Do facetow o preferencjach dotyczacych figury kobiety

Kobiety maja o tyle lepiej ze w kazdej chwili moga schudnac!No a facetom niestety nic juz nie dorosnie! He he

he he to schudnijcie he he :) w każdej chwili:O

Oczywiste jest to, że obiektywnie ładna sylwetka to ta szczupła, smukła zgrabna. Ale na tym świat się nie kończy i lepiej nabrać dystansu do sprawy, zadbać o swoje subiektywne dobre odczucia wobec siebie zamiast szukać jakichś mrzonkowych potwierdzeń, że przysadzista baba to tak naprawdę ten prawdziwy ideał, bo nazwie siebie 'okrągłą' albo powie, że ma 'silne nogi' :D A gruba to oczywiście 'bardzo pulchna'. Swoją drogą to zadziwiające, że w XXI wieku są kobiety, które od estetyki wolą bycie traktowaną jak bydło na ubój, które facet tuczy żeby sobie pomiętosić.

To prowokacja z tym 170 cm i 50 kg. Ja mam 170 cm i ważę 58 kg i masa osób mi mówi że jestem chuda wymiary mam 88 / 67 / 91

Mi niektóre grubsze się podobają ale to raczej nie Polki . Takie z miarę szczupłą talią i dużym krągłym tyłkiem bardzo sexi wyglądają.

"170cm wzrostu, waga ok 75 g. " To już jest nadwaga, i mówię to jako kobieta. Sama nie jestem szczupła, mam normalną budowę ciała - 165 cm, 58 kg, rozmiar 36-38. Przy 170 cm to można ważyć tyle, co ja... Taka np. jest za chuda: 1. ht tp://img.likely.pl/photo/large/20120529/bardzo-szczupla-dziewczyna-likely-pl-57068afe.png Taka za tłusta: 2. ht tp://bigimpression.files.wordpress.com/2013/05/ilaxstudio.jpg A taka ok, szczupła: 3. ht tp://m.ocdn.eu/_m/d0a009ce7465c6a3688f30a4db685ce0,62,37.jpg (biust tylko za mały)

"Idjda To prowokacja z tym 170 cm i 50 kg. Ja mam 170 cm i ważę 58 kg i masa osób mi mówi że jestem chuda wymiary mam 88 / 67 / 91" Nie chuda, tylko szczupła, wymiary masz w sam raz.

Ja właśnie słyszę chudziutka, chudzinka . Faceci lubią mnie nosić na rękach albo na barana i mówią że leciutka jestem. Wychudzona nie jestem oczywiście ale jakbym przytyła parę kilo to dalej bym była szczupła.

A ja mam 176 cm wzrostu przy czym ważę ok. 60 kg i bardzo dobrze czuje się ze swoją wagą. Kiedyś ważyłam 65 i to już było za dużo źle się czułam. W młodości dużo pływałam, skakałam na skakance, jeździłam rowerem bardzo dużo, robiłam brzuszki i mogłam pochwalić się nienaganną figurą. Miałam powodzenie, za każdym razem gdy byłam gdzieś z koleżankami byłam zaczepiana przez facetów którzy chcieli mój numer telefonu- ha ha mam wspomnienia :) teraz jestem stateczną mężatką, urodziłam dziecko i po porodzie w 3 miesiące doszłam do figury sprzed ciąży. Ile wysłuchałam komplementów nt moich nóg jak byłam nastolatką, kiedyś mój facet chciał zobaczyć mnie w krótkich spodenkach więc włożyłam je na spotkanie nie mógł oderwać ode mnie wzroku i zaparło go na mój widok.

165cm/50-52 kg i jest idealnie :)

Gość - mów za siebie ;P

ja mam 165cm i waże ok 55. Teraz jest dobrze, ważyłam 50 to wyglądałam wstrętnie. Ale dużo ćwiczę, ciało mam zbite, w talii 63, biust C, biodra chciałam szersze mam 87 cm. i tak jest dobrze, nie chciałabym ani więcej ani mniej. mój mąż lubi mnie właśnie taką, z pełniejszym biustem. nie podobają mu się wysokie i bardzo szczupłe kobiety.

na biodra ciężko coś poradzić, więc się nie przejmuj :)

Witam. Pracuje w telewizji i szukam par do programu, w których kobieta ma problem z nadmiernym odchudzaniem, utratą wagi lub anoreksją. Zainteresowane osoby, oraz osoby znające takie pary, bardzo proszę o kontakt: qbagolab@gmail.com Pozdrawiam.

Corka...jak to nastolatka przy takiej wadze.... Uwazam ze ma figure typowej modelki... czyli zero brzucha, male biodra, w pasie osa, chude nogi... Jak dla mnie patyk. Ale jak patrze na modelki...sa tak samo suche... Chchialabym bardzo by przytyla. xx I Pewnie jej to mówisz? że taki "patyk" z niej? ;/ Kochana mamusia. zamiast się cieszyć, że córka zdrowa, szczuplutka, figura jak marzeniem tym bardziej, że jest taka młoda to ty chcesz, zeby sie upodobniła do twojej tępej figury. Wolałąbyś zeby wyglądała jak większość nastolatek w jej wieku? oponka, tyłek jak szafa trzydrzwiowa, wrażenie krótkich nóżek przy zwykłym wzroście a przy swoim 170 byłaby z kolei potężna. Szczupłość nie jest niczym złym jezeli nie towarzyszą jej problemy zdrowotne, najbardziej nie lubię takich bab co to widzą szczupłą dziewczynę i mówią, że anoreksja i patyk, tępota umysłowa, za to tłuszczyk samo zdrowie i estetyczne.