Ciąża po in vitro

.

Hej kochane. Asiak Natalka to super imie i fajne kobietki są :))) co tam u was kochane? Tym oczekującym zycze szczęśliwego finalu juz za chwile za momencik a tym z dzidzysiami pociechy z nich :)) co u was w ogóle? Jak dzieciaczki? Zuzia ma 9.5kg jest najkochanszym klopsikiem na ziemi. Tylko die kula, gada jak najeta, smieje do wszystkiego i wszystkich. My caly czas tylko na cycku. Po 6miediacu zaczynamy wprowadzać jedzonko metoda blw. Pzdrawiamy ciocie :))

Małpko witaj ,ale to zleciało Zuzia rośnie jak na drożdżach .Natalka skończyła 25 marca -siedem miesięcy też jest dużą dziewczynką .Waży 8,900 i ma 74 cm długości .Mała też jest bardzo aktywna ,zaczęła sama siadać z leżącego ,bierze się za raczkowanie .Pozdrawiam wszystkie mamusie ,a dziewczynkom oczekujący życzę szybkich i łatwych porodów .

Mamusie co u was?

Witajcie! Jestem tu nowa na forum. Obecnie jestem w 8 tygodniu ciąży po IN VITRO. Natiuralne starania nie dawały rezultatów przez trzy i pół roku a in vitro udało sie za pierwszym razem. Transferowaliśmy dwa zarodki, niestety utrzymał się tylko jeden. Ale mimo wszystko jesteśmy bardzo szczęśliwi. W tym tygodniu lekarz kazał mi przestać brać już leki, które brałam od momentu transferu do teraz. W tym progesteron dopochwowo i inne leki doustnie. Nie będę pisać nazw bo mieszkam za granica więc pewnie i tak w Polsce są inne odpowiedniki. I tu się rodzi mój strach... Bardzo się boję, że jak odstawiłam teraz te leki zgodnie z zaleceniem lekarza, to może moja dzidzia nie będzie miała na tyle siły, żeby sama się rozwijać bez tych wspomagaczy? Tak bardzo sie tego boję. Jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii? Dziekuję za wszelkie odpowiedzi

AleksandraM Witaj,myślę ,że powinnaś zaufać swojemu lekarzowi, mi lekarz odstawił leki po 12-tym tyg. gdzie w 7 tyg.plamiłam, a mimo to,tylko witaminki łykałam.Wszystko będzie dobrze ciesz się ciąża bo to wspaniały okres i nie stresuj się bo nerwami więcej szkody możesz narobić i wiem ,że łatwo mówić, ale spróbuj wyluzować. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Powodzenia.

Dokładnie, postaraj się zrelaksować i nie myśleć o tym tak dużo (choć wiem, że to trudne). Jak ja byłam w ciąży to właśnie lekarz a ab-ovo (lublin) miał ze mną stały kontakt. Jak się coś działo, natychmiast dzwoniłam. Poprzedniczka dobrze powiedziała: zaufanie do lekarza jest podstawowym warunkiem, że zachowasz spokój.

zgodze sie jak najmniej stresu i jakby 'odpuszczecznie', wrzucenie na luz dziala cuda. Czasem blokade mamy w psychice i to wlasnie ona nas hamuje. Chociaz w moim przypadku niesstety i to nie pomoglo dlatego wlasnie chwytamy sie ostatniej deski ratunku - in vitro. Moj maz namietnie czyta rozne poradniki, ksiazki in vitro wazne rozmowy na trudny temat czy medyczne artykuly zeby dowiedziec sie jak to wyglada, 'z czym to sie je' itp. mam w nim duze wsparcie

Sylvia 83 Czy Ty niedawno pisałaś o skurczach macicy po 20 tygodniu? Strasznie mnie męczą, ogólnie nie jest ich duzo w ciągu doby, może ok 5 i trwają kilka minut ale bardzo mnie bolą. Jutro mam wizytę u lekarza więc mu o nich powiem.

Inka Tak. U mnie pojawialy się w nocy, kilka minut i przechodzilo. Póki co nie mam.odpukac puk puk :) biore raz dziennie magnez. Za to strasznie się mecze w nocy i miejsca nie mogę sobie juz dobrac i boli w prawym boku przy zmianie pozycji. Ale do zniesienia, wiadomo srodek się rozciąga, maly rośnie (w pt.900g) :) Pozdrawiam wszystkie mamuski

AleksandraM ja też jestem po in vitro i też szukałam wiadomości na temat kiedy odstawić leki bo mam brać do 12 tygodnia duphaston a luteinę dalej poszłam też do lekarza na nfz i on stwierdził że on daje pacjętkom do 16 tyg i trochę się boję czy nie za wcześnie bo czasem dziewczyny biorą do końca ciąży zapobiegawczo może ciąża z in vitro jest trochę inna po zażywaniu dupastonu szybciej się łożysko starzeje sama nie wiem.

dziewczyny mam 29tydz i od ponad tygodnia mnie boli podbrzusze i krocze, najbardziej przy chodzeniu, bylam w zeszly piatek na IP , we wtorek u lekarxa i wszystko ok, ale boli dalej, mialyscie tak?

To normalne, dzidzia rośnie to i brzuch się rozciąga i czuć pobolewanie.

Hej mamusie co u was ciekawego? My rosniemy pieknie moja coreczka jest wesola codziennie uczy sie czegos nowego teraz jest na etapie zabawy swoimi raczkami :-))

Witam wszystkie staraczki. Zostały mi 4 opakowania utrogestanu, jeśli któraś potrzebuje, piszcie: mamuska1401@wp.pl

Witajcie dziewczyny. Potrzebuje informacji zwrotnych. Jestesmy z mezem po embrotransfrze. W ostatni wtorek robilismy badanie bety i wyszło że zarodek się przyjął- wynik 45. Teraz mamy wizyte w nadchodzącym tyogniu. Niestety od piatku (3 dni po wyniku bety) pojawiły sie plamienia, a dzis nawet troszkę krwi.... No i niestety strasznie sie zdenerwowałam. Lekarza mowil, że tak moze byc. ale wiecie jak to jest... Powiedzcie, czy Wy tez tak mialyscie? Potrzebuje wsparcia...

zuzka a te plamienia sa ciagle?czerwone czy brazowe? w porownaniu do okresu to jakie-ilosc krwii?

Sylvia Niestety mam bardzo zle wiesci.w czwartek bylam u lekarza i te bolesne skurcze wywolaly rozwarcie 1 cm,szyjka zanika i widac blony plodowe.Leze juz na porodowce a to dopiero 23tc.Lekarz mowi ze sprobuja zalozyc szew i jesli uda sie utrzymac ciaze do 28 tyg to bedzie sukces.W szpitalu podawaja mi tylko leki na zatrzymanie skurczy i musze lezec ale kiwaja glowa ze jest zle i ze to bardzo male dziecko.Lekarz mowi ze skurcze musialy mnie bardzo bolec skoro spowodowaly rozwarcie.

inka trzymam kciuki i modl sie, zeby dotrwac do wiecej niz 30 tyg :) :)rozne cuda sie zdarzaja, oby leki pomogly

Inka Trzymam kciuki, mam nadzieję ,że wszystko będzie dobrze,obyś jeszcze trochę wytrwała. Pozdrawiam i naprawdę mocno trzymam kciuki

Inka kochana trzymam za Was mocno kciuki i modlę się żeby udało się jak najdłużej opóźnić poród. Należałam się na patologii i wiem, że nawet w najgorzej rokujących przypadkach zdarzają się cuda, ktore odbierają lekarzom mowę. Oby tylko udało się bezpiecznie założyć szew.. Teraz każdy kolejny tydzień dla Twojego synka jest na wagę złota.

Inka, Lili trzymam kciuki żeby Wasze dzieciaczki jak najdłużej były w brzuszkach i się dobrze rozwijały. Ja dziś miałam wizytę i u mnie ok. Szyjka długa na 34mm a dzidzia waży już prawie 1,5 kg. Teraz wizyty będę miała co 2 tygodnie.

Inka Kurcze,że też te skurcze az tak się odbiły na tym wszystkim. Ale coż nie przeskoczymy, oby tylko dr sie mylil i zebyście dotrwali do 30tc chociaz. Wierze,że szew uda sie założyć i wszystko sie ułoży, oby dzidzia jak najdluzej zostala w brzuszku :) Trzymaj sie i dawaj nam tutaj znać jakie postępy u Was. asiak Który to juz dokladnie tydz, duza ta dzidzia twoja :) moj 11 kwietnia ważyl nie cale 900g i dr tez mówił ,ze spory. pozdrawiam

Inka trzymaj sie dzielnie!!!!!! Modlimy sie za Ciebie i maluszka!!!!

No właśnie wydaje mi się że bardzo duża bo jestem w 28 t 2d. Jak sprawdzałam na kalkulatorze wagi płodu to pisało że około 1300 powinna ważyć ale gin mówił że trzeba brać poprawkę na pół kilo tak więc na razie nie panikuję bo wszystko jest ok.

Inka jak sie czujesz?Co mówią lekarze?Martwimy sie tutaj!

Dziekuje Wam dziewczyny. Rozwarcie jest 2 cm i dzisiaj polozyli mnie na łóżku z podniesionymi nogami z basenem do siusiu z którego nie wolno mi wstac.Jak pęcherz plodowy się podniesie to zaloza ten szew okrężny ale lekarz mnie uświadomił ze to bardzo inwazyjny zabieg bo może dojść do pęknięcia pęcherza lub akcji porodowej ale nie zrobienie go spowoduje poród przedwczesny i brak szans na przeżycie dziecka

Witajcie. Krwawienia sa brazowe. jesli chodzi o ich obfitosc to 1/10 tego co podczas miesiaczki. Jednak dzis nie wytrzymalam i sama zrobilam badanie beta. Wynik: 3000 :-O szok. Czekam na wizyte ale spokojniesza. Ps. 3mam kciuki za kolezanke Inke i jej kruszynke.

Inka Bardzo mocno trzymam kciuki,musi się udać. Pozdrawiam

Inka a jak Ty sie trzymasz,jak Twoje samopoczucie?Masz wsparcie,kogoś kto z Tobą jest?Przepraszam ze tak dopytuje ale interesuje mnie Twoje nastawienie psychiczne,to bardzo ważne:-(