Mamy decydujące się na cc 'za życzenie', zobaczcie ten filmik

No faktycznie, cc nie jest bezpieczna... Dziecko się nie okręci pępowiną, nie będzie miało krwiaków, nie będzie niedotlenione. Jedyne co to podwyższone nieco ryzyko astmy, które i tak znika po 5 roku życia. Po sn dziecko może być warzywkiem. Do tego niezapomniane chwile rozrywania krocza i srania pod siebie gratis.

To nie jest tak. Kobieta po cc jest pacjentem po operacji dlatego środki przeciwbólowe się należą bo Taki jest proceder że po każdej operacji pacjentowi ma być oszczędzony ból pooperacyjny a ból po cięciu cesarskim nie jest bólem wynikającym z przebytego procesu naturalnego tylko inwazyjnego, operacyjnego stąd panie po cc mają dużo lepszy i wygodniejszy połóg. Ja drugie dziecko rodziłam przez cc ze względu na dysproporcję okołoporodową i byłam traktowana jak królowa, stale mi się pytali czy dziecko mnie nie męczy i jeżeli chcę się wyspać w nocy to mam je zawieźć do sali noworodków. Zupełnie inne wrażenia niż po sn. Dziewczyny po sn tylko patrzyły i pytały czy moja cesarka była z mojej woli czy tak wyszło. Ciekawe czy zjadły by mnie spojrzeniem jakbym powiedziała że w mojej woli. Jak już wspominałam że pierwsze rodziłam naturalnie to atmosfera stawała się neutralna.

Ja jestem z cesarskiego ciecia, rodzilam tez przez ciecie. Polecam! :)

co z tego czy dziecko wyjdzie pochwą, czy zostanie wyjęte podczas cesarki, jak większość z nich zostanie włożone do pustego łóżeczka i dostanie sztuczny plastik do ssania ze sztucznym mlekiem zamiast mleka matki, kontaktu skóra do skóry, ciepła, zapachu, oczywiście od urodzenia ma nauczyć się zasypiać samo, bo jeśli płacze to wymusza a jak nauczy się samo trzymać butelkę, to będzie największy sukces, nie trzeba będzie w ogóle brać na ręce do karmienia.

"Nie rozumiem kompletnie co autorka ma na mysli. Co w tym filmiku dyskwalifikuje cc? Dziecko po sn tez woli byc z mama! Nie rozumiem autorki kompletnie!" To że tego dziecka nie mogła przytulić.

"Kobieta po cc jest pacjentem po operacji dlatego środki przeciwbólowe się należą bo Taki jest proceder że po każdej operacji pacjentowi ma być oszczędzony ból pooperacyjny a ból po cięciu cesarskim nie jest bólem wynikającym z przebytego procesu naturalnego tylko inwazyjnego, operacyjnego stąd panie po cc mają dużo lepszy i wygodniejszy połóg." Ale to jest absurd. Przy sn znieczulenie nie, bo to natura. Dla mnie to głupota totalna. Wskazaniem do podania leku przeciwbólowego wg mnie powinien być BÓL. A nie da się ukryć, że przy sn ten ból jest obecny.

Wyobraźcie sobie, że w Skandynawii nie ma możliwości wykonania cesarki na życzenie ( z resztą kobiety i tak nie chcą, jest ona traktowana jako najgorsza opcja), a: -rodzą się zdrowe dzieci -mają większy przyrost naturalny -sporo jest rodzin wielodzietnych

niestety dostałam tylko dziecko do ucałowania ale zaraz po cc chyba jakieś 10 minut po powrocie z sali operacyjnej miałam przyniesione do piersi, włożone pod koszulę i położna pomogła mi przystawić, nie mogły się nadziwić bo ssał intensywnie przez 1,5h, zdarzały się momenty że trochę przestawał, później był przy drugiej piersi. Nie chciałam go w ogóle oddawać, więc zabrali około północy o 3 nad ranem poprosiłam żeby przywieźli go z powrotem, bo co jakieś dziecko płakało, to myślałam że moje. Podobno po cc na zimno zdarza się więcej depresji poporodowych, u mnie było wręcz przeciwnie niesamowita euforia.

co z tego czy dziecko wyjdzie pochwą, czy zostanie wyjęte podczas cesarki, jak większość z nich zostanie włożone do pustego łóżeczka i dostanie sztuczny plastik do ssania ze sztucznym mlekiem zamiast mleka matki, kontaktu skóra do skóry, ciepła, zapachu, oczywiście od urodzenia ma nauczyć się zasypiać samo, bo jeśli płacze to wymusza a jak nauczy się samo trzymać butelkę, to będzie największy sukces, nie trzeba będzie w ogóle brać na ręce do karmienia.------- ŚWIĘTE SŁOWA!!! ZGADZAM SIĘ!

wyobraź sobie ,ze mieszkam w Skandynawii, i przed porodem w 20 tyg ciąży jest ustalany plan porodu- który przewiduje- dopuszczenie cesarki- a lekarz z pajetką ustala kiedy!! w Skandynawi tyle że rodzi się bez bólu jesli tylko chcesz- wszelkie znieczulenia dostepne za darmo- ale i dbają byś cieszyła się z przyjscia na swiat dziecka- nie bała.

[zgłoś do usunięcia] Teofila "Nie rozumiem kompletnie co autorka ma na mysli. Co w tym filmiku dyskwalifikuje cc? Dziecko po sn tez woli byc z mama! Nie rozumiem autorki kompletnie!" To że tego dziecka nie mogła przytulić. x duża czesć matek też nie może przytulić dziecka po porodzie, bo albo się modlą by je zabrać bo sa tak wykończone (znam takie przypadki) albo w szpitalu jest taki wymóg, że najpierw ważenie, mierzenie a potem przytulanki. Ja podczas cc miałam ten komfort, że dziecko miałam przystawione do buzi i modłam je głaskac i całować. Chcieli mi też przystawić do piersi od razu, ale się nie zgodziłam (wystarczy, że byłam naga od brzucha w dół, więc chociaż ciut intymności chciałam sobie zapewnic)

Przewiduja dopuszczenie cesarki tylko w krytycznych sytuacjach,a jak zadasz cc to patrza na ciebie jak na glupka.

Nie porównujcie porodu sn w polsce do porodu sn w skandynawii :D to tak jak porównywać bolesny zastrzyk z połknięciem tabletki :D Albo smierć we śnie z roczna agonią xD Tam rodzi sie zupełnie bez bólu, z ochroną krocza gratis a potem można (bo każdego stać) zrobić plastykę pochwy ;)

Dlatego ja z Norwegii musialam przyjechac do Pl na cc.

Jak czytam brednie niektórych to mi słabo. Sama miałam cc, dziecko ma się swietnie jest zdrowe. Miało ze mna kontakt od razu po wyciągnieciu, pozniej jak każdy noworodek zostało zabrane do badan. Mialam rodzic naturalnie jednak z powodu braku rozwarcia lekarz zdecydowal o cesarce, doszło nawet do spięcia miedzy lekarzem na dyżurze a lekarzem prowadzącym mnie. Dobrze ze miałam cc bo lekarz ja wykonujący stwierdzil ze dziecko nie miało szans z taka masa ciala urodzić się naturalnie (jestem szczupla ) Nie wiem po co doszukiwać się niebezpieczeństw i demonizowania tej formy przyjścia dziecka na swiat, co do blizny to moja jest praktycznie niewidoczna- cienka blada kreska w kolorze skory, może ton jasniejsza.

Jakie plastyki, teraz laserem tak. obkurczaja ze trudno palca wsadzic :)

Ja również mieszkam w Skandynawii (Szwecji) i moja położna nie dopuszcza takiej opcji. Rozmawiam również z innymi kobietami w szkole rodzenia i również nie brano u nich pod uwagę takiej opcji. Jedynie przy SZCZEGÓLNYM zagrożeniu. Polki tu mieszkające oczywiście jeżdżą do Polski i płacą, żeby mieć cc, bo jakże to można urodzić naturalnie i jeszcze chcieć?

Nikt nie robi tu plastyki pochwy, tylko po prostu nie nacinają

[zgłoś do usunięcia] gość Jakie plastyki, teraz laserem tak. obkurczaja ze trudno palca wsadzic usmiech.gif x nie wszystko po porodzie sn da się naprawić laserem niestety ;)

Potwierdzam,nikt w Skandynawi zdrowej kobiecie nie zrobi cc od tak sobie.Dla nich cc to najgorsze zlo.

Teofila bez nacinania tez można potrzebować zabiegów naprawczych niestety...

robicie z cc jakiegoś demona, straszną operację zagrażającą życiu matki, a przecież ludzie mają operacje na otwartym sercu, operacje mózgu trwające 20 godzin, a cc trwa pół godziny i polega tylko na rozcięciu brzucha. Komplikacje mozna mieć nawet po skaleczeniu palca. A te co piszą że cc jest gorsze od sn to są zwykłe zazdrośnice, które musiały rodzić sn i zwyczajnie są złe że inne matki miały lepiej i nie ciepiały podczas porodu

Chyba nikt na zyczenie nie robil sobie operacji na otwardym sercu.

Tylko na rozcieciu brzucha-chyba nie wiesz o czym piszesz.

Jak mozna zazdroscic operacji,wez sie zastanow.

gość Chyba nikt na zyczenie nie robil sobie operacji na otwardym sercu. x jak nie musi to nie robi, ale dziecko jakoś na świat przyjśc musi, wiec można wybrać ta mniej bolesną opcje i bezpieczniejszą zarazem dla dziecka. Samego rozcinania brzucha też nikt nie robi dla przyjemności tylko kiedy dziecko jakoś się musi urodzić ;)

[zgłoś do usunięcia] gość Jak mozna zazdroscic operacji,wez sie zastanow. x nie operacji a łatwiejszego porodu ;) Kto zdrowy na umysle by zazdrościł kobietom rodzacym sn :D Kazdy wybiera to, co jemu się wydaje mniej bolesne (pomijając matki, które lubią cierpieć dla zasady)

ja probowalam rodzic naturalnie, skonczylo sie cesarka i dzieki Bogu ma wspanialego synka, jako pierwszy na rece wzial go tatus :) a po 20 min juz lezal ze mna :) gdyby nie cc...az strach pomyslec, syn nie wsatwil sie w szyjke, w dodtaku byl obwiazany pepowina ktora byla krotka, lekraz powiedzil ze nigdy w zyciu bym go sama nie urodzila i uwazam ze niewazne ktora droga sie rodzi dziecko, wazne aby bylo zdrowe i nic mu nie grozilo, a jak ktos chce cc na zyczenie to czego sie czepiacie,jego wola, ja patrzac na ryzyko przy porodzie tez chyba przy nastepnym dziecku zdecydowalabym bym sie na cc

a wiesz na jakie choroby jest narażone dziecko przez ten niby maly zabieg?!

Smutne jest to ,że cc jest w Polsce stosowane jako alternatywa znieczulenia, które nie jest powszechnie dostępne