czy ja mogę się podobać dziewczynie która jest idealna

czy to możliwe żeby podobał się z***biście ładnej, wysokiej blondynce, inteligentnej, romantycznej, delikatnej, no idealnej. Ważę 100kg, nie mam niewiadomo ile kasy, jeżdżę autobusem bo mieszkam w centrum, odkładam na mieszkanie więc jeszcze mieszkam z rodzicami choć mam 30 lat. Ale do rzeczy, ona jest dla mnie mila, przegadała ze mną kiedyś całą noc, popiera mnie, nie neguje tego co mówię, zawsze gdy się widzimy jest mega wystrojona... nie wiem juz jak to odbierac

bawi się tobą, a później wyrzuci w kąt jak zużytą rzecz :)

idz ty popaprany ludku z twoimi dyrdymałami do mamusi

A ile masz wzrostu? Moze przy twoim wzroście 100kg to nie tak duzo?

no jestem dosyć gruby, nie będę tego ukrywał, mam 185 wzrostu. Brzuch najbardziej mi przeszkadza. Ale jak ma to rozpoznać, że się mną bawi? i po co miałaby to robić?

bawi się by połechtać własne ego, po wszystkim odstawi cię na boczny tor :)

nie jestem Bradem Pittem więc nie widzę w zdobyciu mojej osoby wyzwania. Zastanawia mnie jej zachowanie bardzo, macie jakieś sposoby by ją rozszyfrować?

zapytaj wprost czy jest tobą zainteresowana w jakiś sposób i jaki?

Mozesz sie jej podobać. A idealna jest w twoich oczach, wiec moze ty jestes w jej.

ona jest idealna w oczach wielu facetów przecież widze jak ją traktują i była modelką, no może za duże słowo ale pozowała kilku lepszym fotografom. Jak mam zapytać w prost? nie będę robił z siebie głupka i wszystko psuł, na razie właśnie nie wiadomo o co chodzi, mogę ją wystraszyć

to weź ją gdzieś zaproś. pogadacie spokojnie. potem kolejne spotkanie i kolejne i zobaczysz co z tego wyniknie

jak się ktoś zauroczy, to nie ma żadnego znaczenia wygląd. mówię, to z własnego doświadczenia

i lepiej nie pytaj wprost o co jej chodzi, bo pewnie będzie jej głupio, jeżeli naprawdę się jej podobasz. jeszcze pomyśli, że coś zrobiła źle i ucieknie

jakoś w to nie wierzę, że się we mnie zakochała, takie rzeczy są możliwe na filmach, gdzie piękna dziewczyna nie jest zepsuta i zakochuje się w grubym, przeciętnym chłopkaku

skoro delikatna to możesz raczej , takie chyba rzadko się kims bawia :P noo chyba ze udaje

masz rację życie to nie film.może wszyscy ją podrywają i lubi to że ty nie wtedy może czuć się swobodnie.

nie, ponieważ nasza uroda zawsze przekłada się na nasz gust. zapamiętaj to sobie. jeśli jesteś brzydki podobają Ci się brzydkie.

nie, ponieważ nasza uroda zawsze przekłada się na nasz gust. zapamiętaj to sobie. jeśli jesteś brzydki podobają Ci się brzydkie.>>co za bzdura :D

to nie jest bzdura. każdy tu tak pisze "jestem atrakcyjna, bo podobam się przystojnym"

nie wiem co kazdy pisze ale to bzdura i tyle.

gdybys miala racje to w reklamach,filmach etc. wystepowalyby same brzydule bo odsetek brzydkich jest wiekszy niz ladnych. jakos jest odwrotnie wiec jesli masz racje to masz szanse na nobla.

sebek123456 czy to możliwe żeby podobał się z***biście ładnej, wysokiej blondynce, inteligentnej, romantycznej, delikatnej, no idealnej. Ważę 100kg, nie mam niewiadomo ile kasy, jeżdżę autobusem bo mieszkam w centrum, odkładam na mieszkanie więc jeszcze mieszkam z rodzicami choć mam 30 lat. Ale do rzeczy, ona jest dla mnie mila, przegadała ze mną kiedyś całą noc, popiera mnie, nie neguje tego co mówię, zawsze gdy się widzimy jest mega wystrojona... nie wiem juz jak to odbierac x Sebku,ty zwyczajnie prowokujesz.Idealna blondynka wystrojona dla faceta,który jeździ publiczną komunikacją.Bądź realistą proszę ciebie:). Ale żmija ze mnie:D.

widzisz, xen też tak uważa

odkładam na mieszkanie, chcę kupić na własność więc liczę się z wszelkimi wydatkami. ONA JEST ŁADNA, mówię wam jak facet, ma wszystko co nam sie podoba, długie nogi, fajny tyłek, jest szczuplutka a ma krągłości, widzę jak faceci się za nią oglądają i mnie to juz drazni momentami. Skąd wiem, że jest delikatna, widzę po niej, z jej rozmów, z tego jakiej muzyki słucha, czyta wiersze, ogólnie poezję i kiedyś powiedziała naszemu koledze, że nigdy nie wyszłaby za mąż za "pieniądze" że chcę się zakochać w osobie, no i to jest tak nierealne, że nie wiem w co wierzyć. Ideał kobiecości i nie zepsuta dziewczyna której niby ja się podobam

Sebku to chwytaj byka za rogi puki czas i szanuj ją,bo będziesz miał wieku konkurentów.Tylko niech c***alma nie odbije,chorobliwa zazdrość,złota klatka dla wybranki itp.

*wielu konkurentów;).

*póki;)

xen tylko jak? z której strony? :P żeby faktycznie nie uciekła, jeden zły ****** pozamiatane, wiesz jak ona peszy? tzn krępuję się przy niej, nie czuję się swobodnie w pewnym sensie bo wiem, że muszę uważać na słowa, kiedyś powiedziałem do niej "blondi" i powiedziała, że sobie nie życzy takiego określenia, oczywiście grzecznie, kulturalnie a ja się spaliłem. Faktycznie mogła to źle odebrać. Ona z kolei chyba czuje się swobodnie, może traktuje mnie jak kumpla ale o coś na pewno jej chodzi, widać w oczkach :)

jeden zły ruch / jeden zły krok i pozamiatane*

Nie lubi być traktowana stereotypowo,logiczne.Jest jednak coś,co ją do ciebie przyciąga.Rozszyfruj ją,może po prostu lubi ciebie.Znacie się długo,czy to początki poznawania się?