Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lila29

Im bardziej kobieta sie stara tym mniej facetowi zalezy:(

Polecane posty

Gość gość
A to ciekawe teorie macie. Gość napisał, że jeśli afcet wam się podoba i bardzo wam zależy na nim to powiedzcie mu to wprost. Ja wam mówię NIGDY ALE PRZENIGDY TEGO NIE RÓBCIE! Bo dopiero wtedy was oleje, albo co gorsze najpierw wykorzysta a potem oleje. Ja miałam takie doświadczenie: rozpozczynała się wspaniała znajomośc z facetem, wydawało mi się, ze to ten, ale gdy mu właśnie wyznałam, ze mi na nim zależy facet wziął nogi za pas. Ciekawe dlaczego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość A to ciekawe teorie macie. Gość napisał, że jeśli afcet wam się podoba i bardzo wam zależy na nim to powiedzcie mu to wprost. Ja wam mówię NIGDY ALE PRZENIGDY TEGO NIE RÓBCIE! Bo dopiero wtedy was oleje, albo co gorsze najpierw wykorzysta a potem oleje. Ja miałam takie doświadczenie: rozpozczynała się wspaniała znajomośc z facetem, wydawało mi się, ze to ten, ale gdy mu właśnie wyznałam, ze mi na nim zależy facet wziął nogi za pas. Ciekawe dlaczego? oczko.gif każdy swoją miłośc juz ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem gościu powyżej. MOżesz jaśniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak każdy swa milosc już ma to jeśli zapowiada się fajna znajomość to zawsze może ta milosc zmienić albo mieć cos na boku. proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, wyznać facetowi, że mi się podoba, to prosta droga do tego, aby opcja 1/ zostać wykorzystaną, opcja 2/ stracić nawet szansę na luźną znajomość, przyjaźń. Wasze gadanie o księżniczkach, i że "to już inne czasy" możecie sobie wsadzić gdzieś, bo to nie tylko wy decydujecie o tym, jak te czasy się zmieniają. Po prostu wypowiadający się tutaj nie macie jaj, założę się że nawet witając się ręką z kobietą nie unosicie dupska z krzesła, a tłumaczycie się naszym księżniczkowaniem. :D :D Na szczęście nie wszyscy są tacy jak wy, i my, kobiety znające swoją wartość, będziemy z facetami, którzy mają te jaja, by na pierwsze spotkanie zaprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syttsyn dobrze prawisz. Podpisuję się pod tym zdaniem obiema rękami. Dodam tylko tyle, że takie cizie mizie i tzw. kokietki , które gość nazwał nie księżniczkami z drewna to są dobre ale dla : buraków, facetów bez jaj, facetów na niższym poziomie. Oni takie lubią więc je im zostawmy. Co do gościa któremu wyznałam, ze mi zależy, to wyznam jeszcze, ze facet po jakimś czasie znowu chciał odnowić znajomość. Usilnie chciał się ze mną spotkać. Ale wtedy to ja go już olałam. Nie jestem kazde kiwnięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dobrze, że tak zrobiłaś, też kiedyś miałam taką sytuację, facetowi się nie chciało d**y ruszyć z kanapy (i to był sam początek), więc myślał że przyjadę przez pół miasta na jego telefon... Normalnie panicz na kanapie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z (00:47) w takim razie powiedz jak ta kobieta ma się starać albo jak ma powiedzieć facetowi ze jej się podoba i jej na nim zależy ,ale w taki sspoób aby za nim nie biegała i aby cos z tego było. NIe mogę doczekać się odpowiedzi bo po prostu nie jest to możliwe bez poniżenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obliż się
jak kuma, to załapie jak nie, szkoda sobie łechtaczki zawracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononono123
Kobieta która się nadmiernie stara jest odrzucana przez faceta. Dlatego mamy techniki opracowane przez swoj***abcie i pra pra babcie ze my się zastanawiamy jak to zrobić żeby to facet myślał że nas zdobył, chociaż że to nam bardziej zależy od samego początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdradź jakie to techniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononono123
Kobieta mówiąca facetowi ze jej zależy i chciałaby związku.. może już kopać grob do trumny o nazwie "uciekł bo się wystraszył że bedzie pieskiem na smyczy". Facet musi to PIERWSZY powiedzieć, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo z idiotami to jeste tak, że jak nawet pomylisz sie i wyślesz sms -gorącego ''przypadkwoo przez pomyłkę i trafi nie do tego ,do którego miał trafić to jest happy : :D hahaha i myśli ze faktycznie ,takze sorry :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
happy nie ten ktory miał być :ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pewien pomysl na podryw :) Wyślij smsa facetowi, który ci się podoba z informacją, że ci się podoba. Jeśli odpisze że nic z tego, albo co gorsza nie odpisze wcale przez cały dzień to napisz mu: "Najmocniej cię przepraszam, ale pomyliłam numery :( Sms miał trafić do kogoś innego o tym samym imieniu :( Jeszcze raz przepraszam. " A jeśli odpisze pozytywnie to masz go w garści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nonononono123
Nie ma jednego przepisu jak zdobyć faceta.. To by było za proste i ten temat tu by wtedy nie powstał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że tu księżniczka księżniczkę pogania. I robi się kółko wzajemnej adoracji. Dla was facet niby z jajami to taki, który będzie za wami biegał, ale to normalne w przypadku księżniczek tak pisać, bo to dla was wygodne. Ja wam mówię, że facet mający jaja w życiu nie będzie biegał za babą i wielu facetów przyzna mi rację. I wy to pewnie wiecie, ale nigdy otwarcie tego nie przyznacie. Aha, no i śmieszne jest to, że na jednym przykładzie jakiejś sfrustrowanej laski, która wyznała coś facetowi, a ten ją odrzucił, budować opinie o wszystkich innych facetach, że to niby reguła. Po prostu śmieszne. W życiu tak jest, że grając w otwarte karty, ryzykuje się. Faceci to wiedzą, bo tego doświadczają, księżniczki robią z tego tragedię. Jeśli ktoś ci się podoba, trzeba nieraz podjąć ryzyko. Wartościowy facet, któremu powiesz, że chcesz z nim bliższej znajomości, jeśli to odwzajemni, nigdy nie pomyśli o tobie źle, nie będzie myślał kretyńskimi babskimi kategoriami kto kogo ma w garści. Z takimi teoriami to do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 2:11 - napisałeś, ze wartościowy facet, który ODWZAJEMNI UCZUCIE nie będzie myślał takimi kretyńskimi kategoriami. Ale no właśnie - ten który odwzajemni. Bo ten który nie odwzajemni będzie myślał zupełnie innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Geść 2:11 trafił w sedno. Czy zależy wam na tych, którzy nie odwzajemniają uczucia i na tych, którzy są niewartościowi? Jak traficie na tego właściwego, zakochanego, mądrego faceta to ucieszy się, że okazujecie zainteresowanie. A wy wyrabiacie sobie opinię o facetach na podstawie zachowania jakiegoś gościa, który nie był zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie ten gościu okazało się , że był zainteresowany bo później się odezwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie jest facet z 00:47 i 2 :11 ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram gościa z 2.11. Żeby coś w życiu osiągnąć trzeba czasem zaryzykować. W tych sprawach też trzeba, ale w delikatny sposób ryzykować. Wiadomo, że jak facet czy kobieta powie drugiej osobie po kilku spotkaniach, czy tam nawet dłuższych w delikatny sposób , że się jest zainteresowanym, to ta druga osoba nie powinna się wystraszyć. Nie mówię tu o takiej sytuacji, gdzie np facet po kilku spotkaniach przyjeżdża pod dom dziewczyny z kwiatami i deklaruję jej miłości..wtedy każdy ucieknie. Jak to w życiu czasem się ponosi porażki i zdarza się słyszeć słowa, sory xyz, ale traktuję Cię jak dobrą kumpele/kumpla. Konflikt interesów. A już jak spotkania będą miały bardziej poważny charakter, to żeby każda ze stron nie była pokrzywdzona, to trzeba dawać wkład 50/50. Czasem z przewagą dla jednej lub drugiej strony ale tak, żeby ostateczny bilans był mniej więcej pół na pół. Jeżeli kobieta , którą jestem zainteresowany nie wykazuję w dłuższej perspektywie jakiejś inicjatywy, że to facet musi ciągle zabiegać to ja dziękuję takiej pani, bo dla mnie to znak, że ma mnie w d***e po prostu. Albo też przesadza ze swoimi gierkami, gra niedostępną na siłę, żeby zwiększyć swoje powodzenie. Na mnie to na szczęście nie działa :) Po co mam inwestować w aktorkę, albo w kogoś kto ma mnie gdzieś? Kwestia spotkań. ''Nie mogę, bo bla bla bla, bardzo ciężko bla bla bla. Jasne. Jak komuś zależy to nawet godzinkę wygospodaruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radek90, ale i co z tego? I co to znaczy "wkład 50/50 na początku znajomości"? Że raz ja proponuję spotkanie, a raz on? nie ma sprawy. Ale my teraz mówiłyśmy o tzw pierwszym kroku. Pierwsze spotkanie powinien zaproponować facet, my możemy mu to ułatwić. Ja ułatwiałam, bo zagadywałam, czy to na necie, czy to na żywo. No już największy ćwok by się domyślił, że chyba mi się podoba. Ja mu też się podobałam - podobno, a teraz ma już inną, jest dla niej co najmniej trzecim, a dla mnie by był pierwszym. K****, no, dostać zaproszenie na randkę od faceta który nam się bardzo podoba, to jest radość nie do opisania, i nie zamierzam jej sobie odbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jam bym nie miała nic przeciwko gdyby facet, który mi się podoba przyjechał do mnie z kwiatami i wyznał miłość. Na pewno bym się nie wystraszyła a ucieszyła! Zdarza się, że dostaję tez kwiaty pocztą kwiatową i powiem wam , ze nie ma nic milszego niż taka niespodzianka. I wolę takich właśnie facetów niż zwykłych ćwoków bez kultury, którzy uważają że laski mają biegać za tymi dresiarzami, bo oni nawet palcem w adidasach nie kiwną. Żal mi zresztą takich lasek, bo wyglądają bardzo komicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Zawsze tak jest ze im bardziej jedna strona sie stara tym drugiej stronie mniej zalezy. Nie ma znaczenia czy to kobieta czy mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie drogie Panie :) Ja też uważam, że to facet jest od tego, aby zaprosić kobietę na pierwszą randkę ! :) Ale ja Wam powiem trochę jak to wygląda. Nie wszystkie kobiety dają oczywiste sygnały, że są nami zainteresowane. Wiadomo, że skoro kobieta sama zagaduję poprzez internet i też na żywo, to oznaka, że lubi z nami spędzać czas i tu już jest jakiś sygnał ku temu. Ale niestety nie zawsze jest tak pięknie i gładko. Często kobiety dają sprzeczne sygnały, tak, iż nie wiadomo czy traktują nas jak dobrego kolegę czy coś więcej. Ze względu na to, że większość mężczyzn jest nieskomplikowanych w obsłudze, to mają niemałą zagwozdkę. Ci odważniejsi po prostu zaproponują jakąś kawę czy wyjście po pracy. Od czegoś trzeba zacząć. Jeśli kobieta jest zainteresowana to jest wtedy ok. A jak nie to...no właśnie...Jak mało taktowna to daję facetowi taką zlewkę, że gość czuję się, jakby wylano na niego wiadro pomyj. Oczywiście te panie, które prezentują jakiś poziom zrobią to w delikatny i wysublimowany sposób. Ci mniej odważni mężczyźni nie przełamią się z obawy właśnie na otworzenie się przez kobietą ze swoimi intencjami i wizji klęski. Także drogie Panie, czasem wyrażajcie swoje intencję w sposób spójny a nie raz tak a potem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gościa z 15.45 Skoro facet Ci się tylko podoba narazie i nie miałabyś nic przeciwko takim deklaracjom na 3 spotkaniu, to przepraszam, ale to trochę wieję desperacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Radek90 - to 90 to wiek czy rok urodzenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyśl trochę :) Zapewne jestem dziadkiem 90-cio letnim , który siedzi i czyta w wolnej chwili rozterki kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×