Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

GRUDNIÓWKI 2014

Polecane posty

Gość mama Mika
No nie za fajnie masz z tymi teściami Mikołajkowa, ale skoro umiesz im coś delikatnie powiedzieć to nie zginiesz :D Ale tak jest zawsze, że ktoś coś powie niby nie złośliwie czy coś ale tak żeby zakuło. a ja dzisiaj kolejna cudownie przespana noc, z małą przerwa na siusiu oczywiście. Nie wiem, może ten pokój tak na mnie działa. Co by to nie było jest dobrze. A ja mam bóle brzucha dzisiaj tak jak na okres. Ale brzuch cały czas w górze, więc niczego się nie spodziewam. Bo raczej dopiero coś można myśleć jak się obniży, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Mi poprzednio ani sie nie obnizyl ani zaden czop nie odpadl ani wody nie odeszly. Tylko skurcze byly i oczyszczanie sie od skurczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikołajkowaMama
ehh powiem Wam , że czasem też mam dość ale już muszę to na śmiech brać bo bym ocipiała..na szczęście mam ten dar, że szybko się wkur*iam i równie szybko mi przechodzi;) tłumaczę sobie, że nic przecież nie poradzę, iż moi teściowie są na tyle ograniczeni i mało inteligentni, że nie pomyślą, iż zwyczajnie nie wypada naśmiewać się z moich rodziców, bo to są MOI RODZICE i ja zawsze będę po ich stronie.. ale to taki typ, że najchętniej dupę by wszystkim obrobili..nawet we własnej rodzinie suchej nitki nie zostawią...tylko oni dwoje to państwo idealni...no ale trzeba być debilem jednak, żeby do dziecka na jego rodziców próbować nadawać..i nie wiem co w tym śmiesznego, że przyjechali wcześniej, może gdybym teściowi nie przerwała to bym się dowiedziała co takie zabawne w tym jest jego zdaniem...chwilami mam takie czarne myśli jak się tu zemścić, ale nie będę się zniżała do ich poziomu...poza tym myślę, ze oni są troszkę jakby "zazdrośni" bo moi rodzice tak wczuli się w rolę, że kupują bujaczki leżaczki i inne pierdoły dla pierworodnego wnuka a Ci są tak pazerni, że wielka obraza była, jak się dowiedzieli, że z lubym ślub bierzemy, taki z weselem w przyszłym roku (moi rodzice oczywiście nam w większości finansują-sami się zaoferowali),bo się bali, że nie daj Bóg będą się musieli dokładać a nie mają z czego...no ale na po paczce fajek na głowę dziennie i na wyjazdy cotygodniowe na działeczkę to mają:) Ja to nic nie chcę od nich ale ten foch i przerażenie w oczach mnie rozbawiły...a potem jeszcze żądania zostały nam przedstawione, ze teściu cytuję "NIE MA ZAMIARU tam przyjechać dopiero w dzień wesela (to będzie u moich rodziców) tylko wcześniej" i że młodszą siostrę lubego to my mamy zabrać ze sobą autem chociaż jedziemy tam tydzień przed ślubem. Najlepiej się nie dokładać a wymagania mieć jak główny organizator...:) a teściowa powiedziała, ze przekonana była, że my pójdziemy do urzędu i tyle..no pewnie taką nadzieję miała, bo najtaniej;) hahah znowu mi się "ulało" ;D ja mam dzisiaj cały dzień jakiś dziwnie twardy brzuch nawet pod prysznicem...ale znając moje szczęście to tylko jakieś wzdęcie albo inna dziwna przypadłość... broń Boże nie zbliżający się poród...już się łapię czasem na tym, że przestaje wierzyć, ze w ogóle urodzę..już się nie boję porodu, bo przestałam wierzyć, ze on się kiedykolwiek odbędzie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z teściami współczuję. Moi od początku ani razu nie zapytali nawet jak się czuję i czy w porządku z dzieckiem. A teściowa to dzwoni tylko wtedy gdy coś trzeba u nich zrobić bo teść taki zapracowany, że koło domu nic nie zrobi. Mieszkają na wsi, my też zresztą. Nie wiem sama co gorsze. Ostatnia noc tragedia, spalam może ze trzy godziny wszystkiego. Cały dzień ciśnienie mi spada poniżej 90\40. Mała tak nisko, że mam wrażenie że jak zrobię większego kroka to mi wypadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi mowia kolezanki ze brzuch mi opadl a mimo to czuje wysoko pod piersiami córke i nie wiem sama. a Twardnienie brzucha to skurcze mowila mi tak polozna Mama Mika zażywasz Magnez ? Ja tez mialam takie twardnienie i mi polecila zazywac wlasnie magnez i przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mika
Biorę magnez ale raz dziennie. Wcześniej jak miałam bardzo bolesne skurcze to brałam nawet 3 razy dziennie, a teraz uznałam, ze nie ma takiej potrzeby. Cały dzień mnie dzisiaj boli tak jak na okres ten brzuch, że aż zadzwoniłam do mamy, bo bałam się, ze może coś nie tak się dzieje (moja mama urodziła 6 dzieci, więc mam do niej zaufanie w tych sprawach :) ), ale powiedziała, że jak dziecko się normalnie rusza to wszystko jest dobrze. Tak jak lekarz powiedział, jeżeli do 16 nie urodzę to mam przyjść do niego na wizytę. A chciał mnie tak wybadać chyba czy chce być na święta w domu, bo wydaje mi się właśnie, że jak nie urodzę to będzie chciał mi wywoływać przed świętami... oj sama nie wiem już. Chyba nie ma co się nastawiać, ale też trudno o tym nie myśleć. Mikołajkowa zaraz jajko zniesiesz, a nie urodzisz tak już się niecierpliwisz :D ale rozumiem Cię bardzo dobrze, zresztą jak my wszystkie tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Mika to zazywaj minimum 2x dziennie ... albo najlepiej skonsultuj sie z lekarzem. Ja zazywalam 2 razy dziennie pozniej 3x a teraz z powrotem 2x bo jeszcze biore zelazo i co 2 dzien witaminy dla ciezarnych wiec troche tego jest hehe :) Ja we wtorek na ktg dopiero jade i pozniej 18.02 znowu wizyta a 20 juz termin hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie znowu rozpisałyscie :-) Ja ta umowiona cesarke nie bede miała w moim miescie bo moj lekarz tam gdzie jest zatrudniony nie ma mozliwosci mi jej załatwic, bede jechac okolo 45km do miejscowosci gdzie on ma drugi etet :-P mam pytanie czy ktorejs z was dretwueja palce u rak i puchna dlonie? szczegolnie eano po przebudzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jedyne co zauwazylam to spuchniete kostki u nog i zareczynowy pierscionek ostatnio mialam problem zeby zdjac a tak to raczej wszystko okej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
O matko, jestem wymeczona. Mlodej zlozylysmy lozko,dzis pierwsza w nim noc, zobaczymy jak bedzie:-) Mamy tez dla niej prezent od dzidzi jak wrocimy ze szpitala, mamy kolyske, zeby miala takie swoje jak i ja bede miala, kiedys to w superniani widzialam. Nasadzalismy dzis mloda, no i dwa razy udalo sie siusiu na nocnik, a 3 razy poszlo w gatki, ostatni raz to juz zlala nam tapczan w telewizyjnym:/ no coz...ofiary musza byc;-) Co do magnezu to ja juz odstawiam, bralam nawet 6-8 dziennie asparginu, dzis juz tylko 2 a na jutro 1. Gin mi mowil, ze brzuch na tym etapie ciazy to normalne, ze sie napina, bo dziecko ma juz swoja wage. Ja w ogole mam popuchniete lydki i w ogole juz nie ukucne, bo ciezko zgiac kolana, troche puchna stopy. Na twarzy podobno tez i usta. Pierscionki i obraczke jakies m-c temu gin zalecal by zdjac, bo potem sa problemy. Boze jak mnie ten brzuch swedzi, tak od pepka w dol, no masakra jakas:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny! chciałabym do Was dołączyć :) Termin mam na 30 grudnia, jest to moja druga ciąża, w zeszłym roku we wrześniu urodziłam Córeczkę, teraz urodzi się Synek :) Pozdrawiam serdecznie przyszłe i już obecne Mamusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej... od 3 w nocy mam skurcze co 15min i chyba jednak przejadę się zobaczyć czy rodzę :D tak więc może nie doczekam do poniedziałku jak planowałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
no gość trzymamy kciuki ja też pozdejmowałam pierścionki bo dłonie i nogi mi puchną nogi całe łącznie z udami aż mogę wcisnąć palca i zostaje ślad ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Kobiety, jutro pelnia, podobno wtedy wiecej dzieci sie rodzi, jak przy burzy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mika
Gościu trzymamy kciuki :) A mi chyba te ostatnie tygodnie ciąży dadzą się we znaki. Zapowiadała się super noc, byłam senna i wiem że bym znowu przespała całą noc. No ale to byłoby chyba za piękne... wstałam po 2 godzinach od zaśnięcia z cholernym bólem w pachwinie udowej. Ni to się przekręcić, ni wstać no masakra. Wstałam jakoś, poszłam do łazienki, myślałam rozruszam. I tu lipa. Położyłam się, każde przekręcenie niesamowity ból, brak snu praktycznie. Myślałam rano przejdzie i co? Dupa. Ledwo chodzę, ale chodzę, bo leżeć jeszcze gorzej. Poczytałam w internecie i to jest normalne niby w ciązy, ale boli jak nie wiem. Moja siostra mówi, ze juz poród blisko, ale czy ja wiem. Jakja z tym bólem nawet nóg do porodu nie rozłoże... Cudowny dzień po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikołajkowaMama
heja:) ciekawe jak tam akcja porodowa u koleżanki gościa...:):) a ja... no niecierpliwie się, bo ostatnie trzy tygodnie jestem w ciągłym napięciu i oczekiwaniu przez tego lekarza mojego;) na głowę można dostać...a ten mój maluszek nic sobie ze mnie robi...mój szef wczoraj nawet dzwonił i pytał o rozwój akcji i zaczął się nabijać, że jeszcze do wigilii pochodzę;) wczoraj tak mi ten brzuch twardniał...pomyślałam sobie, że pójdę za ciosem:) kazali chodzić, żeby coś przyspieszyć..no to pojechaliśmy z całą ferajną na zakupy do galerii... przemierzałam kilometry z tym wielkim brzucholem..slalomy giganty robiłam w każdym sklepie, potem jeszcze byliśmy w Oszołomie i każdą alejkę tam zwiedziłam, zapierdzielałam jak motorek...nie wspomnę co się ostałam przy kasie (dla ciężarnych żeby było lepiej), bo oczywiście kobieta w ciąży w dużym sklepie przy kasie staje się niewidzialna...mój luby nawet już na głos zaczął komentować ale nie dość, że każdy ogłuchł to jeszcze biedni oślepli...a ja twardo stałam, bo se myślę zmęczę się..ochodzę..to albo szybciej dzisiaj zasnę albo urodzę...i pod koniec tej wycieczki brzuch mi zaczął już twardnieć jak kamień i dość regularnie...przyjechaliśmy do domu, rozpakowaliśmy zakupy, szybki prysznic i do wyra...no i jak ręką odjął...oprócz tego, że napierdzielało mnie okropnie między nogami przez ten młodego nacisk to nic więcej...ale włączyłam jakiś durny film..luby dołączył, wtuliłam się no i mnie zamuliło i zasnęłam..a była jakaś 22:30...no po prostu bajka...by była....gdyby nie to, że przed 12 w nocy obudziłam się wyspana, z oczami jak 5 złotych i ani spania ani rodzenia do 5 :D jak bum cyk cyk można dostać na głowę..a mój syn to jakiś survivalowiec jest;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaska_81
Ja mam przeczucie, ze w ten weekend sie rozdwoje. Coraz wiekszy ucisk czuje na dole. Moze do niedzieli dam rade:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikołajkowaMama
hahaha i faktycznie tak będzie wszystkie tu urodzicie a ja się będę dalej bujać ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia grudniowa mamusia
A ja nadal nie spie po nocy,a wczoraj pojawily mi sie po bokach brzucha piekne czerwone rozstepy poza tym mam je z tylu na 'boczkach' i na udach...a Wam sie cos pojawilo?a od wczoraj czuje jak mala pcha sie w dol ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga19870210
widzę że wszystkie robią co mogą by urodzić w mikołajki:) ja też poszalałam ze sprzątaniem nawet mężowi garaż pozamiatałam jak pojechał do pracy ale nic z tego coś czuję że ubierać choinkę będę jeszcze z brzuchem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona899
własnie dzisiaj dowiedziałam sie ze jestem w ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MikołajkowaMama
haha no fakt ja się zawsze zastanawiałam co się tym ciężarówkom tak śpieszy do tego porodu w 9 miesiącu..przecież już tyle czekały to dadzą radę te kilka dni...poza tym myślałam sobie, że perspektywa bolesnego porodu skutecznie powinna zniechęcać do przyspieszania tego procesu, przecież nikt nie jest masochistą...taa...to jednak trzeba przeżyć, żeby zrozumieć.. Co do rozstępów jak na razie mam jednego na brzuchu...ale kto wie jak to się skończy;) Już mam to w d***e;) już mam wszystko w d***e w zasadzie...chciałabym się albo wyspać albo urodzić i tylko te dwie rzeczy mnie interesują:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi rozstepy sie zrobily pod piersiami a teraz na boczkach delikatnie a na brzuchu od blizny po wyrostku mi 2 szramki poszly takie dziwne szramki ale ogolnie to brzuszek ladny bez skazy i mam nadzieje ze juz tak zostanie chociaz slyszalam ze teraz najgorszy okres na pojawianie sie wlasnie rozstepów. Ale smaruje sie codziennie rano sie ubieram i oczywiscie wieczorem po kapieli i nawet te na boczkach byly widoczniejsze to sie jakies takie bledsze zrobily :) aq smaruje oliwka dla mam z firmy babydream w rossmannie za gropsze mozna kupic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka2931
hej dziewczynki. ja juz tak strasznie sie czuje ociezala, ze momentami mam lzy w oczach. przedwczoraj popoludniem mialam strasznie silne skurcze, nieregularne, ale mocne jak cholera, az nie moglam sie wyprostowac, momentami tak klnelam jak szewc i jeczalam , okolo 22 przeszlo, poszlam sie wykapac w razie W jeszcze raz i polozylam sie do lozka ale nic juz sie nie dzialo :( od wczoraj boli mnie strasznie kregoslup ale czesto mnie pobolewal takze wczesniej...Kaska my obie mamy termin na 15, ciekawe ktora pierwsza poleci, moze bedziemy pisac z porodowki :D, w dodatku caly czas sie martwie o maluszka i o przebieg porodu. tak bardzo chcialabym go miec w ramionach tym bardziej ze bedzie to dla mnie nowe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synusia:-) termin na 26 grudnia...wszystko gotowe,zapięte na ostatni guzik:-)pozostało czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katinka2931
ja tak samo, wszystko gotowe, nawet niania elektroniczna uregulowana, no tyle ze wylaczona :P ale juz do szalu mnie doprowadza to czekanie :( jestem w goracej wodzie kapana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały ciśnie na szyjkę, jest bardzo *****iwy...ciekawe ile już waży,bo w 32 tygodniu lekarz oszacował na 2400.ostatnio już nie mógł za bardzo zmierzyć, bo główka już nisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miało być *****iwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholera, no co jest? ...że dużo się rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×