żony żołnierzy

gościu z 12 26 skoro uwazasz że taki miód w monie to czemu twój nie poszedł do wojska??? u mnie 1/3 pensji idzie na dojazdy do pracy, taki miód:/ jak urodził sie najmłodszy to mąż wziął 5 dni opieki żeby pomóc mi ogarnąć sam początek i sprawy urzędowe bo mam 2 z 18 mc różnicą, i co??? był na poligonach, żadnych l4 i pod koniec przez te 5 dni nie dostał nagrodówki bo mu powiedzieli że to poniżej honoru brać opiekę na dziecko... miód??? nie ma umowy o prace tylko są kontrakty, składki emerytalne są odprowadzane z najniższej krajowej, a po 12 latach jak nie zrobisz podoficera lecisz na zbity pysk... a żeby zrobić podoficera trzeba mieć plecy i to duże... u nas likwidowali jednostkę, mężowi się udało, dojeżdża tylko 30 km, inni zostali przeniesieni w p**du drogi stąd, wynajmują mieszkania bo wojsko nie ma żeby im dać tam... chodzą pogłoski że bytom też mają likwidować, zostaje skwierzyna pod poznaniem albo mrzeżyno... w mżerzynie mieszkań nie mają, turystyka... trzeba wszystko rzucić i jechać, taki miód...

gość a kto waszym kazal isc do wojska, powysyłalyscie mężow do wojska dla kasy a teraz lamentujecie ,wredne zachłanne babska Mój juz był żołnierzem jak go poznałam więc nigdzie go nie wysłałam:D

więc najmniej powinny się bac żony zawodowych

jak brałam go za męża to już był żołnierzem a kokosy to może mają ale nie zwykli szeregowi...

no jak będą potrzebować wyrzutni to mój pójdzie bo na baterii jest jeszcze chyba tylko jeden kierowca...

bkt- Boże co to za jednostka?! U nas nie dość, ze dostaliśmy mieszkanie, które za rok wykupimy za grosze to jeszcze jak byłam w ciaży maż siedział 3-4 m-ce w domu bo miał zwolnienie na mnie. teraz siedzi na 2tygodniowym ojcowskim bo się każdemu należy (ja nie pracuję w ogóle). nagrodowe, zapomogi. ja tam u nas nie narzekam, choć zawsze mogłoby byc lepiej ;P

a co do robienia podoficerki. Zależy jaki ma etat... mój w wojsku jest 2,5 roku i wybiera się w 2015 na podoficerkę- nie ma pleców, ale fakt- zna się na swojej robocie (radiostacja)

dostał ojcowski??? no co ty??? ja rodziłam w list 2012 i się nie należał... w bytomiu siedzi:) ale wiesz... to wszystko zależy od przełożonego... tu w gliwicach było fajnie, facet życiowy, a ten teraz to jakby mógł to by im kazał namiot pod jednostka rozbić i zabronił posiadania rodzin:/ bo żołnierza nic nie moze rozpraszać:p mój teraz dostał skierowanie do szkoły podoficerskiej to jak się facet dowiedział to prawie się udławił własną złością i się wygrażał że go nie puści, ze da mu złą opinię i takie tam...

No mam ten cholerny przydzial:-) teraz jesten na macierzynskim, ale kto bedzie patrzyl na urlopu gdy nadejdzie godzna ,,w". Ps ja meza nigdzie dla kasy nie wysylalam, sam chcial pewna praca za pewne peniadze. Ja nikomu w portfel nie zagadm i nie lubie jak ktos to robi

Bkt - nie od przelozonego tylko od stycznia weszla ustawa pramatyczna ktora rwszie wzie pod uwage zolnierzy jako ojcow. Mj jako pierwszy w swojej jednostce skrzysta z ojcowskiego:-)

bkt ja rodziłam w czerwcu 2013r i normalnie do czerwca 2014 miał czas żeby wziac ojcowski. Do tego jak pisałam wyżej siedział 3-4 m-ce na zwolnieniu opiekuńczym na mnie :D Może zmieńcie jednostkę? U nas mieszkań np. jest aż za duzo. Non stop stoją wolne ;) do wyboru do koloru. Jest jedno ale... jest masa poligonów- w tym roku dowódca zapowiedział, że 4 m-ce poligonów bedzie

mój jest kierowca wyrzutni i leci mu teraz 8 rok, a z tego co wiem to przełożony musi cię skierować na podoficerkę a nie samemu się zgłaszasz... zresztą jeden kit... trzeba zdać egzaminy i mieć nadzieję że nie przepchaja innych z gorszymi wynikami... mój teraz mówił że gadał z gościem co siedzi w szkole i mówi że lipa.. 140 chetnych na około 60 miejsc, nie dostali się ci co mieli 210 na 220 pkt, są przecieki że ci co mieli plecy bez względu na wyniki a reszta jak się załapała:/

mojemu się szykowały 3 poligony ale z jednego go wykreslili:) a skąd jesteś???

a widzisz...ustawa:P ale przełożony też ma duzo do gadania:/ w gliwicach było fajnie, jak cos się działo i nie był potrzebny to nawet urlopu nie musiał brać tylko byc pod telefonem:) jak urodziłam w kwietniu to do końca czerwca był w domu na krzywy ryj bo akurat likwidowali jednostkę i dowódca powiedział że w domu bardziej się przyda a jak będzie potrzebny to zadzwoni:) a tu tylko wrzeszcza że nie mozna generowć dni wolnych a jak chce wybrac to wolne to mu nie pozwalają:/

Z tym wyieraniem wolnego to niestety u nas tez lipa. Jak walic nadgodziny to oczywiscie, a jak oddac to wolne to juz wielki problem. Ale z ojcowskim dowodca niewiele ma do gadania bo to ustawowy przywiej i nie ma prawa nie puscic zolnierza.

bkt od grudnia 2013 r. obowiązuje ojcowski co do wojny narazie nie będzie wiadomo, ze nawet niemiec może wypalić z działa, ale spokojnie putin i owszem mocny jest dużo bardziej niż polska, mamy jeszcze nato i chiny, które by chętnie zmiotły z powierzchni ale po jednorazowym jego ataku, i wykończeniu go nie miałby nic,on to doskonale wie świat nie jest za nim, nikt nie jest

ustawa jeszcze mnie nie objęła dlatego nie należał mu się ale dobrze wiedzieć na przyszłość:P ale widzisz opieka na dziecko tez mu się należy jak psu buda a przez te 5 dni pojechali mu po nagrodówce:/ trochę podniosłyście mnie na duchu:) gościu z 12 59 57 napisz skąd jesteś:)