Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak ubrac niemowle na spacer przy temperaturze powyzej 10 stopni?

Polecane posty

Gość gość

5-6 miesieczne niemowle....Na kombinezon bedzie za cieplo. Jakas kurteczka, spodnie a co ze stopami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam takie skórzane buciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest trochę starszy ale nosi kurtkę, dzinsy po to legginsy i ma takie buciki dla dzieci jeszcze nie chodzących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co coś pod spodniami gdy jest 10 stopni? Pewnie do tego jeszcze słonecznie.. no chyba, że dziecko nie ma w wózku śpiworka, albo go niczym nie przykrywasz, to ok.. Ale jeśli masz śpiworek, albo kocyk (oby tylko nie jedno i drugie!), to po co dziecku spodnie i leginsy/rajstopy?? Przecież za gorąco mu będzie. _

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma rajtuzy, spodnie, skarpetki, buciki dla dzieci niechodzących. Body długi rękaw, cieniutka bluzeczka, kurtka, chusteczka pod szyję i czapka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i niczym go już nie przykrywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie....dzieci sie nie przegrzewa. Ubierz dziecko tak samo jak siebie bys ubrala gdyby bylo o pare stopni cieplej....... Dzieci zawsze sie lzej ubiera niz nas samych...a nie przegrzewa.... Mieszkam w uk i w styczniu gdzie jest czasem 0 stopni albo 1 lub 2 ja jestem ubrana jak debil w kurtki czapki rajstopy spodnie rekawiczki itd i jak jade do pracy autobusem (akurat duzo dzieciakow do szkoly tez nim jedzie) to jakies 0 procent tych dzieci (dziewczynek) ma gole nogi, skarpetki i spodniczki...... Z taka ronica ze ja choruje a te dzieci nie. Sama mam dzieci i ich nie przegrzewam. Ubieram je duzo lzej niz siebie... moi znajomi robia dokladnie to samo. Efekt nasze dzieci nei choruja! Jak tylko przyjedzie babcia i ubierze dziecko w 5 kurtek rekawiczek i czapeczek na spacer - moment moje dzieci sa chore...... Ehh te nawyki przegrzewania.. Autorko ubierz dziecko w tyle warst co ty jestes ubrana i to wystarczy - zadnych kocykow, spiworkow i innych h*jum bujum. Kup dziecku buty dla dzieci niechodzacych i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko (teraz 13 miesięcy) ma body z krótkim rękawem i bluzkę (w zależności od ogólnego odczucia temperatury, wiatru, słońca- szalik typu golf, taką chustkę trójkątną lub nic), lub body z kr.r. i sweter, albo body z długim i kamizelkę, do tego spodnie, skarpetki, buty, czapka (średnia grubość, niedługo przerzucę się na cienką). W wózku mam śpiworek na polarze, ale dziecko ma przykryte tylko nogi.. ale teraz mało czasu spędza w wózku, więcej chce chodzić.. _ Ostatnio było tak ubrane przy 6 stopniach (i przy słońcu) i oberwało mi się od teściowej, że jest za zimno, żeby mały nie miał rajstop, że co ja robię, że dlaczego go tak lekko ubieram.. wkurzyłam się, bo to moje dziecko i już.. ... a my w ogóle tej jesieni i zimy nie używaliśmy kombinezonu, czapka taka gruba, zimowa była założona chyba ze 2 razy, a rajstopy/leginsy może ok 5-10 razy. W każdym razie chodzimy z małym na basen i to jest jedyne dziecko (wśród swojej grupy rówieśniczej ale i wśród starszych dzieci, które miały zajęcia przed nami), które nie miało na sobie nigdy 2 warstw z długim rękawem i nie nosiło rajstop. Ale co tam.. ostatnio u nas było 10-11 stopni (do tego słońce).. a jedna mamuśka przyjechała do urzędu.. i dziecko miało: body lub podkoszulka, bluzka z dł.r., bluza dresowa średniej grubości, kurtka, rajstopy, dresowe dosyć grube spodnie.. w wózku śpiworek na tym baranku czy tam owczej wełnie i jeszcze dziecko przykryła grubym kocem złożonym i założyła ciepłą czapkę. Oczywiście jak tylko zaczęła dziecko ubierać, to zaczęło płakać (nie wspomnę, że w urzędzie szło się ugotować). Masakra.. jak może tak ubierać dzieci.. to moje przy mrozach tak nie było ubrane, jak jej przy plus 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakładam pod dzinsy legginsy bo te spodnie są cieniutkie. Nie ma śpiworka, cienki kocyk ze sobą biorę ale dzisiaj wylądował już pod wózkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia 22.15 Jakim cudem wiedzialas dokladnie w co dziecko bylo ubrane i ile mialo warstw na sobie? Czy ta matka go do podkoszulka i pieluchy rozbierala w tym urzedzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie.. gdy przyszłam to było rozebrane.. pod bluzką coś się odciskało (wiec podkoszulka lub body), a jak go wzięli na ręce to spod spodni wystawały rajstopy- tak rajstopy, a nie skarpetki). A siedzieli 1,5 metra od nas.. i widziałam, jak matka ubierała to dziecko.. stąd wiem, że miało bluzę, kurtkę, grubą czapkę, wiem, jaki byś śpiworek i jak masakrycznie gruby był ten koc.. _ Gdy wyszli, to para, która siedziała na tej samej ławce, co oni również komentowała strój dziecka.. tzn. kobieta tłumaczyła swojemu facetowi, dlaczego dziecko płakało podczas ubierania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już tak nie rozbierajcie tych dzieciaków bo aż tak ciepło nie jest,wydaję się że ciepło a nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko to jest dziecko tylko siedziace,przeciez nie pobiega sobie. body na krotki,bluzka,kurteczka taka przejsciowa,rajstopki i spodnie,jakies buciku,kocyk w razie czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie jest ciepło, skoro jest.. przy 8-10 stopniach w cieniu, a do tego przy słońcu jest na prawdę ciepło.. Dziecko siedzące powinno mieć: krótki rękaw, długi rękaw, kurtka, albo długi rękaw i jakaś ciepła kamizelka i kurtka. Do tego spodnie i kocyk /śpiworek. WSZYSTKO Dziecko chodzące tak samo.. żadne tam rajstopy.. gdy siedzi w wózku ma kocyk/śpiworek, a gdy chodzi/biega to jest w takim ruchu, że na pewno nie zmarznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj było ciepło (powyżej 10 stopni i słońce). Córka 8m miała: body kr. rękaw, na to bluzkę i rajstopy. Do tego spodnie dresiki (z cienkiego weluru dość) i paputki (ni to buty ni to ciapy, cholera wie :D takie paputki :D ), kurtkę przejściową, nie zimową (taki kurtkowy polar troche jak bluza wygląda) . Do tego cienka, bawełniana czapeczka. Żadnego kocyka/spiworka ani nieszczęsnej nakładki na wózek (jak mi ktos powie po co matki zakładają to w bezwietrzne dni daję buziaka! Bo ja tego ze 2 razy użyłam a widze, że cały rok te dzieci w tym jeżdżą- szczególnie w gondoli) od woźnych w szkole usłyszałam: "Boże temu dziecku nie zimno? Ono biedne rekawiczek nie ma!" :D ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dla swojego miałam różne kobinezony/pajacyki, welurowy z podszewką, drugi cieplejszy- misiek też z bawełnianą podszewką i zimowy, cieńszy i grubszy, na domowe ubranko zakładałam odpowiedni, przy takich temp. to zwykle ten misiek był. w wózku zawsze kocyk był w razie jakby zaczęło się robić chłodno, wietrznie i brzydko. Jak do chusty to tylko welurowy pajac na zwykły, bawełniany czy tam spodenki z bluzką, co akurat miał, i tylko dodatkowe skarpetki/butki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja stanislawska
ubierz je w dresy z ortalionu i kozaki "relaksy" - bedzie krasny jak ta lala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooooo własnie a propos pajacy welurowych! Słuchajcie dostalam od przyjaciółki (bezdzietna, to pewnie dlatego) cudnego pajaca z takiego materiału jak szlafrok, koce z mikrofibry- takie milutki materiał pewnie wiecie o co chodzi. Ma kaptur z oczami i dziobem sowy, na nogach łapki a na brzuchu kółku z wzorkiem imitujacym piórka- no prześliczne to coś tylko...No niech mnie ktos oswieci do czego to jest :D Maż twierdzi, ze to jako szlafrok chyba, ale dla mnie za ciepłe! ja mysle, ze to na dwór, ale mąż mówi, ze nie wygląda jak ubranie na dwór :D macie pomysł jakis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może taki pajac do spania? Jakby pod to nic nie zakładać i nie przykrywać dziecka w nocy to może nie byłoby za ciepłe? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak... tyle, ze to coś ma kaptur... więc raczej w tym musi być niewygodnie :( może i bym uchlastała ten kaptur nawet, ale on jest w tym wdzianku najsłodszy ;P Nie wiem, może by w tym rzeczywiście na dwór wychodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A, no tak, zapomniałam o kapturze. To ubieraj na dwór i tyle, przynajmniej będzie córce cieplutko :) Moja ma z takiego materiału szlafrok, uwielbia go :) Ubieranie do po kąpieli i bieg z łazienki w ramiona taty to już cały rytuał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja sama mam taki szlafrok :D Rózowy ze słoniem z tyłu ;P Uwielbiam go :D spróbuje w takim razie na dwór póki niemowle niechodzace. Dowale cienką czapkę i apaszke to nie bedzie wyglądać tak szlafrokowo/piżamowo moze :D Dziękuje za odzew i życzę miłej nocki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, wzajemnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Naja88-ja mam taki ko.binezon jak piszesz ze smyka,jest z polaru cienkiego,tez ma kaptur z uszami i oczami smoka,na stopach pazurki,ubieram to dziecku na spacer zamiast kombinezonoe,kurtek.dzieciak 3mce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Cephalexin Nuvaring Zithromax Dosing Children Zyban No Prescription Silagra 100 Uk For Sale Amoxicillin Allergies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×