16 Lat a zwiazek z 25 latkiem

tylko pamiętaj ksiazki do starej podstawy . Najlepiej z lat ubieglych. 2012,2013

Nie, kolega malego zawozi do opiekunki do domu. kiepsko wyszla rozmowa adrian sie wsciekl a co najgorsze blagal zebym zostala, ze poszuka jakiegos rozwiazania i mi mowi dzis ze z matmy mi bedzie robil testy a biologie to ma ciotke na emeryturze doktorke i ze zadzwoni czy by mnie tez jakos tam testy robila i pomogla i wpadl na pomysl ze moja mama tez moze mi pomoc z biologi a polski to chodze na zajecia dodatkowe przygotowujace do matury i na angielski tez, boze ja nie wiem adrian tak szybko dziala na kazde moje zdanie szuka rozwiazania i mowi ze poradze sobie i na rozszerzonej biologi!, ale nie chodzi tylko o szkole bo teraz 2 dni pracuje zarobie mniej kurcze a mi kase potrzeba a nie pojde do chlopaka a nawet mu nie powiem bo zaraz zadziala i mi bedzie dawal koszmar wpakowalam sie w klopoty!!!

powiedz ze wracasz i ostaw przed faktem dokonanym, spakuj te rzeczy i sie wynies i powiedz mu ze to twoja matura i sama sie przygotujesz bez jego omocy. Bo chodzenie na milon dodatkowych czasem jest gorsze niz samodzielna nauka w domu

wybacz ale biologie wystarczy i trzeba zakuc a nie latac testow jest elno w necie . Wakowalas sie w klopoty bo nie sie wdajesz w rozmowe a on i tak robi co chce. Czego ty chcesz sie wyrowadzic czy zoostac? musisz sama zdecydowac a nie czekac na jego kolejne genialne pomysły ze Ci wszyscy maja pomagac i bedzie wszystko super. Ja bym sie wyniosla nawet dzis i ma sie nie wtracac i koniec tematu. To twoje zycie a nie jego zeby Ci mowil gdzie masz sie uczyc i u kogo.

Nie moge od tak spakowac i uciec, adriana teraz niema pojechal po jakies cegly czy cos do tego kominka ale wczesniej zrobil mi picie cieple i ciastka przyniosl on sie stara jakos, kurcze siedze tu i probuje zaczac pisac prace maturalna ale z tego wszystkiego skupic sie nie moge na tym

no to siedz i czekaj nie wiem na co. Ty po prostu chyba juz zmienilas zdanie i tam zostajesz

Jak sie wyniose od tak to to bedzie wielka awantura niechce tego, jak wroci to z nim porozmawiam jeszcze raz o tym

Kolezanka tez kurcze chce wpasc do mnie ja piernicze. powiem adrianowi ze chce sie wyciszyc i napisac na brudno prace maturalna zanim zapomne to co wymyslilam a u niego skupic sie nie moge

tylko jakos Ci kiesko wychodza te rozmowy , na prawde chcesz biegac do jego ciotki i podobaja Ci sie te jego pomysly? to wszystko kosztuje. Ja z autopsji Ci owiem ze nie chodzilam na zadne dodatkowe chyba ze do szkoly swojej a zdalam wszsytko dobrze bo sie uczylam sama w domu, korzystalam z ksiazek ktore juz Ci tu podalam

a to z ta praca to nie jest rozwiazanie problemu tylko wlasnie ucieczka

Wiem ze kiepsko, moze gdyby adrian tak mi nie wymslal rozwiazan problemu mojego to bylo by mi latwiej a on jest szybki i dziala a pozniej mi mowi. szczerze to z mama tez sie uczylam biologi i na sprawdzianach mialam wiecej wiedzy i przekraczalam poza toknauczania, lubie sluchac i wogole mam tak ze sluchajac wiecej zapamietuje a ten pomysl adriana z jego ciotka zaskoczenie na slubie ja widzialam ale nie rozmawialam tylko mnie chlopak przectawil, on juz zresta wie o tym bo adrian juz dzwonil terza bedzie glupio zrezygnowac z ciotki pomocy i za darmo ma mnie szkolic bo ona emerytka jest mam tam jechac z chlopakiem w niedziele sie z na dogadac w jakie dni i godziny chce, kurzcze po takim przygotowaniu moze znowu bede miec 6 na swiadectwie i to maturalnym

Aaaaaa niechce o tym myslec juz, zaczne pisac ta prace bo tylko kresle po kartce

czyli Ci sie podoba i zostajesz ?

Nie zostaje

a wiesz jaki jest wasz problem tak na prawde? to ze on za szybko decyduje o wszystkim i nie konsultuje tego z toba. A w zwiazku najpierw rozmowa a potem telefony i zalatwianie. I to trzeba narawic a wszystko sie wam w koncu zacznie ukladac tak jak w prawdziwym powaznym zwiazku partnerskim

Jest w tym duzo racji!! ale to z jego strony jest i on powinien zmienic cos w sobie !!! przyjechal juz, oni bede wiercic dziure w suficie to porozmawiamy teraz

no właśnie on to musi zmienić a ty to musisz mu powiedzieć.

ty musisz zmienić w sobie musisz być mniej tolerancyjna w stosunku do niego a nie go ciągle tłumaczyć ze on chce dobrze. nie jesteś już mala dziewczynka która potrzebuje jeszcze jednego rodzica

poklucilam sie z adrianem ale nie o mieszkanie tylko o to ze za moimi plecami wziol kase od mojej mamy wtedy co ja nie wzielam a co najlepsze ze wrzucil je do skarbonki i myslal ze dam sie wkrecic ze tyle sama wrzucilam przeciez wiem ile dalam mu na utrzymanie a tam jest duzo za duzo tak mnie wkurzyl nie nawidze jak sie cos robi za moimi plecami

ja p*****le ty nie wzielas pieniedzy a on od twojej matki wzial jednak nie jest taki honorowy jak myslas. powiem tylko tyle ze ta sytuacja jest nienormalna. a on zachowal sie jak d**ek.

teraz masz przynajmniej obraz sytuacji ze to mieszkanie to byl zly pomysl, tylko czemu twoja mama sie nie przyznala ze od niej wzial? I nagle chojny sie zrobil bo Ci chcial dac na testy. Wez sie po prpstu spakuj bo twoj chloptas jeszcze chyba ma Cie za durna idiotke. 25 lat a gorzej niz z dzieckiem. Ja zawsze decyduje za sb i dla tego dla mnie to masakra cojest u Cb. Masz te 17 lat a postawic sie temu burakowi nie umiesz? No k***a mac wez sie ogarnij zanim zacznie decydowac jeszcze bardziej o twoim zyciu. Wychodzic sama nie mozesz, jak idziesz biegac to sie wscieka ze nie masz telefonu, sam decyduje co remontuje i Cie nie urzedza, mysli ze w huku mozna sie uczyc i jeszcze Ci korki zalatwia. DO kibla tez Ci mowi kiedy masz chodzic?

ja sie spotykam z mlodszym o 11 lat i to w dodatku Arabem (on ma 19 lat)..wiem ze zle robie, ale nic nie poradze, ze mam na niego chcie

On sie tlumaczy ze wziol bo mu mama wcisla ze ma mi w jakis sposob je dac bo ja uparta mysle ze zarobie troche to sie utrzymam za to kupie ubrania jedzenie itp powiedzial ze wziol dlamnie zebym miala wiecej na swoje potrzeby i od mamy mi sie naleza mimo ze jestem poza domem on ich nie urzyl nie wydal tylo wymyslil pomysl z ta glupia swinka skarbonka powiedzialam mu ze ma to jej zwrocic i nie zycze sobie zeby bral i decydowal czy mi potrzeba czy nie !! a najgorsze to go wyrzucilam z jego pokoju za drzwi

Najpierw mowil ze Cie utrzyma wzial Cie do sb a teraz mowi ze Ci sie nalezy? Owszem to twoi rodzice ale on raczej nie ma prawa robic takich roszczen?

nie jestem moze obiektywna ale moj facet w zyciu by ani grosza nie wzial od moich. A jak mu nie wstyd jeszcze sie tak tlumaczyc? to moze twoi starzy owinni wg niego przysylac co miesiac bo sie nalezy? Jak bedziecie malzenstwem to tez bedzie od nich bral?

Ale on tych pieniedzy nie wydal na moje utrzymanie tylko wlozyl do tej zasranej skarbonki tam gdzie wrzuca pieniadze ktore ja mu daje na swoje utrzymanie Jest ich tyle ile mama mi dawala cala kwota strasznie mnie wkurzyli i mama i adrian

co z tego ze nie wydal ale wzial, mama twoja nie zawinila tylko on. Na klamstwach zwiazku nie zbudujesz. Kiedy Ci ksiaze mial zamiar powiedziec? A co jakbys sie wyprowadzila to mama by Ci kolejny raz musiala dac bo on zatail

Do d**y z tym wychodze z tego domu ide sie przejsc

nie rozumiem Cie dlaczego go znowu bronisz? uzyl nie uzyl ale wzial za twoimi plecami znowu ten sam problem co zwykle juz to Ci dzisiaj pisalam. Moze wroc do domu dzisiaj? Napisalas cokolwiek dzisiaj?

Napisalam tylko wstep do pracy i troche ale na brudno o zdradzie judasza. nie bronie tylko mowie co on mi mowil