GRUDNIÓWKI 2014

To nie wiem jak liczycie, bo ja mam termin na 15.12 a dzis mam 38+6:-)

Jak uważasz...ale skoro pierwszy dzień ostatniej miesiączki miałaś 17.03,a to był poniedziałek,to pierwszy tc liczył się od poniedziałku 17 do 23.03 niedzieli...i jakbyś tak leciała kalendarzem to dziś zamykasz 38 tc a jutro zaczynasz 39.

Na 15? To OM miałaś 08.03 w piątek,więc w ubiegły piątek zaczęłaś 40...jedź kalendarzem

Kasia i dobrze, bo zaraz zacznie Ci się naliczac 39+ i do 15.12 będzie 40 tygodni równo :) A czy któraś czuje ból w piersiach? Lub pojawila się u Was siara?

To też zależy od długości cyklu :) i od usg. To raczej umowny termin. Mało kobiet rodzi w terminie

Kasia trzymam kciuki. Wczoraj dowiedziałam się że 19 mam ślub a 25 chrzciny, maż ma chrzestnym być, obie imprezy u brata męża. A ja termin na 20. Mogła by się młoda określić. Jutro wizyta u gina zobaczymy co powie

Dziewczyny nie ma sie co sprzeczac o tydzien ciazy. Jakos to i tak sie nie sprawdza. Jak cos to przeciez sa tez kalendarze ciazy on-line wystraczy wpisac w google:) Ja dzisiaj jak wstalam to mialam straszny bol w lewej piersi. Do tej pory wlasnie pojawialy mi sie kropelki siary na prawej a na lewej nie. I dzisiaj zaczelo troche na lewej. Ale to kropelki wiec szalu nie ma. A jak u Ciebie nie ma to raczej nie musisz sie martwic. To indywidualna sprawa kazdej z nas. Reguly nie ma :)

Ja i tak będę miała cc, jutro mam wizytę u gina i dowiem się którego dnia dokładnie dzidzia przyjdzie na świat :) chociaż może być i tak, że mała sama zadecyduje kiedy to będzie :) ale jestem dobrej myśli. Jesli chodzi i piersi to od dzis noszę już stanik do karmienia. Jest lekki, delikatny i czuję się w nim komfortowo. Może w tym tkwil mój problem...może niepotrzebnie nosiłam zwykły stanik tak długo, bo w tym do karmienia czuje jak piersi odpoczywają :).

No pewnie,że nie ma się co sprzeczać. Ale ja nauczona doświadczeniem. W poprzedniej ciąży leżałam na podtrzymaniu z rozwarciem od 32 tc. Dotrwałam do rzekomo 37 i urodziłam. Doszukiwano się oznak wcześniactwa,no bo od skończonych 37 ciąża to tzw.donoszona. i wtedy obliczyłam sobie,że kopnięto się,że to nie 37 a 38. Lekarz szybko obliczył,przyznał rację i już nic ich nie niepokniepokoiło.w 3 dobie zostałam wypisana.także czasami tc ma znaczenie.viola:-)

Oczywiście wszystkie ciocie, starsze koleżanki już od długiego czasu przed porodem miały wyciekajaca siare z piersi. I robiły oczy jak mówiłam, że u mnie narazie cicho. I dodawały 'o jej, mi to już tak lecialo, że miałam mokre bluzki i pizamki. I wtedy od razu po narodzinach dziecka miałam mleko' dlatego zaczęłam się zastanawiać... Skoro ja nie mam siary tzn, że nie będę miała mleka???? Ale bez przesady, trochę wyluzuje bo człowiek mógłby oszalec od tych komentarzy :)

Viola więc u Ciebie to miało znaczenie :) może i masz rację z tymi tygodniami... Jutro dokładnie oblicze tydzień na wizycie z lekarzem :)

Helo, mam 2 dzieci,Nigdy przed porodem mi nic nie leciało,ani kropelki.a tuż po porodzie przystawiałam dziecko i aż mu po policzkach ciekło i karmiłam do roku. Nie wkręcajcie już sobie.to że ktoś tak miał nie znaczy że Ty też.

Dzidziuś i tak wyjdzie jak będzie gotowy i będzie miał ochotę. Czasami termin ma znaczenie. Ja wg miesiączki mam 26 a wg usg 17. Pojawi się jak będzie chciał.viola.

Gosciu...OM mialam 10.03, czyli poniedzialek, dlatego jutro skoncze 39tc. Mi to licza u lekarza na takich wykresach. Lekarz mowi, ze teraz to i tak nie ma znaczenia, bo donoszone. Chociaz zawsze mowi o skonczonych tygodniach. Jezeli nie zacznie sie jak skoncze 41tc to wtedy szpital. Powiem Wam, ze czuje sie jakos lzej. Wlasciwie nic sie nie oszczedzam, plecy juz nie bola jak przez poprzednie tygodnie, tylko juz na wysokosci pupy i bioder i jakby dol sie rozwieral, ale tez z przerwami. Skurcze macicy od rana-2. Teraz troche sie polozylam, bo moi wyszli na spacer. Wszystko inaczej jak poprzednio. Wtedy tez 3.45 pobudka z bolu, o 6 porodowka, bo skurcze co 8min i narastalo jak cholipcia, porod 10.30. No i wtedy byl dolargan i oksy, ze wzgl na lezenie 2m-ce i zero sil. Teraz nadzwyczaj trzezwa i swiadoma, no i glodna;-) Co do siary to u mnie jedynie delikatne kropelki od czasu do czasu. Sutki bola tez takimi fazami, kilka dni masakra, kilka spokoju.

łoooł chwile człowieka nie ma a tu się rozmowa życia rozwinęła;D Ja tam nie wiem.. od początku liczę tygodnie nieskończone czyli jak np skończyłam wczoraj 40 tydzień to dzisiaj zaczęłam 41...Choć de facto jest 40 tc 1d...ale mówię już, ze jestem w 41, tak mi to zostało wyklarowane i tego się trzymam.. ale se dzisiaj pospałam...normalnie bajka...oczywiście zasnęłam ok 3...ale chyba tylko z dwie przerwy na siku i zero problemu z powtórnym zaśnięciem...coś pięknego...ale nadal nie rodzę..:P za to odpuściłam sobie to oczekiwanie i do wtorku, wtedy mam wizytę, nie myślę o rodzeniu..chyba, że rodzenie samo się o mnie upomni:P inaczej ogłupieję jak będę się za nadto zastanawiać i analizować... :) w końcu musi wyjść przecież:) Od wczoraj w nocy nie mamy wody, bo jakaś awaria jest i ani się umyć, ani garów, ani nic...dobrze, że mam zgrzewkę niegazowanej to chociaż kawę było na czym zrobić....jak nie sraczka to urok normalnie ;O

Nie wiem czy rozmowa zycia;-) moj gin liczy skonczone, mi to ryba teraz. Wiem tylko, ze moze byc dziecko urodzone jako wczesniak zcechami dziecka donoszonego albo odwrotnie, donoszone z cechami wczesniaczymi. Poprzednio urodzilam 10 dni przed terminem, najpierw od 28tc szyjka sie skracala, a potem po 37tc jeszcze ponad tydzien bez tabletek dalam rade. Teraz niby szyjka mieciutka, dojrzala, ale bez rozwarcia. Chyba sie zdrzemne, musze odespac nocne wariactwo:-)

Ostatnia noc to jakis dramat.... Bol plecow i bioder nie wiedzialam jak sie polozyc i jeszcze z ukochanym wojne mielismy i on w salonie spal a ja w sypialni masakra jakas ... Mala mi strasznie naciska na nerwy ze w pachwinach mam takie bole ze mozna tylko glowa o sciane walic.... w nocy az nagralam na telefon jakie fikolki wyprawiala w brzuchu jak wyslalam dzisiaj mamie to az mowila ze sie z tatem za glowe zlapali nie wiem co jej sie stalo :( Dzisiaj tez bardzo *****iwa a ja ledwo co chodze i zyje a jeszcze zaprosilam tescia na obiad i stoje przy garach ale nie ladnie tak odmawiac komus wiec jakos musze przetrwac. za to po obiedzie siesta do wieczora nie ruszam sie z sofy. Na szczescie z lubym sie pogodzilismy to moze mi jakis masaz strzeli w zamian za pyszny obiadek ;p

Moja tez robi robote i malo miejsca ma to sie rozpycha... ja to z tymi tygodniami sama nie wiem i mam nadzieje ze mi dobrze termin wyliczyli.. z reszta teraz mozemy wszystkie rodzic bo dzidzie juz duze;)

ja mam termin na 21 a mam 39 tydzień wczoraj zaczęłam ale każda nalicza po swojemu a kiedy urodzi? Kiedy dziecko zechce wyjść na świat:) a może wszystkie na raz zaczniemy rodzić?nieźle by to wyszło co dziewczyny?

W ogóle grudzień to chyba oblegany na porodówce będzie...sporo kobiet znam,które mają na grudzień poród u mnie w mieście...oby sal i łóżek dla nas starczyło:-)

Która z was będzie miała synusia i Jakie imię nadacie bąbelkowi?

ja na etapie tym samym co Kaska81. Dziewczynki data porodu jest zawsze data po skonczonym 40 tygodniu niezaleznie czy sa to tygodnie z om czy z usg. W moim przypadku akurat z usg poniewaz mialam nieregularne miesiaczki. Regula jest jedna. ZAWSZE jesli skonczymy 40 tydzien,tak jak w moim przypadku jest to 14 grudnia to 15 mam wyznaczona date :) a w praktyce wiadomo, roznie te dzieciatka chca wyjsc, wiadomo :) a tak w ogole dziewczynki to w nocy o polnocy (niezamierzony rym ) odwiedzilam IP na porodowce bo mialam straszny bol glowy z tylu i bylam cala opuchnieta. Przestraszylam sie juz zatrucia ciazowego, tym bardziej ze mnie nigdy nie boli glowa. Wczesniej ero doslownie. Zrobiono mi ktg, pobrali mocz, zmierzyli cisnienie i zrobili USG i wyniki idelane. Ulzylo mi. Pytalam lekarza co moglo byc przyczyna tego mojego bolu, ktorego nigdy nie doswiadczam a on na to ze prawdopodobnie juz ten przedporodowy stres mi sie wlacza :P ochhh.Jutro zaczynam ostatni tydzien. Tak bardzo chcialabym juz powitac synka :)

Kinga ja mam termin na 20-go i zaczelam i dzisiaj wedlug mojego gina mam 38+1 wiec nie wiem jak oni to licza hehe ;d

Siasiula ja również termin na 20. Zobaczymy, która z nas pierwsza. Gin liczy mi tak jak tobie.

Gościu to sie ścigamy kto pierwszy ten lepszy hehe. Moj gin mi powiedzial (ale wiadomo w teorii bywa roznie) ze raczej nie mam co liczyc na porod w terminie nie mam zadnych poki co zmian typu nisko glowka krotsza szyjka ect... jedyne co to okropny bol bioder i plecow :(

To ja gość co tak często pisze o karmieniu naturalnym :) Pisałam, że zaczęły mi się skurcze w nocy i pojechaliśmy zobaczyć czy coś się dzieje i dzisiaj wróciłam z synkiem :) Dwie doby i do domu. Laktacja katastrofa jak za pierwszym razem, więc lecę na randkę z laktatorem, bo w szpitalu nie mieli ;( lecę, choć paaaadam. Odezwę się niebawem jak było, choć na pewno nie było różowo jak sobie to wmówiłam, że za drugiem razem niby lepiej - wiem tylko jedno i nie bijcie - jak dobrze, że już po... a synek prawie 3800

Kochana to gratulacje:-) Ja tez chcialabym byc juz po. Nie mamy juz sily, ja przez targanie tego brzucha, maz przez te obowiazki i prace. No i juz wiecznie myslimy czy bedzie zdrowa, czlowiek chcialby miec odpowiedz a nie czekac w tej okropnej niepewnosci.

Gosc gratulacje synka ,u mnie remont prawie zakonczony, tylko na drzwi do nowego pokoju czekamy, beda przed swietami, dzis wypralam w koncu pierwsza ture ubranek dla malej, moja Nina wraca jutro do przedszkola po 1,5 miesiecznej przerwie, jeszcze w pt. Sie dowiedziałam ze ma role na jasełka ktore sa we wtorek, jest aniołkiem i ma 2 zdania do nauczenia sie, masakra jak ja jutro znajde stroj aniołka? tego h..jstwa pełno wszedzie było w sklepach a jak potrzeba to nie ma.

Gosciu, gratuluje i zazdroszcze, ze juz jestes po :) Ale bardzo zdrowo zazdroszcze :)

gościu gratuluję!!!Fajnie masz ja wczoraj wzięłam ciepły prysznic i wymasowałam sobie brzuch i tak mi się postawił że dobre 4 min mnie trzymało a w nocy obudził mnie potworny ból brzucha ale w górnej jego części. Może to od żołądka? Bo skurcz to nie był.....