Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćzonabiednaczynie

czy ja klepie biede czy tak co druga ma

Polecane posty

Gość jestem Niemka
jak mozna w tym wieku u rodzicow jesc ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogłabym żyć jak wy
A jak inaczej napisać o kimś kto przez tyle lat tylko wiecznie liczy na to co ktoś da? jak nie rodzice to teraz państwo? Żal i tyle :O Co do życia w UK to też nie koloryzuj, bo mam tam rodzinę i wiem jak się żyje. wcale nie tak super, bo jak ktoś zarabia trochę lepiej ale nie jakoś super i coś by się przydało, to jednak tej pomocy wtedy już nie ma. i co więcej - jak się uczciwie pracuje a dziecko ci się rozchoruje to bierzesz bezpłatne wolne. a jak wiadomo dzieci często chorują i zostajesz z połową wypłaty. to ja już wolę te 80% które u nas płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kon30_xs
do autorki: nie moze byc tak, ze wszyscy tyle zarabiaja. zobacz na ulicy ile jest samochodow za 100k, ile rodzicow przywozi do szkoly dzieci takimi furami. Nie moga zarabiac 2000-3000, ich dochody musza byc wyzsze. Trzeba ciagle szukac lepszej pracy, uczyc sie i zmieniac, zmieniac.. od pisania na p***********j kafeterii nie ma podwyzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pieprzycie. Mieszkanie mają, obydwoje pracują i najwyższy czas na dziecko. A nigdy nie zabezpieczycie się na wszelkie możliwości, bo jakakolwiek poważna choroba zeżre te wasze oszczędności. A jak się ma dużą motywację to i rozwiązania w razie problemów się znajdą. Poza tym spłacają kredyt który jest inwestycją, która lada chwila zacznie procentować. A państwo owszem powinno pomagać. Nie dawać bez sensu, ale zapewnić bezpieczeństwo, że w razie jak stracą pracę to bezpiecznie bedą zyli na zasiłku zanim nie znajdą nowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój partner pracuje w Norwegii - w państwie gdzie jest chyba najwyższy socjal, a otrzymywanie finansowej pomocy jest rzeczą naturalną - wychodząc z założenia: płacisz podatki masz prawo do świadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogłabym żyć jak wy
To się można ubezpieczyć od utraty pracy i po problemie. A państwo? Państwo jest od pomocy osobom które znalazły się w naprawdę trudnej sytuacji - oni oboje mają pracę, po 2 zdrowe ręce, rodziców ktorzy ich praktycznie utrzymują, więc co jeszcze państwo ma im pomagać? wystarczy że mają bezpłatny dostęp do opieki medycznej - lepszej czy gorszej, ale mają. a w razie utraty pracy dostaje się na 6 miesięcy zasiłek z PUP. to co? państwo ma im jeszcze co miesiąc coś odpalać bo był okres że chłop zarabiał 2 razy tyle i wzięli duży kredyt a teraz płaczą bo on zarabia mniej? to już ich problem, trzeba było się nie zadłużać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma co zbytnio planowac
my nagle obydwoje znaleźlismy się na wypowiedzeniu :) ale zgarnelismy odprawy i znaleźlismy lepsze prace :D więc nie ma co gdybybac gdy któres straci prace i co to wtedy - zakasać rękawy i szukać innej, doszkalać sie, uczyc jezyków a nie czekać aż z nieba spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby tak znajomość języków z nieba spadała to byłabym w niebo wzięta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja się wypowiem. W Anglii ojciec 9cioosobowej rodziny zrezygnował z pracy, bo nie dość, że mógł spędzać kupę czasu z dzieciakami to jeszcze dostają 500 funtów tygodniowo (czyli jak dobrze licze ok 10tys zł miesięcznie). Nikt go od pasożytów nie wyzywa, bo oni wiedzą, że rodzina jest NAJWAZNIEJSZA! Nikt nie wstydzi się być z dzieckiem w domu- tu kobiety niepracujące są wyzywane od leni. Dlaczego w Polsce jest ciulna z dodatkami? Na życzenie popapranych obywateli. Jak ktoś mówi: na czarno tyrac nie pójde- to od razu leń, śmieć itd. NIE! To człowiek, który ma swoją cenę a wy wolicie tyrać jak osły i się sprzedawać za kromkę chleba jak tania d****** Nic dziwnego, że państwo ma gdzies poprawę sytuacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] Kon30_xs do autorki: nie moze byc tak, ze wszyscy tyle zarabiaja. zobacz na ulicy ile jest samochodow za 100k, ile rodzicow przywozi do szkoly dzieci takimi furami. Nie moga zarabiac 2000-3000, ich dochody musza byc wyzsze. Trzeba ciagle szukac lepszej pracy, uczyc sie i zmieniac, zmieniac.. od pisania na p***********j kafeterii nie ma podwyzek. x Ty chyba w bajce żyjesz nie w polsce. Najwięcej polaków zarabia dużo poniżej średniej krajowej- statystyki poczytaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Was to nie dziwi
a kto ci powiedzial, ze w UK bierze sie bezplatne zwolnienie lekarskie? u mnie akurat do pol roku jest placone 100% a potem 80 % przez kolejne pol roku. a gdzie indziej wyplacane sa za gory ustalone stawki przez NHS ale chyba od 4 dnia zwolnienia. a poza tym nie mysl, ze jak twoja rodzina ma ciezko w UK to wszyscy Polacy tam mieszkajacy tez sobie nie potrafia poradzic lepiej. Mam tutaj tez brata z zona i tez na nic nie moge narzekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogłabym żyć jak wy
Zwolnienie masz na siebie płatne, a na dziecko NIE, bo nie ma czegoś takiego jak opieka na dziecko. :( I jak jesteś chora to w niektórych firmach - jak u mojej siostry - wystarczy telefon że jej nie będzie. nawet zwolnienia nie musi zanosić - przynajmniej do 5 dni. Ale opieki na dziecko takiej jak u nas 60 dni w roku NIE MA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogłabym żyć jak wy
I nie napisałam że oni mają ciężko. właśnie jakby mieli ciężko, to by dostali benefity, a oni mają trochę powyżej przeciętnej więc im się pewne rzeczy nie należą. Sytuacja identyczna jak w Polsce. Oni sobie tam dobrze radzą i nie narzekają na nic poza tym brakiem opieki. a my mieszkamy w Polsce i w ogóle nie narzekam, bo mi dobrze. I podobnie moi znajomi - wszyscy sobie radzą. Także wedle mojej perspektywy w Polsce żyje się dobrze. A że nie każdemu? takie życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Was to nie dziwi
ja w firmie mam 10 dni w roku na opieke nad dzieckiem przepisowe a jakby sie cos dzialo poza to to dzwonie i mowie, ze jestem chora i tyle - nie musze sie tlumaczyc ze to przez dziecko bo tak jak mowisz do 5 dni to nawet zwolnienia od lekarza nie trzeba. A poza tym ja mam 2 miesiace platnych wakacji wiec nie moge i tak narzekac. a poza tym tutaj dzieci sa badziej zahartowane i nie choruja tak jak w Polsce - corka kuzynki 2 tyg jest w przedszkolu nastepne 2 chora w domu. i wiem, ze nie jest to jakis wyjatek, Moje dziecko ma 4 lata i przez ten caly czas tylko raz byla chora na tyle ze nie poszla przez 2 dni do przedszkola - miala goraczka a nast dnia juz jej przeszla i czula sie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka i jej mąż to jacyś nieudacznicy. mieli ponad 5 tysięcy razem dochodu i nie mają nic swojego? to na co szła kasa? na wódę? co do życia w UK - to dla mnie żadne rarytasy. ja w Polsce też mam 2 miesiące wakacji, 2 tygodnie ferii i przerwę świąteczną, do tego urlop płatny, opiekę nad dzieckiem 60 dni w roku, pracuję raptem 25 godzin tygodniowo i nie narzekam na nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Zgłosisz się do telewizji Sprawa dla reportera, popłaczesz przed kamerą i pomoc nadejdzie:D Tak zachowują się perfidne baby z dziesięciorgiem dzieci i problem taka ma z głowy, bo pomoc nadeszła błyskawicznie mimo że lampucera ma duży dochód!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz tyle wakacji bo jestes nauczycielka jesli sie nie myle - a chyba nie musze Ci mowic ze jakbys pracowala w tym zawodzie w UK to byc miala z 5 razy wiecej i wtedy to bys dopiero nie miala na co narzekac, Sama konczylam pedagogike wiec z wyksztalcenia jestem nauczycielka wiec wiem jakie to kokosy sie zarabia - no chyba ze dorabiasz w innej szkole albo masz zajecia dodatkowe ale skoro piszesz ze pracujesz tylko 25 h tygodniowo wiec masz tylko 1 etat. Mnostow moich znajomych ze studiow zostalo w Polsce i wiem jak im sie zyje wiec mi nie wcisniesz ze Tobie na wszystko starcz abo albo masz bogatego meza albo naprawde niewiele Ci do szczescia potrzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinina
tragiczne jest, ze dwoje ludzi pracuje a mimo to nie starcza im....maja 32 lata, czy to zle, ze chca dziecko?...kiedy maja je miec.. przed 50 tka?...jak w takim tempie bedzie sie w polsce rodzic, to w 2080 umrze ostatni polak;)... ja uwazam, ze panstwo powinno pomagac...nawet tym ludziom ktorzy maja kredyty...kiedy ich nieruchomosc zacznie zarabiac, wtedy moze panstwo wstrzymac ta pomoc... ja mieszkam juz ponad 10 lat w niemczech...i chyba nie moglabym sie odnalesc w polskiej rzeczywistosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokladnie popieram pania wyzej - ja mieszkam w wielkiej brytanii i nie mysle, ale jestem pewna, ze po tylu latach mieszkania zagranica nie moglabym znowu mieskzac w polsce. Zmienilo sie moje podejscie go wielu rzeczy w w Polsce niestety niczego sie ludziom nie ulatwia a wrecz utrudnia. Ci, ktorzy caly czas miaszkaja w Polsce i nie maja porownania nie moga tego odczuc ale ja jak przyjezdzam do mamy to widze, jak tu jest ciezko (oczywiscie nie mowie ze wszystkim ale wiekszosci)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedną wyplata1500.dziecko. Rodzice nie biorą zapłaty za rachunki. Czasem mi kupią buty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My zarabiamy łącznie 6 tys. zł, autorka+mąż 3 tys., nie wiem jak można oddawać do banku 1800 zł za kredyt? Dla mnie to głupota. Nie wiem jak można wyżyć za 1200 zł/m-c? Przerażające i jeszcze spodziewają się dziecka. Chyba poszłabym do banku i wydłużyła termin spłacania rat, bo tak dalej się nie da żyć. Nie wiem jak można wyżyć za 2xnajniższa krajowa? Chyba żyjąc z dnia na dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No troszkę cienko u was.Ja mam 2000 tyś mąż średnio 3-4 tyś.I jest akurat.Mamy jedno dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko no wesoło nie jest!!! nie ma się co oszukiwać z dzieckiem będzie bardzo ciężko z takimi dochodami.Jedyny plus to nadzieja że kredyt się zwróci bo jak zrozumiałam będziecie wynajmować nieruchomość...ale do tego czasu ojjjjjjj będzie ciężko...tyle że czekanie na lepsze czasy z zajściem w ciąże to do 50 moglibyście czekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×