Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nic tak nie łączy jak wspólny wróg

Polecane posty

Gość gość

mój chłop jest od jasnejcholery. ale jest mój. mieszkamy u moich rodzicow. no i mama sie wtracila, z rykiem wpadla do pokoju z zaskoku i wydarla jape na mezunia.ten zdziwiony ale drzwi jej przed nosem zamknal. o wnuka poszlo...plakal itd. sluchajcie miala racje czy nie stwierdzilam ze nie interesuje mnei to, nie bedzie mi rządzila niestety nie mozemy sie wyniesc. gdybyscie obstawali za partnerami, to uwierzcie mi nie byloby rozwodów. mama rożzalona chodzi po domu i placze. mam jej dosc. moglam tolerowac jazde na mnie, ale nie agresje na niego. juz ja go znam, w****i sie to wyprowadzka i rozwod albo pojde z nim. na glodową stancję. dziecko ma rok. jestem na wychowawczym.wracam niebawem do roboty, mamy nianie na 800zl(70procent mojej pnesji)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sie mama zdziwila. murem za nim stoje. az sama jestem zdziwiona, bo byl dla mnie okropny w piatek a nawet mnie przezwał. od wczoraj go zatkało, bo widzi moją postawę. jej ostatnia odzywka-jest dla ciebie zly. "takiego wzielam i sie bede użerać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli mieszkacie u rodziców to powinniście sie stosować do ICH zasad- takie moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ich zasady-ja sie stosuje. nie odkurzam w niedziele, jemy wspolne obiad, nie piore w niedziele. nawet do kosciola pojdziemy bo to konserwatywni ludzie. bylam dobra corka-robilam w tygodniu obiady, odbieralam poczte , sprzatalam wspolne obejscie. na darmo. ale wszystkie decyzje odnośnie dziecka podejmuje mój mąż, nawet nie ja. on lepiej wie co dla neigo lepsze. byl mily,tolerowal jej zagrania, unikal konfrontacji, omijał i g***o. nie udało sie. synek zmeczony plakal i nie zrozumiala, ze go usypia z rykie wpadla ze jestesmy zlymi rodzicami, bo dziecko placze. jak on biedak sie wkurzyl. aż drgawek dostal. pobladl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ich dom, nasze dziecko. dom 2 pietrowy. inna akcja-dziecko spadlo z krzesla, a ta leci jak persching na gore. i ryk. wrywanie wnuka z moich rąk. czy nie polamany. :O mój mąz jest czlowiekiem twardym i decyzyjnym, znam go że jak sie wkurzy to zbierze manele i pojdzie. co sie stalo? siostra sie rozwodzi i maja sprawy sądowe, straszne brudy leca. moja mama nei zachowuje sie tak nacodzien, dopiro jak nerwa dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×