie spotykala na korytarzu :-O ale on zawsze byl do mnie elegancki a ja bylam szczesliwa ze sie w koncu 2 lata po tej porazce wynioslam. wtedy powiedzialam, ze mam depresje i sie nachlalam bo stracilam prace i jakos to lyknal. wiec sie nie przejmuj :-O

A najlepsze jest to,ze nie ma zadnych zahamowan w zarywaniu czyjegos faceta.Byl mily,wiec droga wolna.Skoro On chce,nie trzeba ze swej strony miec zadnych skrupulow.Ale jak Wam ktoras w ten sposob chlopa podbiera,to suka nad sukami.

nie kompromituj się żadnymi opowieściami o współlokatorce, która to za ciebie wysłała, bo to poziom godny gimnazjum, powiedz mu, że źle odebrałaś jego zachowanie i że go przepraszasz, zachowaj się jak kobieta z klasą

A najlepsze jest to,ze nie ma zadnych zahamowan w zarywaniu czyjegos faceta.Byl mily,wiec droga wolna.Skoro On chce,nie trzeba ze swej strony miec zadnych skrupulow.Ale jak Wam ktoras w ten sposob chlopa podbiera,to suka nad sukami.

wiem wiem...ale on mówił, że nie jest zbyt szczęśliwy w tym związku bo ma dość jej marudzenia, wolałby czasami być wolny...mylnie to odebrałam i zobaczyłam furtkę dla siebie:O

szkoda że pracy na razie zmienić nie mogę

powiedz mu że chciałaś wiedzieć na czym stoisz hah ale lód się zarwał. ;) pośmiej się troche i udaj ze masz to gdzieś.

matko powiedz ze bylas pijana i nic nie pamietasz :-Owez nie przezywaj

a ja bym gogusiowi troche nosa utarla i powiedziala, ze sms nie byl dla niego tylko ci sie numer pomylil i ze w zyciu bym nie zarywala do zajetego kolegi w pracy i co on sobie mysli. i juz

A ty mu coś odpisałaś?

powiedz ze zle odebrtałas jego zacvhowanie dokladnie nie zwalaj na innych bo i tak nie uwierzy miej klase

zreszta wyluzuj nie zrobilas niczego strasznego tylko zaproponowałaś wspólne wyjscie. To nic okropnego przeciez, pomysl coo by bylo gdybys opisała jakies swoje fantazje erotyczne albo jeszcze cos innego

powiedz mu szczerze, ze sie napilas i mialam zle chwile i tak cie wzielo i ze go przepraszasz i zeby o tym zapomnial

i napwno dziewczyna byla przy tym jak dostal sms i przeczytala i on zaczol jej sie tlumaczyc i taki ci sms wyslal, a moze co innego nawwt mysli

ja bym poszla wesola do pracy w pon. zreszta pisalas z edawal ci znaki , bezczelny gosciu, kobieta zawsze zauwazy znaki i nie pomyli tego ze zwyklym milym zachowaniem, durny lovelas zakichany, pojdz normalnie do pracy z duzym usmiechem i lej na niego, popparaniec, ale jestem zla

no i ma koleś nauczkę nie podrywa się innych kobiet jak się jest w stałym związku bo później są konsekwencje i takie sytuacje! Ma nauczke i dobrze mu tak bo jemu też będzie głupio to on jest tu przegrany

nigdy dziewczyno nie zakochuj sie w gosciu z pracy, same klopoty, praca to praca

dokladnie olewaj. kazdy z****** dziad mysli, ze jest pepkiem swiata :-O a ty co sie przejmujesz? wielki mi dzigolo od 7 bolesci. k***a jak by mial troche klasy to by napisal n.p : przykro mi, ze musze tak pieknej kobiecie odmowic wspolnego spaceru poniewaz jestem zajety. a ten k***a glupi ewidentnie sie kolo ciebie krecil i nagle nasral w portki bo kobieta podjela inicjatywe :-O wez ty idz rozesmiana do roboty i powiedz ze nic nie pamietasz i ze sms byl dla kogos innego. nie czaje problemu

to co napisal w smsie ewidentnie widac ze pisal sms przy tej swojej kobiecie, bo sie tam zbyt duzo tlumaczy, nie zasluguje na ciebie olej go, niech spada