miłość zabija

I jesli bym szukala to tylko na seks, na namietnosc.

Niczego innego nie ma.

Niczego innego nie ma bo Ty tak uwazasz? tak? Jak sie mysli tylko o ******iu i przyjemnosciach to nie dziwota, ze nic innego nie masz:O Ja codziennie budze sie i zasypiam w objeciach milosci Dowidzenia

dobra, piszesz ze milosci nie ma albo ludzie myla z tym co jest tylko namietnoscia i zakochaniem... a potem przyzwyczajenie? a moze to wlasnie milosc, .. wlasnie moze chodzi o zakochanie, niektorzy i tego nie maja...moze chodzi o namietnosc, niektorzy tylko tego pragna.. a przyzwyczajenie? moze to i dobrze, przyzwycajamy sie bo cos staje sie czescia naszego zycia ... jest z nami dniami i nocami, dzielimy z nim wszystkie chwile, przezywamy zycie.. czy to juz nie duzo?

ale kobieta ktora mysli jak widzisz tylo o sobie i o swych przyejmnosciach tego nie rozumie, nie widzi najwazniejsze znalesc fagasa do seksu zebym jej dobrze zrobi albo czlowieka ktory sie w niej bron boze zakocha:o przez swoja samolubnosc nie mysli nawet o uczuciach innych ( ttym przypadku tego partnera) no, chyba, ze uczuc nie ma

:O

Lubie sex, http://my.footoo.pl/sexi

"Bo w tym caly jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz"

Swieta prawda z tym ambarasem

Mloda nastka zasypia i budzi sie w objeciach, ciekawe jak dlugo, faza zakochania, chec bliskosci, co mozesz wiedziec o zyciu. Nie zaprzeczam ze przezywasz bajke, jakbys wiedziala co ja przeszlam z facetem nie bylabys taka rozbrykana tu, skoro zawiedzie cie najblizsza jedyna osoba, zrobi cos niewybaczalnego i to nie chodzi o jakas gupia zdrade,

Najblizsza osoba z ktora tez byla bajka, tulenie i wszystko co najpiekniejsze i to dlugo a potem..., ale to juz nie na forum.

Jestem teraz sama niezalezna i taka pozostane, nie siedze na portalach, nie szukam facecika, bo juz nikomu nie zaufam, mam fajna prace i teraz jestem szczesliwa, bo wolna od tych udrek z facetami, nie daje facetom zadnych znakow by nikt sie mna nie zainteresowal. A temat jest milosc zabija i jak pani nie podoba sie temat to nie musi pani uczestniczyc w nim. Nie potrzebujemy krytyki.

Fajnie napisane, a ode mnie, dziewczyny mezczyzna nie jest jak szklanka, szklanke mozna przejrzec cala ale faceta nigdy, uwazajcie na facetow, i slyszalam ze slazacy sa najlepsi na mezow na partnerow, a najgorsi z zachodniopomorskiego.

Ja tez kiedys spalam w objeciach milosci....

z facetem nie znaczy ze ona przejdzie. Ze kazdy bedzie tak mial. Piszesz tylko o sobie. Ze. ja, ja i ja bo ja to bo ja tamto... I myslisz, ze wszyscy tak beda miec to ty przszelas tyle wiec jak moze bcy inaczej i ty tak myslisz wiec tak jest i bedzie... Nie sile wciskasz ludzia swe zdanie. Jest to zalosne z twej strony.

Oczywiscie zgadzam sie, tylko niech nie krytykuje skoro nic nie wie

Kazdy posze co przezyl a ty nie musisz skoro nie potrafisz komunikowac sie z ludzmi, jak cie temat nie interesuje to mowilam juz idz na inny nastolatko

Szanuje Twe zdanie. Nie wierzysz to nie wierz. Masz prawo. Ja wierze i nie zmienie zdania tylko dlatego bo Ty tak uwarzasz. Odrazu zakladasz, ze wszystko mi sie rozsypie. To nie fajne z Twej strony. Nie ulozylo Ci sie. Przykro mi ale to nie znaczy, ze nie ulozy sie mi. :) Piszesz abym nie krytykowala. Ok. Ale ty nie pisz o mym zwiazku o ktorym rowniez nie masz bladego pojecia. I nie skazuj go na rozdarcie. Baju baju

Ciesz sie swoja miloscia i poswiecaj wiecej czasu Jemu zamiast godzinami siedziec na kafe, tak jestes w jego objeciach a ja cie widze na kafe dniami nocami nastko.

Dniami i nocami? :D Od wczoraj tutaj jestem A Moj mezczyzna jest w pracy :) Tak Ci przeszkadza to, ze ciesze sie Swym szczesciem? :) I nie pozwalam na to by Ktos nie znajac mnie ani Jego w ten sposob o nas pisal? Ciagle sie powtarzasz nastolatko, nastko jakby mi to przeszkadzalo

Noo wlasnie bylas w nocy caly dzien, i juz nie tlumacz sie tylko zajmij sie swoimi sprawami.

A jak mam sie zwracac skoro to twoj nick, tu pisze wiecej osob a ty zwracasz sie do jednej tylko.

Dziewczyny ratujcie, dzis rzucil mnie chlopak:(

A co Ciebie interesuje co ja robie? Ile i kiedy tu siedze? :O Ty, Swego zycia nie masz, ze bedziesz mi rozkazywac co mam robic? Nie pozwole pisac w taki sposob o mym zwiazku. Tak Cie to denerwuje? Nie podoba Ci sie to? Jak bedziesz miala faceta to zycze Ci to samo. Aby Ci ten zwiazek odrazu skresili Poczujesz sie wysmienicie! Kazdy widze ma prawo pisac co chce. Wywalac mnie z topika. Pisac o mym zwiazku. Ale gdy ja sie odezwe jest wieki problem :O pa

Ostatnio zauwazylam ze cos nie tak jest, jestem na 2 roku studiow on ze mna studiuje, jak ja mam sie teraz uczyc jak on jest w tej samej grupie. Nagle przestal sie mna interesowac, udaje ze nie widzi mnie, to byla moja pierwsza milosc. Tylko jemu sie oddalam. :(. Nie wiem jak mam sobie psychicznie poradzic. Szukalam wsparcia, zobaczylam ten temat. Czy tez tak mialyscie?

16.18, Histeryczka.

Ja? No, co Ty Jestem bardzo spokojna :) Rozumiem, ze Ty sobie w zyciu na wszytko kazdemu pozwalasz

16.19- gosciu, tak ciezko pomoc komus , gdy ktos przezywa swieze rozstanie, mozesz byc blisko nas, popisac z nami-troche bedzie ci lepiej ale cierpienie cale i tak spadlo na ciebie i potrzeba czasu zebys wrocila do usmiechu.

Wspolczuje Ci, ze musisz spotykac go codziennie, wtedy trudniej jest zapomniec. Ja tak mialam tez w szkole, kazda dziewczyna. Rowniez bardzo cierpialam i musialam go widywac. To byl koszmar.

Tak-wiem ze bedzie mi dlugo ciezko:( Ze najgorzej bedzie w nocy, gdy wroca wspomnienia:(. A byly piekne. Wyjatkowe.