Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pies ucieka. Oddać go?

Polecane posty

Gość gość

Moi rodzice dziś poinformowali mnie że chcą oddać swojego psa, ja z nimi mieszkam i jestem do niego troche przywiązana, przeciez jest mieszkańcem naszego domu. To jest śliczna 7-letnia suczka rasy Rhodesian bardzo spokojna, nie agresywna .Niestety od zawsze jest przeraźliwie wystraszona wszystkiego tj boi przejść po studzience kanalizacyjnej na chodniku, boi sie przejść kolo miotły, boi się wejść do garażu, boi sie chodziś po płytkach i panelach w domu, wody i wszystkich standardowych rzeczy których boi się wiekszość psów tj burza, fajerwerki, odkurzacz. Oprócz tego od ostatniego pół roku zaczęła nam uciekać z ogrodu (pies na spacerach jest puszczany, biega swobodnie i wraca do osoby z którą wyszła). Więc gdy jest sama chwile na ogrodzie ucieka przez siatke do sasiada najczęściej a jak nie to po prostu "na wieś" W siatcejuż mój tata połatał wszystkie możliwe przejścia a ona dalej sobei jakoś radzi albo przegryza druty w siatce albo przesuwa 35kg betonu którym jest zatkane inne przejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ucieka od kogo? Musi tos mukrzywde robic. Pies zawsze jest odany szczerze. Niekarzdy czlowiek powinien miec psa. Tak jak niekazda kobiete powinna miec dzieci . Pies niejest moj twoj on jest jak tos tego nierozumie to jestglupszy od tego psa. Co wiecej? Chyba nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadnej krzywdy byc nie musi wykastrowac gnoja nie bedzie uciekal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli naprawdę zależy wam na psiaku to proponuje kontakt z behawiorystą. Może psiak kiedyś czegoś się przestraszył a wasza reakcja na jego zachowanie nie była taka jakiej się spodziewał i mu się utrwaliło. Oddać psa jest łatwo ale walczyć o niego już nie to wymaga czasu i zrozumienia. Osobiście NIGDY bym nie oddała swojego psa zwłaszcza tak starego. Nie oszukujmy się psiak będzie miał spore problemy w zaaklimatyzowaniu się u innej rodziny o ile z takim defektem zostanie przez kogoś zaakceptowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest suczka,więc o kastracji nie ma mowy ,jedynie o sterylizacji jesli już . Moze miec uszkodzony układ nerwowy ,stąd te bojażliwe zachowania . Zastanówcie się czy sunia dostaje dostateczną ilość jedzenia .Bo to jest naprawdę bardzo częsta przyczyna " migracji " psów do sasiadów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim... ta psinka powinna być już dawno zabrana do domu. Tak bojaźliwy psiak musi mieszkać w domu. Jak możecie zostawiać ją na podwórku? Sama mam suczkę dość bojaźliwą jeszcze, choć w porównaniu z tym co było na początku to jest 80% poprawy... miłość, jedzenie, odpowiedni dom, poczucie bezpieczeństwa, spanie z nami w łóżku, spacery w ciche i spokojne okolice, odpowiednie reakcje w sytuacjach stresowych (oswajałam ją powoli z tym czego się boi, np. było to otwieranie parasola, otwierałam kilka razy powoli, głaszcząc ją i mówiąc do niej, potem coraz szybciej itd. dziś już się tego nie boi). Ale po pierwsze to sunia musi zamieszkać w domu... jeśli ją kochacie to nie będzie wam to robić żadnego problemu :) A jeśli jesteście potworami bez serca to oddajcie ją chociaż w dobre ręce, ale takie naprawdę dobre. Najlepiej komuś kto mieszka w bloku, bo tam ludzie są bliżej ze swoimi zwierzętami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×