Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaprosiłam faceta na kolację do siebie a on spękał

Polecane posty

Gość gość
Nie nosze stanika, mimo ze mam spory rozmiar biustu:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To k*ewka z ciebie jest skoro w taką dojarnią wychodzisz na ulicę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się znawczyni znalazła:-D Zazdroscisz miseczki?:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytam całego bo nie mam czasu... ja na zaproszenia kobiet typu: kolacja, wspólna nocka itd jakoś nie rezygnowałem więc nie każdy jest taki :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam czego zazdrościć, bo figurę mam wyśmienitą. Gościu tuż powyżej : Dzięki, przywracasz wiarę w męskie grono :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec 007
@Alicja Donnikova - jetes z******ta ! nic dodac nic ujac, rozkminiasz te problemy od razy w ciagu 1 mikro sekundy. Autorka dostala kosza i tyle. Jesli ja znalazlbym sie w tkaiej sytuacji i spodobala by sie jakas kobieta z ktora mam juz dobry kontakt i flirtujemy i ona mnie zaprasza "ewidentnie do lozka", to stwierdzulbym , ze kazdego innego tez tak zaprasza, wiec jest zwykla d***** i od razu trace zainteresowanie. Ktos kto dostaje wszytko czego pragnie pd razu na tacy nigdy nie bedzie zainteresowany. Autorka pokazala, ze nie tylko ze jeste zaintereswana co zdesperowana, co jest aseksualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
samiec 007 przyznaj się - jesteś zdruzgotaną samicą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec 007
Nie interesuja mnie latwe panienki, szkoda mojego drogocennego czasu na takie scenariusze. Juz sie wybawilem w swoim zyciu, a takie kobiety to nie jest materila na zone. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jesteś prawik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samiec, jak czytam takie wypociny, to nie wierzę, że jesteśmy tej samej płci. Musisz być straszną ciotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec 007
Dlaczego tak uwazasz? masz jakies argumenty? Czy tylko czerpiesz radosc z ublizania komus ? ekhmm... Napisze po twojemu, Tego frajerze nie jestes w stanie nigdy zrozumiec, bo masz za malo szarych komorek. Twoje kora mozgowa nie ewoluowala powyzej starej kory tzn ze twoje potrzeby ograniczaja sie tylko i wylacznie do podstawowych czynnosci takie jak jak spanie, sranie, seks, jedznie i praca. Chcesz jeszcze na jakis temat porozmawiac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
C***a, do tego pseudointeligentna, chciałeś błysnąć, a wyszedł ci c***o bełkot. Mam nadzieję, że takich prymitywów jest jak najmniej, oceniających miłe zaproszenie na kolację jak zaproszenie na seks i wciskającej fajnej dziewczynie rzekomą desperację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka to jedna z tych "pięknych i idealnych", których jakimś cudem nikt nie chce, a jak już zechce, to wszystkie związki okazują się być niewypałami. Nie dość, że faceci nie bardzo chcą się z nią umawiać, to jeszcze jak sama podrywa - dostaje kosza. Przypuszczam, że jej atrakcyjność jest wytworem li tylko jej własnej wyobraźni. Bycie chętną do seksu na pierwszej randce to trochę za mało, żeby zainteresować się kobietą na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, kolejny prymityw. Czy was skądś właśnie wypuszczono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Motoangelo, oj zdziwiłabyś się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samiec 007
Belkot ? :) Twoje wypowiedz to jest wlasnie esencja tego o czym napisalem wyzej. Wlasnie o tym napisalem. Nie martw sie nie musisz rozumiec, tak jest wygodniej, wygodniej jest byc idiota po prostu. Pamietaj zanim kogos obrazisz, przyjmij do wiadomosci fakt, ze kazdy ma swoje zdanie. ------- Dla ciebie to mile zaproszenie na kolacje dla mnei desperacja. Dlatego ja paruje sie z innymi kobietami ty z innymi. Rownowaga w przyrodzie musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sądzę żebyś się z kimkolwiek "parował", chyba że z innym facetem, twojego pokroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I możesz wytłumaczyć, dlaczego zaproszenie na normalną, zwykłą kolację jest według ciebie równoznaczne z seksem? Bo koledzy z gimnazjum tak mówią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samiec 007 to albo kobieta albo jakiś zakompleksiony sfrustrowany chłoptaś. Wystarczy zwrócić uwagę na styl wypowiedzi. Faceci są bardziej opanowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2014-03-10 16:03:04 [zgłoś do usunięcia] gość Samiec 007 to albo kobieta albo jakiś zakompleksiony sfrustrowany chłoptaś. Wystarczy zwrócić uwagę na styl wypowiedzi. Faceci są bardziej opanowani. " A niby dlaczego od razu chloptas albo baba? A nie może być normalny facet, który chce zdobywac kobiete, a nie dostawac wszystkiego na tacy? Bo w tym wlasnie "nowoczesnym" swiecie, to się dziewczynom wydaje, ze powinny być strasznie cool i zapraszać pierwsze mężczyznę do siebie, bo niby swiadczy o o otwartości i nowoczesności ( jasne- sredniowiecze to nie jest!) Zapominacie , ze nie chodzilo tu o wspolna kolacje po długiej znajomości, kiedy naturalne jest przeniesienie się w bardziej intymne miejsce - czyli do mieszkania. Ciekawe czy Autorka skorzystalaby tak samo chętnie z zaproszenia na kolacje od rzadko widywanego faceta? przecież jemu tez nie musiałoby chodzic o seks:-D Pewnie by poszla..hahahaha...a potem zalozyla watek na Kafe "zaprosil na kolacje i..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaTematu
Odpowiem ci w ten sposób: gdyby zaprosił mnie facet do siebie na kolację, który dawał mi wcześniej sygnały zainteresowania i który mi się podoba to skorzystałabym z zaproszenia. Chociażby dlatego, aby potem nie żałować. Zresztą dla mnie to oczywiste, że jeśli facet, na którym mi zależy zaprasza to zaproszenie się przyjmuje. Jeśli krępowałby mnie fakt, że kolacja jest u niego i nie wiem jak się zachować, wówczas zaproponowałabym spotkanie na neutralnym gruncie. Z kolei jeśli zaproszenie pochodziłoby od osoby, która nie jestem zainteresowana - grzecznie ale jasno odmówiłabym spotkania. Na pewno nie bawiłabym się w jakieś gierki pod tytułem spotkamy się i zdzwonimy, kiedy zupełnie nie miałabym na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydaje mi się, ze jesteś trochę nielogiczna: zaprosilas faceta na kolacje, on "spękał", odpowiedział, ze się zdzwonicie i spotkacie na neutralnym gruncie. I gdzie sa tu jego gierki.? facet w tym momencie zglupial, nie wiedział jak Ci delikatnie odmowic, wiec powiedzil to, co jest najbardziej proste" spotkamy się kiedy indziej" ( jeżeli się w ogole spotkamy) Wymagasz, żeby facet w takim wypadku odpowiedział "ok, chce isc z toba na kolacje , ale do restauracji" ..ciekawe jakbys to odebrala? Przeciez nadal bylabys rozczarowana, ze nie przyjdzie do ciebie. Masz nauczke- najpierw dobrze przemysl takie zaproszenie. Najlepiej zeb inicjatywa wyplynela od faceta i wtedy ty moglabys się zgodzić na kolacje u siebie. Obojetnie, czy miałaby to być tylko kolacja czy cos jeszcze, bylabys pania sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo w tym wlasnie "nowoczesnym" swiecie, to się dziewczynom wydaje, ze powinny być strasznie cool i zapraszać pierwsze mężczyznę do siebie, bo niby swiadczy o o otwartości i nowoczesności ( jasne- sredniowiecze to nie jest!) Zapominacie , ze nie chodzilo tu o wspolna kolacje po długiej znajomości, kiedy naturalne jest przeniesienie się w bardziej intymne miejsce - czyli do mieszkania" - no właśnie ja też się nie mogę nadziwić temu przeskokowi z telefonów i kontaktów w pracy na kolację u niej w domu. - może niech autorka pójdzie jeszcze o krok dalej i zaprasza na kolację facetów przed chwilą poznanych na ulicy. to będzie takie supernowoczesne, trendy i super- mega- hipercool! :D - jest podobno bosko piękna, więc żaden z nich nie ma prawa odmówić. a jeśli odmówi... to wg nie będzie pewnie gej, fajtłapa albo moher, bo no któż nie skusiłby się na taką superofertę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AutorkaTematu
Alicja z Donnikova. Ja naprawdę bardzo lubię rozmawiać, ale jeśli taka rozmowa ma jakikolwiek sens. Wybacz, ale tym wypadku nie ma. Tylko tyle mogę Ci więc napisać i AŻ tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Donikova to jakaś cwaniara. I inne księżniczki na ziarnku grochu, które zazdroszczą dziewczynie, że potrafi sama coś dać od siebie, a nie zgrywa paniusi. To z podawaniem się niby na tacy i że faceci tego nie chcą, to wypisują tylko roszczeniowe tępe strzały, którym korona by z głowy spadła. Nie wiem co jest takiego strasznego w zaproszeniu na kolację chłopaka, z którym się flirtuje, jeśli dla was to automatycznie zaproszenie do łóżka, to macie strasznie prymitywne myślenie. Co do samej autorki, to uznała, że chłopak spękał i może mieć przecież rację. Mógł też się wycofać, bo nie jest zainteresowany, to też prawda. Ale zachował się jak sztubak, mógł przyjść na tę kolację i normalnie pogadać, jak to wszystko widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie posiadam stałego nicka, ponieważ na tego typu portalach nie jestem częstym gościem. W sumie może i dobrze, gdyż znaczny poziom frustracji hejterów zakłóca normalną wymianę poglądów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nieinteligentnej osoby powyżej - a gdzie napisałam, że nigdy nie podrywałam facetów i że to coś złego? umiesz czytać, czy po prostu chcesz się na kimś wyżyć? nie mieszaj moich postów z wypowiedziami innych osób. - owszem, podrywałam i to z baaaardzo dobrym skutkiem. ale odmowę też trzeba umieć przyjąć na klatę, a autorka tego nie potrafi. więc niech lepiej nie podrywa, bo w każdy start wpisana jest gorycz ewentualnej porażki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alicja Donikova ma po prostu kompleks na punkcie swojego wyglądu i figury, które pozostawiają wiele do życzenia. Smutne, ale prawdziwe. Ale to też nie powód aby obrażać inne osoby w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, no z tą kolacją to jest tak: panuje pewna obiegowa opinia i nic tego nie zmieni. Podobnie zresztą jak zaproszenie do mieszkania po randce. Kolacja u kogoś w mieszkaniu jest równoznaczna z przeniesieniem relacji w bardzo intymne sfery. I to nie jest istotne, co osoba zapraszająca ma na myśli, czy tylko kolacje czy kolacje ze śniadaniem. Osoba zapraszana (jeżeli nie zna dobrze zapraszającej) przyjmie opinię obiegową za jedyną "słuszną", bo tak się niestety przyjęło: kolacja w mieszkaniu=seks. Pomogły w tym filmy hamerykańskie i media. Niestety w takich wypadkach ludzie kierują się stereotypem, a autorka choćby nie wiem, jak zwykłą kolację i tylko kolację miała na myśli, facet odczytał(by) to zawsze jednoznacznie. Osobiście wolę zapraszać swoją upatrzoną ofiarę na mniej oczywistego drinka do klubu jazzowego na przykład ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×