Chłopak niedawno poznany ma problem ze wzwodem

Próbowaliśmy i jakoś się nie udaje. On twierdzi, ze to stres. NIe wiem czy to prawda i czy warto nim sobie głowę zawracać, gdyż ja w przyszłości chciałabym założyć rodzinę i mieć dzieci. Co byście doradzili?

ile jeszcze razy ladacznico bedziesz zakladac ten temat? a ty masz problem z trzymaniem nog razem, skoro niedawno poznalas chlopaka a juz z nim idziesz do wyra, worze na spermę

Tyle razy będę zakładać aż w końcu ktoś mi udzieli konkretnej odpowiedzi.

To co wszystkim facetom z tym problemem, marsz do seksuologa on da skierowania na badania krwi, w większości przypadków to cholesterol, zła dieta, zły tryb życia, brak snu, stres... trzeba wyeliminować każdy ten czynnik i... podjąć leczenie, a ile ma lat i jaka praca?

Ma 30 lat, pracę ma ok. Prowadzi własną działalność.

Siedząca? biurowa? w aucie?

a mi staje nawet nieproszony, dawał bym do ujeżdżania codziennie po kilka razy, ale żona bywa zmęczona a poza tym mam problem z PWN

też tak miałam z moim facetem. stresował się przy mnie po prostu. co pomogło? duuużo wyrozumiałości i mojej miłości + nienaleganie (moje) na seks. teraz staje aż miło

praca różnie, często załatwia, jeździ na spotkania. Dużo czasu spędza na wyjazadach.

aha, mój jeszcze przestał zupełnie oglądać porno i sam się zadowalać. to też pewnie miało wpływ.

Pomaga wyrozumiałość. Mój facet też tak miał na początku, ale udało się za którymś razem, to go przełamało i teraz seks jest zupełnie bezproblemowy. Jesli zaproponujesz mu wizytę u seksuologa, to pewnie jeszcze bardziej się zamknie w sobie i będzie gorzej. Raczej stwarzaj wrażenie, że to normlane, a zobaczysz że raz dwa mu przejdzie. Chociaż zalezy ile takich prób macie za soba. Bo jeśli dużo, to chyba też zastanawoiłabym się, czy to ma sens.

No to stres plus siedząca praca, niestety ale musi to wyeliminować, po pracy codziennie powinien uprawiać sport plus koniecznie biegi, za pewne je też w mcdonaldach itd. idę o zakład że ma wysoki cholesterol, idzie z tego wyjść jak się chce leczenie potrwa rok-półtora, przez ten okres będzie musiał brać dopalacze na początku dużo z czasem coraz mniej tak czy owak bez dobrego lekarza się nie obejdzie i nie szukaj winy w psychice w 95 % przypadkach jest to wina organizmu zaniedbanego/chorego. Dużo 30 latków ma ten problem... coraz więcej :(.

Zamknie to się w sobie jak go kobieta rzuci po co piszesz żeby czekać?, napisałem w procentach jak często to psychika... jak się boi lekarza to jest głupi i nie warto z nim być, też miałem ten problem i chodzę do najlepszego seksuologa w Polsce i bzdur mi tu nie piszcie moje rady nie są wyssane z palca tylko od niego pomógł dziesiątkom ludzi, ma same pozytywne opinie, nie podam tu namiarów poszukaj gdzieś kogoś kto jest blisko to nie są żarty bo to mogą być oznaki poważnej choroby!