Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego po porodzie ludzie pytaja mnie czy pękłam albo czy byłam nacięta

Polecane posty

Gość gość
Mnie też zapytała teściowa czy mocno popękałam a ja zapytałam "dlaczego pyta" to odpowiedziała "z ciekawości" :D oczywiście jej nie odpowiedziałam i była obrażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytają z podłości - najlepiej zebys popekala az po doope :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie z kolei były takie pytania: Szwagierka na imprezie rodzinnej gdy jeszcze byłam w ciąży: "leci ci już siara?" Teść dzień po porodzie (sn): "Rafał (mąż) był na przymiarce?" (w sensie fiuta- jak mnie szyli Generalnie cała rodzina od strony męża: "karmisz piersią? Nie??? Dlaczego??'" Tak więc wierzę w moc kretynskich pytań kierowanych do autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę, jaki tekst z ta przymiarką :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsze pytanie teściowej po porodzie ile mam szwów no było mi przykro ale cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tekst mojej kolezanki: "Urodzic dziecko przez cc ta tak jakby zaadoptować" - los jej sie odplacil, pierwsze dziecko ulozenie posladkowe, bylo cc. Ma dwojke dzieci czyli jedno takjakby zaadaptowane drugie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumie zapytac sie o szczegoly porodu dobrej kolezanki ale nie na miesjcu jest sie wypytywac przez ciotki mezow, babki i to na imperazch rodzinnych, co to atrakcja wieczoru, czy Marysia pekla? ile ma szwow? itd wprost bym odpwoeidzila nie ineteresuj sie, jak one nie maja kultury to niby jak im odpowiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak one nie maja kultury to niby jak im odpowiedziec" - dobre, popieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko, nie wierzę że ktoś mógł być tak okrutny i zeybany żeby zapytac kobiete po porodzie o takie coś? żenada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie koleżanki z pracy zapytały, czy byłam nacinana normalnie odpowiedziałam i się nie oburzałam. To ludzka fizjologia, naturalna sprawa, a pytały z ciekawości, z braku doświadczenia. Nie bądźcie takie pruderyjne bo aż żal czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Ojeju, nie bądź taka przewrażliwiona, poród nie oduczył cię jeszcze takiej śmiesznej wstydliwości? xxx To takie "wsiury" jak ta co pisała powyżej potem zadają pytania na które skarży się dobrze wychowana autorka ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peknieta i nacieta
mnie nikt o kupe podczas porodu nie zapytal ale już o pekniecie/nacięcie to zdarzylo się... nie mam problemu z odpowiedzia na te pytania choć przyznaje ze ludzie za bardzo się wtracaja, ja nigdy op to nikog nie pytałam, nigdy! co mnie czyjas ci/pka obchodzi... porod jest na tyle intymna i stresujaca a także krępujaca czynnoscia ze nie musze kogos jeszcze bardziej denerwować i dawac powodu do zmieszania... ale tylko takie głupie puste baby o to pytaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mozesz poprostu odpowiedziec "chyba nie spotkalismy sie zeby rozmawiac o moim kroczu"??? To powinno uciac dyskusje z kazda ciocio-babcia, a na pytania dociekliwych szwagierek, czy dalszych kolezanek nie odpowiadalabym wcale. Jezeli ktoras ponowilaby pytanie powiedzialabym "Tak, tak, zrozumialam pytanie , ale myslalam, ze sie przeslyszalam. Przeciez nikt nie bedzie rozmawiac na ten temat"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj byłam u kuzynki, jest tydzień po porodzie i tak zaczęłam sobie myśleć o tym jak teściowa po porodzie mnie zapytała czy pękło mi krocze. Pamiętam jak źle się poczułam i oczywiście odpowiedziałam jej że nie jej sprawa (na co sie obraziła), ale widząc kuzynkę uzmysłowiłam sobie jak chamskie są tego typu pytania i ja nigdy w życiu nawet nie pomyślałabym żeby takowe zadać kobiecie po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyste chamstwo i prostactwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tydzień po porodzie i juz 3 osoby mnie zapytał o krocze w tym oczywiście teściowa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa pyta, bo chcę się nacieszyć tym jaka jesteś zmasakrowana. Powiedz jej, że w ogóle Cię nie nacięli, nie popękałaś i rodziłaś w godzinę bez bólu, to ją szlag trafi :-) A potem opowiadaj jak bezproblemowo karmisz, wysypiasz się, jak cudownie być matką, to zdechnie ze zgryzoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie pytały czy nie jesteś luźna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tesciowa sie pyta o wasze krocze bo martwi sie o synusia. Wiadomo,ze jak bardzo ktos pękną,czy byl ponacinany to dluzej bedzie sie goilo i dochodzilo do formy. A mamusie martwia sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tm mamusia martwi się czy synuś nie moze dmuchać synowej ? brrrrrrrrrr czułe te mamuski , niech je ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra :o ale to prawda ludzie są tak zeybani żeby pytać o takie intymne rzeczy :o skoro rodziła to już nie możesz mieć godności :o rzeczywistość w pl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry wszystkim przyszłym mamom usmiech.gif Jestem studentką Psychologii i prowadzę badania dotyczące obrazu siebie i funkcjonowania zawodowego kobiet ciężarnych. Wszystkie mamy, które są w pierwszej ciąży, w 2 lub 3 trymestrze, które nie przebywają na zwolnieniu lekarskim a dalej są aktywne zawodowo proszę o pomoc. https://docs.google.com/forms/d/10_Tg8fS5zHs5Xu6Hy2FdwSVsn_CtgGs-ooUF4tiyAsY/viewform?c=0&w=1 Każda uzupełniona ankieta jest dla mnie na wagę złota. Z góry dziękuję! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×