Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

odpowiedzcie szczerze czy naprawdę czytacie swoim dzieciom

Polecane posty

Gość gość

ja mam dziecko w wieku 1,5 roku. Próbowałam czytać ale córka nie jest w ogóle zainteresowana. Jak jest u was i w jakim wieku macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka ma 3,5 roku. I tak naprawde dopiero jakies pół roku temu weszło w grafik czytanie przed spaniem. Wcześniej ją to nie interesowało. Teraz wie, ze jak załozy pizamke, umyje zabki to mama poczyta. Wtedy sie przytula i słucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trgrth
Czytałam. Może nie regularnie ale czytałam. Chodziło o obrazki, wierszyki i ciekawe dźwięki, i o nawyk, że jest książka, że warto się zainteresować. To ciężka praca bo naprawdę książce trudno rywalizować z telewizją czy grami w komputerze, widzę to po kilku latach pracy z córką. Ale warto. Moja córa domaga się teraz czytania, mimo że jest pasjonatką innych rozrywek. Ważne jest też pokazywanie że samemu się coś czyta. Nam to wychodzi nieszczególnie dobrze bo nie mamy siły po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam od pierwszego miesiąca dziecka, około godzinny dziennie, dzień w dzień. Ma 2,5 roku i ze 300 książek, uwielbia uczyć się i jak mu czytam, zna już kilka literek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamienilam butle na bajke wieczorna jak mlody mial niecale 2 lata. dzis ma 8 lat, w wkieszkosci czyta sobie juz sam ale kilka razy w tyg czytamy mu wieczorem. jeszcze rok temu byl to rytual odpuszczany tylko w wyjatkowych sytuacjach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisalam powyzej- dzieki czytaniu mlody nauczyl sie literek w wieku 3 lat, jak mial 4 czytal i proste slowa pisal na komputerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja czytałam praktycznie od urodzenia. Na początku swoje książki, bo przecież noworodkowi to i tak obojętne, potem książki dla dzieci stosownie do wieku. Sama jestem molem książkowym, moja cała rodzina również, natomiast mój syn nienawidzi czytania. Jestem ciekawa, od czego więc jest to uzależnione? Cecha wrodzona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz widze jak czytacie tym dzieciom jak tak się chwalicie,że cały dzień pracujecie po pracy sprzatacie i gotujecie 2 daniowe obiady z deserem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my też czytamy
ja też 1,5 rocznego dziecko, tez próbuje czytać, ale też nie jest zainteresowany, chyba taki wiek ;), ale nawet jak coś tam sobie robi na podłodze, to staram się w tle czytać, to podobno i tak działa...ale przeglądać to lubi książki, ma dużo, przyznosi do mnie, pokazuje obrazki, albo sam sobie przegląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my też czytamy
dodam że dla mnie to jest przyjemność, nie smutny obowiązek dlatego nie odpuszczam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, codziennie córka ma niecałe 2 lata, sama domaga się czytania mam to szczęście, że uwielbia książki, ma z nimi kontakt praktycznie od urodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież tu nie chodzi o czytanie dziecku przez 2 godziny tylko kilkanaście minut, a tyle czasu to chyba każdy znajdzie. Chyba, ze komuś z książką nie po drodze, woli telewizję, to wtedy każda wymówka jest dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc11111
w ogole nie czytam i mysle, ze wiekszosc z was tez nie. Ale nakafe mozna wszytsko napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba normalne. Mi czytano, rodzicom dziadkowie czytali, a teraz my czytamy naszym dzieciom, a nasze dzieci będą czytały swoim. Co w tym dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to, że większość na kafe nie czyta, to akurat widać. Internet trafił pod strzechy. A wtórny analfabetyzm jeszcze nie jest na tyle zaawansowany, żeby pod tym strzechami ograniczano się tylko do obrazków i aplikacji głosowych. Ale to tylko kwesta czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Uważam, że jest to bardzo ważne. Mój tata czytał mi codziennie. Ja też staram się tak robić. Zanim urodziło się drugie dziecko czytałam codziennie starszemu -to byl taki wieczorny rytuał. Teraz niestety czasami nie zdążę, ale staram się, żeby dziecko miało kontakt z książkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie ksiazki czytasz? wiesz one musza byc dostosowane do wieku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czytająca
Czytam od 20 tygodnia ciąży, kiedy dziecko zaczęło słyszeć wtedy po 30 minut dziennie. Mniej czytałam koło roku, bo lubił oglądać obrazki i wolał, żebym opowiadała co jest na obrazku, po 1,5 roku zaczął prosić o czytanie, teraz ma prawie 2 lata i czytam mu po 10-30 książeczek dziennie, głównie wieczorami, bo jestem pracującą mamą, babcia też mu czyta, po kilku razach zna na pamięć i ja czytam początek zdania a on kończy. Mamy swoich z 50 i korzystamy z biblioteki miejskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko ma teraz 5 lat i nigdy nie lubilo gdy mu ksiazki czytalam,to go nudzi,woli rysowac albo ksiazke poprostu ogladac i opowiadac co tam sie dzieje,ale nie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×