silny chłopak poszukiwany :)

cześć Wam :)

Cześć, Poszukuję chłopaków/mężczyzn do bojowego zadania. Otóż chcę zniszczyć moją letnią bluzeczkę, która kojarzy mi się z moim byłym. Dlatego potrzebuję jakiegoś silnego i pomysłowego ochotnika, który weźmie i ja w jakiś ciekawy sposób zniszczy - poplami, pobrudzi, podrze, zdewastuje i zostawi po niej strzępki albo i to nie. Chciałabym z tej akcji mieć zdjęcia albo filmik. Najlepiej jakby ochotnik był z Warszawy, chyba że najciekawsza propozycja będzie spoza Warszawy, wtedy bym wysłała tą bluzeczkę. Mogę za to zapłacić. Zapytania, oferty, pomysły piszcie tutaj lub na maila mojego kaska1992@onet.pl gg 28053405

a jaki to problem zabrać cię gdzieś w plener, zedrzeć z ciebie tę bluzkę, ostro zerżnąć, żeby ci sperma wszystkimi dziurami wypływała. I na koniec dać ci tą bluzkę do wytarcia się. Wtedy ten filmik razem z bluzką wyślesz byłemu.

hahaha, zrealizuj :)

za młoda jak dlamnie jesteś.

a ile masz lat? to moze sama koszulka sie zajmiesz jak jestes starszy i doswiadczony?

szmatek do wycierania rąk ze smarów ci umnie dostatek. A starszy od ciebie jestem dwa razy, więc rozumiesz.

jestes mechanikiem? masz 44 lata? wykorzystujesz kobiece ubrania do wycierania rak ze smarow?

Jak masz pieska, to moge mu tą koszulke wepchnąć w o***t i wyciągnąć z pyska. Powinna fajnie wyglądać po tym zabiegu ;)

nie mam pieska, moze Ty masz :)

Mam. Ale w takim razie to ty musisz wpychać, a ja wyciągne ;)

jak Ty sie zajmiesz wszystkim to sie odezwij :)

ważne czy te szmatki są kobiece, czy nie? A umieć trzeba robić wszystko. Auto naprawić też.

Dobra. Złapie psa sąsiada. Nie lubie go tak jak ty tego chłopaka. ;)

zaloze sie, ze wiekszosc szmatek jest kobiecych, tylko nie wiem czy dostajesz je w calosci, czy pociete. no dobrze, ale mowisz ze masz duzo szmatek, w takim razie musisz czesto ich uzywac, wiec jestes mechanikiem?

to napisz do mnie na maila lub gg to uzgodnimy co i jak jezeli jestes zainteresowany zniszczniem mojej bluzeczki.

no nie zabieram kobietom szmatek żeby nimi łapy wycierać. Wystarczy mi tych, które sam zużyję. A tak wogóle to za stary jestem. No i daleko od Warszawy. Są ładniejsze miejsca w Polsce niż mazowsze

to jakim kobietom szmatki zabierasz do wycierania rak? "Wystarczy mi tych, które sam zużyję." - tego nie zrozumiałam :) za stary nie jestes, a bluzeczke moglabym podeslac :) sa ladniejsze miejsca, sa brzydsze miejsca, ale kazde jest inne i niepowtarzalne. Na pewno wielu miejsc na mazowszu nie zwiedziles.

no nie wątpię, że na mazowszu są i ładne miejsca. A, powiedz. Co ja bym z samą bluzką robił? Jeśli chodzi o te szmatki, które sam zużyję, to chodzi mi o to, że moje osobiste ciuchy też się z czasem zużywają.

aha, a cudze szmatki to czyje sa? no ja bym chciala zebys sam zadecydowal co bys robil z moja bluzeczka i jak bys ja zniszczyl? A jedyne co Ci przyszlo do glowy to wycierac w nia smar z rak jak w szmate?

z Twoją bluzką trzeba by było zrobić tak, jak opisałem na początku. A doświadczenie w plenerach mam niemałe.

no ale w tym przypadku to malo realne. a nie chcialbys bluzeczki wziac na szmaty? albo w inny sposob zuzyc?

no chyba nie posądzasz mnie że jestem fetyszystą? Same szmatki mnie nie kręcą

no nie, chce zebys zuzyl moja szmatke, zniszczyl ja.

zniszczył bym ją. Ale tylko w sposób opisany na początku. Tylko podejrzewam że ucierpiały by przy tym i inne szmatki

jakie inne szmatki by ucierpialy? no dobrze, a jak chcialbys to zrobic?

Przez piec lat jeszcze nikomu sie nie udalo zniszczyc tej koszulki k***a to z czego ona jest

nie no przez 10 lat :)

stanik, majtki. No, ale do tanga trzeba dwojga.

co bys zrobil z moim stanikiem i majteczkami?