Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana w koziorożcu

Jak postępować z typowym koziorożcem?

Polecane posty

Gość gość
Powiem tak. Jego kolega z którym przychodzi cały czas padgaduje do niego "chcesz moge cie z nią zapoznać, chcesz?" I w sumie przez to że jego kolega jest otwarty czesciej rozmawiam z jego kolegą niż z nim. Momentami to nawet wygląda jak bym flirtowała (żartowała) z jego kolegą, ale ja dlatego to robiè żeby się zblizyc do ich paczki a co za tym idzie blizej do niego. Bywaja dni że on cos zagada służbowo, ale czesciej robi to przy kolegach i wtedy sa już nie ma tematów służbowych aluzje. Raz zapytał mnie co ma zrobic bo boli go serce i oczywiście płuśmiech i był z kolegami. Raz ja zapytałam czy moge go wykorzystać (w sensie pomocy) odpowiedział, że wcale by się nie bronił. Takze to cały czas jest gra słowna, niedopowiedzenia, minimalizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bym olalala. najgorsi sa tacy paletajacy sie wiecznie z kolegami i na ich tle chuj.rakujacy. jak sam nic nie potrafi z inicjatywa do ciebie wyjsc to nie zalezy mu i traci moze tez pissdeczkowatoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak powiem, że oboje jesteśmy zajęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cale szczescie, ze jam nie zajeta. zajeta tylko gromadzeniem opalu na zime zatem w*********m stad i to bie tez radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne zachowanie koziorożca, przy kolegach jest mu łatwiej, sam na sam się wstydzi. Co w tym dziwnego? Jak chcesz go poderwać, to musisz zadziałać sama odważniej. Chyba że korona ci z głowy spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak to zrobić żeby go nie spłoszyć, żeby nie wyjść na nachalną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie, zaproś go na piwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgodzi się, on jest z innej miejscowości a przyjezdza do mnie do pracy samochodem, jest klientem mojej firmy. Czy jego taka otwartość ze strony kobiety nie spłoszy? Nie znamy się za dobrze wiec nie moge do niego wyskoczyć z takim tekstem "idziesz ze mną na piwo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spłoszy, nie szukaj już usprawiedliwień żeby dalej nic nie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha a co Ty mnie tak namawiasz na inicjatywę z mojej strony? ;) Skąd ta pewność, że nie ucieknie? Jesteś koziorożcem czy może z koziorożcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z koziorożcem. Gdyby nie moja inicjatywa, nic by z tego nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koziorożec to znak, który wróży bycie zwyrodnialcem. Przecież to są ludzie bez uczuć albo uczuciami wciąż tłumionymi, co daje znak równa się niszczeniu innych ludzi. To tyle na ich temat. Z obserwacji jednego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:33 opowiesz swoją historię z chęcią przeczytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:48 racja, coś w tym jest co piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcecie wiedziec jak postępować z Koziorożcami jak rowniez z innymi znakami, napiszcie do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy okazuje uczucia wprost i spontanicznie. Koziorożce nie okazują, ale nie znaczy to, że ich nie mają. Są po prostu mniej wylewni. Ludzie są naprawdę różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koziorożce tak się męczą ze sobą jak mało kto...Znam jednego, wszytko ma na twarzy wymalowane a nie powie ani słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kolei w moim przypadku bylo tak, że po dlugim pisaniu aż w końcu wywolalam klotnie na temat spotkania (nie kwapil się do tego). Skończyła się ona tym, że chce sie spotkac, ale nie dziś, bo jest już zdenerwowany :P po czym jakiś tydzien pozniej dostałam zaproszenie na kawę. Jak mu jakis czas później mowilam, że musialam dopominac się o spotkanie, to on na to "jak to? przecież to ja cie pierwszy zaprosiłem, bo chciałem" :P także ten... tacy są Koziorożcy. Kobieta musi przejąc nieraz pałeczkę z inicjatywą, a potem i tak powiedza, że to oni nas zdobyli ;) na piwo nie zapraszaj, po prostu na kawę, że niby coś pogadać dotyczacego pracy. Lub rzucaj aluzje, że ładna pogoda jest, chcialabys pójść na spacer, ale nie ma z kim (jest jeszcze opcja, że może on ma kogos, dlatego nic wprost nie robi. Musisz się tego dowiedzieć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie nie dam rady. Nigdy nie musiałam latać za facetem i chyba nie jestem w stanie go zaprosić gdzieś. Jest zbyt zamknięty na moją osobę. Będę sobie cierpieć i wzdychać do niego, ale chyba tylko to mi pozostaje. Może mimo tych wcześniejszych sytuacji, lekkich aluzji itp. on tak na serio nic do mnie nie czuje. Może to co dla mnie jest jakimś sygnałem od niego to moja nadinterpretacja. Za rzadko zagaduje, za rzadko bywa w miejscu w jedynym miejscu w którym może mnie zobaczyć tak naprawdę tylko od niego zależy czy się zobaczymu czy nie. Jest go za mało i za mało inicjatywy z jego strony. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą była taka sytuacja gdzie on był i drugi chłopak i ten chłopak do niego" zobacz jaka ładna ta dziewczyna" i pokazując na mnie, a ten z takim tekstem "zależy gdzie spojrzeć". :/ Zapomniałam o tym i teraz sobie przypomniałam więc gdyby mu na mnie zależało to by tak nie powiedział, może usłyszałabym komplement wtedy jakiś, ale nie takie coś. Wręcz uważam, że to było chamskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po prostu na razie obserwuj i zobaczysz, jak potoczy się sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tchórz z ciebie. I typowa kobieta. Jak trzeba coś zrobić, zachować się odważniej, zaryzykować - to nie, bo wygodnictwo nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, ja jestem kobietą i mam prawo być spłoszona a to on nosi spodnie i jest facetem, samcem alfa i to on jest tchórzem o ile w ogóle jest mną zainteresowany, bo słyszac odpowiedz jaką udzielił na pytanie "zobacz czy nie jest ladna" on odpowiada "zależy gdzie spojrzeć" to śmiem wątpić jego zainteresowanie moją osoba i wybacz, ale po takim tekscie jakoś nie mam ochoty rzucać mu się w ramiona. Szczerze, to uważam że tym tekstem trochę mnie poniżył no chyba że to był NEG aby mnie trochę zgasic i obniżyć moją samoocenę no ale tak się nie robi osobie do której coś czujemy nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym go olała na twoim miejscu juz dawno autorko, juz sam ten brak inicjatywy z jego strony ostudzilby moje uczucia, a co dopiero ten słaby tekst na temat wygladu, albo on nie jest zainteresowany albo gra w jakas gierke i udaje niedostepnego, jednym slowem szkoda twojego czasu na niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak myślę, że nie ma co sobie nim zawracać głowy. Najpierw rzuca aluzje, że może byśmy skoczyli na kawę, że wcale by się nie opierał, gdy spytałam czy moge go wykorzystać w sensie pomocy, a potem taki tekst że czy ładna to zależy gdzie spojrzeć. On sam sobie przeczy bardzo często i chyba jak ktoś pisał wcześniej: to wampir energetyczny, który sam ze sobą się męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic sobie nie przeczy, tylko nie jest pewien do końca na czym stoi. Trochę próbuje badać teren, trochę prowokuje, by zbadać twoją reakcję. Pewnie, że można powielać te brednie, że to facet ma wykazać inicjatywę, że to on nosi spodnie (Boże, jakie to głupie i tępe teksty), ale to jest zwyczajne asekuranctwo ze strony kobiet i przykład, jak wielka jest w nich miłość własna i próżność. A co do chłopaka, to jak fajny, to za chwilę sprzątnie go sprzed nosa tej marudzącej lali jakaś bardziej zdecydowana laska, która nie ma siana w głowie. I będzie "po zawodach", nie będziesz już musiała się zastanawiać, jakby było w związku z tym chłopakiem. Tak to już jest z koziorożcami, że często są z tą kobietą, która ich "zdobędzie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:32 skąd to wszystko wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki jest typowy Koziorożec i czym sie różni od innych znakow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koziorożec nie wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, nie należy więc szybko i w sposób jednoznaczny zaginać na niego parol. Aby go zdobyć potrzeba przekonania, cierpliwości i dużo dobrej woli. Można przeżyć romans z Koziorożcem, ale wyjątkowo rzadko ma on szansę przekształcić się w coś trwałego i jeśli zdarzy się wam [na wasze nieszczęście] zakochać się w nim bez wzajemności, natychmiast wskaże wam, czasem nawet dość brutalnie, gdzie jest wasze miejsce. Jeśli ten znak naprawdę wam odpowiada musicie nauczyć się postępować stopniowo i cierpliwie, drążyć skorupę kropla po kropli, bo jeśli nawet będzie mu pochlebiać wasze zaangażowanie, nigdy sam pierwszy nie uczyni żadnego kroku by ułatwić zadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koziorożca gnać jak psa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×