Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja walnieta kotka POMOCY

Polecane posty

Gość gość

Szlag mnie trafia. Wychodzi na dwór i po 5 minutach wraca po czym znów jęczy, że chce wyjść na dwór. Mieszkam na 4 piętrze i naprawdę nie uśmiecha mi się przez cały czas z nią biegać w tę i z powrotem. Druga sprawa to upodobała sobie nowe lustro w przedpokoju. Przez cały czas poleruje na nim pazury Nie wiecie o co jej chodzi i jak mam ją oduczyć tych zachowań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale bajer
Walnięta to raczej sama jesteś.Kota wyprowadzasz, pomyliło ci się z psem,bo kto kota wyprowadza,Chyba ze na pole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ja napisałam, ze wyprowadzam kota? :O Jeśli mieszkam na 4 piętrze to przecież muszę z nią zejść na sam dół i otworzyć jej drzwi, jednak jak wchodzę do domu to ona po 5 minutach już szoruje pazurami w drzwi bo ktoś ją wpuścił z powrotem na klatkę. Wcześniej nie wychodziła na podwórek ale kiedyś spadła z balkonu i od tamtego czasu domaga się, żeby ją wypuszczać. W czasach mrozów był w miarę spokój ale teraz znów jęczy całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź tasaka i trzaśnij w łeb, problem z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochaj kotka i się nie wkurzaj o takie bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwierz, że chwilami naprawdę mam ochotę to zrobić :O Przez cały czas drze mordę a w przerwach piłuje pazury na lustrze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma ruje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież ta kotka ma ruje wez ja wysterylizuj i bedzie po klopocie, skonczy sie pomiałkiwanie i chec wychodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma rui jest po sterylizacji, kiedyś się tak nie zachowywała. Wychodziła na dwór i po powrocie witała się z nami i szła jeść i spać. Teraz w kółko biegałaby po schodach. Nie wiem może chce zwrócić na siebie uwagę? Chociaż to bez sensu bo ja zawsze poświęcałam jej dużo czasu i zawsze po powrocie do domu się do niej tulę, głaszczę i mogłabym z nią się bawić i głaskać przez cały czas ale jej odbija szajba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie przez cały czas ktoś jej otwiera klatkę po 5 minutach jak ja wejdę do mieszkania. Jak już pisałam to ona wcześniej nie wychodziła z domu ale zmieniło się to po tym jak spadła z balkonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz spadła z balkonu (z czwartego piętra??) i zobaczyła "jaki świat jest wielki!" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
załóż specjalna siatkę na balkon i niech tam siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona spadła 2x. Za pierwszym razem szybko zareagowaliśmy i po chwili wnieśliśmy ją z powrotem domu. Nawet chyba nie zauważyła co się stało. Drugi raz był w nocy. Nie usłyszeliśmy jak to się stało. Obudziłam się gdzieś o 2-3 i jej nie było. Spędziła na podwórku ładnych parę godzin. Znalazła się ale po tym zdarzeniu strasznie zaczęła wyć pod drzwiami więc musimy ją wypuszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nie chce siedzieć na balkonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staszek91
Mieszkasz na wsi, że tak beztrosko wypuszczasz kota w teren? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a powiedz mi z ciekawości Twój kot sam trafia aż na 4-te piętro pod mieszkanie?" No tak. Sąsiedzi ją wpuszczają a na klatce to już raczej trudno zabłądzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Staszek91
22.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość Nie p*****l bzdur, siatka to szczyt wieśniactwa. :D Gdy mieszkałem jeszcze z rodzicami to pierwszy kto kilka razy skoczył z 6 pietra i nic mu się nie stało. Zmarł ze starości. :classic_cool: Teraz mają innego i z tego co mi wiadomo też już raz pofrunął. :D Żyje. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mieszkasz na wsi, że tak beztrosko wypuszczasz kota w teren" Mieszkam w małym miasteczku. Najchętniej to jej bym nie wypuszczała ale co zrobić jak ona ciągle się drze, że chce wyjść, drapie w lustro i tak w kółko aż się jej nie wypuści. Tylko pomaga to na krótko bo i tak wraca po 5 minutach i historia się powtarza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×