Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy opieka nad noworodkiem jest ciężka

Polecane posty

Gość gość

za 2 tygodnie rodzę, wszyscy w koło mówia ze taki maluszek prawie ciągle śpi, w sumie to tylko je, robi w pieluche i śpi - czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to alezy od dziecka. ja przez 1,5 miesiaca od urodzenia corki mialam luz. corka tylko jadla, i spala. a potem sie zaczelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co się zaczęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im starsze tym gorsze. Ile ja bym oddała żeby moja córka była ciągle niemowlakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej spala. ciagle plakala. maly wyjec byl. do dzis lubi sobie poplakac a ma 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest odwrotnie :) marzę o chwili, kiedy prześpi choć 3godziny pod rząd w nocy :) w ciągu dnia nic lepiej..przysypia po pół godz., 15 min i pobudka :) czasem godzina, dwie.. Teraz i tak jest lepiej niż na początku..(ma 2 miesiące). Jeszcze będąc w szpitalu potrafił co godzinę, półtorej być głodny.. Człowiek chodził jak zombie.. Teraz jest trochę lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mniej spala. ciagle plakala. maly wyjec byl. do dzis lubi sobie poplakac a ma 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też przez miesiąc to normalnie laba przez duże "L" mała tylko spała i jadła ;) potem zaczeły sie schody ;) mniej spała wiecej się interesowała otoczeniem , grymasy , płacz , kolki ... im starsza tym wiecej na głowie ;) tzn trzeba mieć oczy dookoła głowy gdy miała pół roku ubranie pampersa to istny armagedon niecałe 8 miesiecy i pełzała po całym domu , szuflady , szafki , wszelkie sprzęty , uwieszanie się na nodze , ile to talerzy poszło z hukiem itd *** jak będzie u Ciebie nie wiadomo, możliwe , że bedziesz miała dziecko mało wymagające , może się zdarzyć ze nie bedziesz miała chwili dla siebie dzieci są różne ale UWAGA dzieci 99% kafeterianek to są chodzące cuda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blizniaki mam, pierwszy miesiac byl spokoj a pozniej, kolki do 9 miesiaca ciagle sie darli, masakra ,myslalam ze juz nic gorszego mnie w zyciu nie spotka, ale pomylilam sie bo spotkalo ale nie ze strony dzieci,ale to co mowia MALE DZIECI MALY KLOPOT DUZE DZIECI DUZY KLOPOT to prawda,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałaby26
Prawda zalęży od dziecka i od tego czy nie ma problemów ze zdrowiem np. tak zawanych kolek czy przepuchliny pępkowej.Moja córka spała i jadła.Ząbkowanie zaczęła w 3 mc i przeszła to wzorcowo.Gorzej było z synem.Ciągle był głodny spał po 15 min.Płakał.Dawałam mu krople na kolki i nic.Dopero po 2 mc lekarka doszła do tego że to nie kolki tylko przepuchlina czy jak to sie pisze pępkowa.Miał 8 tyg.zaklejony pępek.Uspokojił się ale ręce to już czuł i często go musiałam nosić.A dodam że był ciężki.Miał 4kg jak się urodził a przez pierwszy miesiąc tył mi po pół kg tygodniowo.Jak miał roczek to ważył 13kg.Mimo że nie mógł jeść produktów białkowych bo ma skaze.Ale nie martw się.Nie denerwuj się tylko rozkoszuj się tym że jesteś mamą.Dziecko poczuje że jesteś spokojna i to ono też będzie.Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOSZMARNA. ja mam 2 dzieci , dzieki Bogu juz odchowane ale okres do 1r.z kazdego z nich wspominam okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z noworodkiem mialam ciezej niz teraz chociaz mala spala ciagle, zero kolek problemow. Ale musialam ja karmic co 3 h w nocy tez dlatego nie wysypialam sie. Teraz ma 3 miesiece spi cale noce nigdy praktycznie nie placze, nie trzeba jej nosic itd aniolek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd te kolki u was? przez karmienie piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolki nie zaleza od karmienia to niedojrzalosc ukladu pokarmowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest cięzka..monotonna tak :) Dodam, że wcześniej nie miałam praktycznie żadnej praktyki z niemowlakami, nawet nie przwinęłam w życiu pieluchy, nie kąpałam i nie zajmowałam się dzieckiem.... Dasz radę. Matka Natura pomoże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie moja matka strasznie straszy ze nie damy rady.. Najlepiej dla nas to by bylo jakbysmy sie do niej przeprowadzili na miesiac zeby nas mogla wszystkiego nauczyc :O masakra straszy mnie cały czas jakie to dzieci nie są... Zaczynajac od tego ze albo bedzie dziecko ktore caly czas płacze i nie bede wiedziala co z nim robic po 2 godz takiego płaczu jak sie bedzie dusił, poprzez żółtaczki, kolki, srorki i inne pier/dołki a kończy na tym że dziecko może cały czas spać i będzie je trudno do jedzenia dobudzić,.. Mam juz tego tak dosyć że staram sie o tym nie myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolki to właśnie od karmienia, a nie od niedojrzałości. Układ pokarmowy jak najbardziej przystosowany jest do trawienia pokarmu, ale zdrowego. Zależy czym odżywia się karmiąca matka. Pierwsze lepsze pokarmy nie są wskazane. Trzeba wybierać te zdrowsze, mało nafaszerowane chemią, niewzdymające, nie ostre. Każdy nowy składnik pokarmu trzeba wprowadzać pojedynczo, obojętne czy do jadłospisu karmiącej mamy, czy dla dziecka, jeśli nie jest karmione piersią i obserwować zachowanie dziecka, umieć rozpoznawać tolerancje dziecka na nowe pokarmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy okres ma "cos" i plusy i minusy. Wiadomo na początku nie jest łatwo, zwłaszcza jeśli nie miałaś do czynienia z noworodkiem, to wszystko jest nowe i człowiek się stresuje, ale generalnie dla mnie urlop macierzyński był prawdziwym urlopem - wszystkie seriale miałam obcykane ;) Teraz synek ma 7 mcy i od miesiąca wróciłam do pracy... Dopiero gdzieś od ok 2 mcy synek zaczął się coraz częściej budzić w nocy, męczą go ząbki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duzo zależy od dziecka - fakt, synek był mało wymagający, ale jak dziecko ma kolki to masakra, mój miał może ze 2 ataki kolek - raz pojechaliśmy na pogotowie :P, masakra jak nie wiesz jak pomóc dziecku, u nas była to kolka i zatwardzenie - pomógł czopek i suszarka :) p.s. karmiłam piersią - nie trzymałam prawie żadnej diety a dziecko kolek nie miało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.4o ty sie kobieto doucz a potem rady dawaj. Szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotttkaa
brrr u mnie było inaczej - pierwsze dwa miesiące to jakiś koszmar , nie wiedziałam jak sie nim zajmować, jadł-spał- srał-płakał nic w domu nie zrobione , noce nie przespane ja ze stanem depresyjnym miałam dooooość aż zrobił się bardziej spostrzegawczy ( teraz jesteśmy w 4 miesiącu) - uregulował mu się rytm dnia baaa zaczął przesypiać mi noce :D :D polubił leżaczek-bujaczek więc po jedzeniu ląduje w nim zabieram go do np. kuchni- patrzy jak sprzątam, gotuje , myje się :) ja mam czas na kafe, kawe jestem szcześliwsza a nawet jak płacze jakoś mnie to nie irytuje jak na początku . Tylko z tego co czytam i łezka w oku mi się kręci - raczej tak dlugo nie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
luzik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie dzieci mają kolki, masakra. Czytałyście Tracy Hogg? Ona twierdzi (ja z obserwacji swoich dzieci i innych, zgadzam się z nią), że to w większości wymysł mam, które nie rozumieją własnych dzieci. I wytłumaczenie płaczu? Płacze bo ma kolkę. A dziecko to nie stwór który je, śpi i wydala. Ma jeszcze masę innych potrzeb. Mam trójkę, żadne z nich nie miało kolek, nie było wyjcami. Wiadomo aniołkami nie są, bywały i nadal są trudne chwile. Ale wystarczy się wsłuchać w dziecko. Będzie dobrze, bez paniki, słuchaj siebie, dziecka, natury a doskonale się zrozumiecie. Opieka nad dziećmi nie jest trudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co najważniejsze. Dbaj o dziecko i o siebie. Jak w domu jednego dnia nie zamieciesz, to zrobisz to jutro. Nie ma nic gorszego niż chęć bycia matką supermenką. Która wypierze, ugotuje, wysprząta, zrobi zakupy, cudnie wygląda i pięknie zajmuje się dzieckiem. Na początku daj na luz, żeby się nie wpędzić w depresję. Nie gnij też cały dzień w piżamie/dresie. Twoje samopoczucie również będzie wpływać na samopoczucie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne,moje dziecko wyło codziennie od 19 do 21 przez jakis miesiąc prawie jak w zegarku,watpie aby to było cos innego niz kolki,przestało jak dostało inne mleko własnie takie na kolki,a ty nie wierz slepo we wszystko co ci mówią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój szlał do 7 miesiąca, nigdy nie przespał nocy, płakał całymi dniami i nocami...potem wyszło dlaczego. Alergia pokarmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wierzę tylko widzę. Ja nie twierdzę, że kolki nie istnieją. Ale tu na kafe i wszędzie wokół wszystkie dzieci mają kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×