Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosccccc

Jakie zachowania zaakceptowalybyscie u swojej tesciowej

Polecane posty

Gość gość
Ty jestes p******* gościu. A kto pisał, że teściowie czy rodzice mają oddawać cały wolny czas i kasę dzieciom? Tu chodzi o to, że każdy ma swoje życie, ale chyba można je pogodzić z odwiedzeniem kogoś bliskiego, rozmową, a nawet przysługą czy pomocą? A jeśli baba wychował dzieci- skąd wiesz jaką była matką, a resztę ma w d***e to należy jej się szacunek, ale nikt chyba nie musi rezygnować z własnego życia, bo babcia, której przypomniało się o nas po 20 latach nas teraz potrzebuje? Sama miałam taką babcię- ja zazdrościłam koleżankom. które miały prawdziwe babcie, takie, które np im bajki opowiadały, na spacer czy na noc do siebie zabrały. Moja była inna, żyła dla siebie, ciągle przed lustrem, ciągle myśląca tylko o swoich sprawach. Obecnie odczuwam do niej tylko obojętność, tak samo 3 moich kuzynów. Wszyscy mówią podobnie, szanujemy ją, ale nic do tej kobiety nie czujemy. Zawsze mówię- ja nie miałam prawdziwej babci, bo jedna umarła jak byłam mała, a druga nie była prawdziwa. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie zaakceptowała żadnego z tych zachowań dlatego NIE MIESZKAM Z TEŚCIOWĄ. Polecam takie rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
i przyznaj szczerze, ze mialas chrapke na majatek po tesciu i jak tesciowa sie zrzekla to pewnie zes sie cieszyla i ja uwielbiala:D Madra z niej babka wiedziala co robi:P Ty jakbys byla taka madra to bys wiedziala, ze spadek jest twojego meza a wiec dlugi i jego. Nie twoje. Ale pewnie pobieglas do notariusza od razu by cie uwzglednil maz w spadku. A tu niespodzianka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osobiscie nie bylabym w stanie nic z tych rzeczy tolerowac. z tego powodu nie zdacydowalabym sie na wspolne mieszkanie. jakby nas nie bylo stac na to co mamy teraz to wolalabym sie kisic na 20metrach w kawalerce z mezem, dzieckiem i psem niz znosic fanaberie mamusi. i to nie tylko meza mamusie, swoja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa waszym kosztem żyje swoim życiem? Znaczy waszym kosztem bo kiedy jedzie na wakacje mogłaby zajmować się Twoim dzieckiem. Spadek mogliście odrzucić, ale widać byłaś zbyt pazerna, żeby sprawdzić czy nie jest zadłużony. Jak wmówiłaś mężowi, żeby zapomniał o tym kto go wychowywał przez 20 albo i więcej lat? I przez te wszystkie lata go utrzymywał? Oj, zwykła pazerność przez Ciebie przemawia. I wyobrażam sobie jak pocieszasz męża który płacze, że chciałby czas z mamusią spędzać. Cycuś do buzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
przeciez ewidentnie widac ze ja boli to, ze tesciowa ma czas na basen, spa, saune, wakacje, drogie perfumy. Tak ja to boli, ze musiala to wszystko wymienic jakby nie wystarczylo w jednym zdaniu ze dobrze sie jej powodzi:P Zazdrosci jej wszystkiego bo sama pewnie z mezem jakos tam ledwo zyja z kredytem przez pazernosc na glowie i pewnie jeszcze zaraz drugie dziecko sobie na pocieszenie zrobia by moc bardziej psioczyc na tesciowa i uzalac sie nad swoim losem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile trzeba się własnymi dziećmi zajmować? Myślałam, że do skończenia studiów to aż nad to, bo naturalnym jest, że ludzie się usamodzielniają. A tu wychodzi, że nie. Trzeba być na każde zawołanie dziecka niezależnie od jego wieku, a później na każde zawołanie dziecka i wnuka. Przykro, że jeszcze macie problem z samodzielnościom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem tylko raz- ostatni. Po pierwsze żal mi d**ę ściska, bo ona jeździ, a my musimy spłacać kredyt, który zaciągnął jej mąż na jej utrzymanie- moim skromnym zdaniem tak się nie robi, ale to kwestia zwykłej przyzwoitości i sumienia. Po drugie- nie miała zaplanowanych wakacji. Postanowiła, że pojedzie na nie po rozmowie z nami. Mogła wybrać każdy inny dzień czy miesiąc- wybrała termin taki żeby nie spędzić tego czasu z małą. Chodziło o 3 tyg od 9 do 15. Zrobiła to specjalnie- czytaj ze zrozumieniem. Po trzecie ja nigdy nie zrobię tak, że moja córka czy jej dzieci będą musiały spłacać długi moje czy męża, gryźć się z kredytami przez to podczas gdy ja będę prowadziła światowe życie i miała to w d***e, byle mi było dobrze. Piszesz jakbyś nie do końca pojmowała. Oskarżasz mnie, mojego męża, nawet moją córkę, ze śmie pragnąć uwagi babci, a jednocześnie zaperzasz się, że napisałam, że w przyszłości niech się nie zdziwi, że nikt z nas nie będzie chciał jej znać.Albo chce mieć własne egoistyczne życie albo nie. o co chodzi? Przecież nas nie potrzebuje. Dziwna jesteś. Kończę dyskusję z tobą, bo jest tak płytka jak ty sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
bylas pazerna to splacasz kredyt:O taka prawda, widocznie oznaki twojego pasozytowania i pazernosci musialy objawiac sie wczesniej wiec tesciowa przemilczala sprawe dlugu i smiala sie w duc****aka kara cie za pazernosc spotka. Sluszna zreszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oskarżam ani Twojej córki, ani Twojego męża, tylko Ciebie bo teściowa nie zachowuje się tak jak Ty byś tego chciała. Jak stać Cie na opiekunkę to dlaczego masz pretensje do teściowej, że nie chce zajmować się Twoim dzieckiem? Widać nie ma na To ochoty. Spadek wystarczyło odrzucić, nie wierze że długi były ukryte, a Ty nie zainteresowałaś się dlaczego teściowa odrzuca spadek. Pazerność i tyle. A kredyt zaciągną teść, nie teściowa. Masz na prawdę wielki problem bo nic nie jest tak jak Ty byś chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, żałuję dyskusji z wami. Nie, nie byłam pazerna na majątek po teściu, bo wiele tego nie było i jeszcze głupia właśnie teściowej oddałam praktycznie 90 proc tego co zostało sprzedane, a długi wyszły po czasie. I przyjęliśmy spadek, bo babcia męża płakała, że jeśli my odrzucimy to przejdzie na nią, a jak ona to na jego siostrę itd. Nie każdy na tym się zna... Zresztą, mówcie co chcecie, ale może sami się kiedyś znajdziecie w podobnej sytuacji. A mi żal d**y nie ściska. Nie musi. Mam kochających rodziców brata, z rodziną męża świetne stosunki. Za to ta uwielbiana przez was teściowa nie ma już praktycznie nikogo, bo większość, którzy ją znają, już się od niej odwróciła. Póki jest może niech używa. I moi drodzy, tak, byłam tak głupia, że oddałam nadwyżkę spadku teściowej, jak przyszło do długów to niestety ona o tym nie chciała pamiętać. I tak, przyjEliśmy spadek dla dobra rodziny, która o to prosił. Teściowa choć wiedział, że mogą być długi powiedział, że w d***e ma babcię- czyli własną teściową, matkę swego męża. Zawsze myślałam,że jesteśmy dobrymi ludźmi, niestety, zapomniałam, że tu większość to zwykły motłoch lubiący pastwić się nad innymi. Żegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dług zaciągnął teść, który żył z teściową, która z pieniędzy i korzyści tego kredytu/ów korzystała tak samo jak on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak przyjęliście długi, bo to było dużo prostsze niż zawieść babcie do notariusza, żeby się zrzekła spadku. No i tańsze przede wszystkim. Oj mały rozumek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, poprosić kogoś raz o zajęcie się 5-latką to już bycie pasożytem. Raz- nigdy wcześniej i nigdy później. Straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spadek przechodzi wtedy z babci na jej córkę, a z córki na jej dzieci itd,itd do dalszych krewnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
ale walisz scieme kobieto:O az sie nie chce ciebie czytac. Babia tez sie mogla zrzec spadku jakbys nie wiedziala. Dlugi po czasie wyszly? To wyscie sie nawet nie zainteresowali tym co dziedziczycie? To jak moja kolezanka, dostala w spadku mieszkanie po ciotce 5 woda po kisielu i chodzila dumna jak paw, ze jest wlascicielka 70m mieszkania. A jak przyszlo co do czego to mieszkanie bylo tak zadluzone ze musiala je sprzedac i jeszcze doplacac:O No, ale nie ma to jak radosc ze spadku a potem dopiero myslenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A babcia mieszka 600 km od nas- może teściowa mogła ją zawieść. Och, przepraszam, przecież powiedziała, ze ma to w d***e.Idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisz ostatni raz bo mam dość obrażania mnie. Długi dla waszej wiadomosci wyszły po roku- nie chce mi się z wami gadać, widać że niewiele wiecie o życiu. Oby wam to się nie przytrafiło. mileiśmy też swojego adwokata, ale nie będę takiej idiotce jak ty tłumaczyła zawiłości tej sprawy bo po co? i tak nie umiesz czytać ze zrozumieniem.Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
przeciez twoja tesciowa nie lubi swojej tesciowej wiec o co ci chodzi? Ty bys tez o swojej powiedziala, ze masz to w d***e:D Nie badz hipokrytka:O Jak tacy samarytanie z was ze woleliscie splacac dlugi niz pojechac do babci i to zalatwic to teraz nie placzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
oczywiscie, ze mi nic nie tlumacz, bo ja nawet nie chce wiecej wiedziec. Ale to nie ja narzekam na forum ze moja tesciowa jezdzi na wakacje, spa i inne d**erele podczas gdy ja splacam kredyt zaciagniety na dlugi jej meza. Takze kto tu jest idiotka to ja pisac nie bede:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, koniec trolowania. Jak będziesz tak wszystko brać do siebie to przy każdych odwiedzinach kafeterii ciśnienie będzie Ci skakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej co ma żal do teściowej Nie wiem dlaczego tak ciśniesz tej dziewczynie? Wiesz, ze takich spraw jest w Polsce tysiące?Sama pracując w banku spotykam się z wieloma przykrymi sytuacjami kiedy bliscy muszą spłacać za kogoś kredyt a ten ktoś nierzadko jest majętniejszy od nich. To chyba zrozumiałe, że można mieć żal? Nie przyszło ci na myśl, ze ona ma o to żal, a reszta to pochodne tego uczucia? Trollujesz po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
mnie nie obchodzi o co ona ma zal, ale napisala to tak jak napisala. Z pierwszego postu az bije jej wscieklosc i zawisc ze tesciowa ma lepiej. Moja szwagierka ma identycznie. Zrobila sobie dwojke dzieci, ona nie pracuje oczywiscie, on niewiele zarabia, ledwo ciagna od miesiaca do miesiaca i nienawidzi swojej matki, bo ta na emeryturze ma czas by na wycieczki jezdzic, by cos sobie kupic. A nie powinna. powinna wg mojej szwagierki wszystko jej oddawac i poswiecac sie jej dzieciom. Na szczescie mam madra tesciowa ktora juz sie uodpornila na jej lamenty. Sama szwagierka jest sobie winna, niech sobie jeszcze 3 dziecko zrobi bo zaraz najmlodsze bedzie w wieku przedszkolnym i skoncza sie wymowki co do pojscia do pracy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosccccc
Kobietki, moze powrocmy do tematu? Naprawde na zadne przytoczone przeze mnie zachowanie tesciowej nie przymknelybyscie oka? Przeciez byly i takie glosy, ze sa to blahe problemy. Czemu wiec sa nie do zaakceptowania? A moze wypowiedza sie te, co mieszkaja z tesciowymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co ma żal do teściowej przecież ona nie pisała, ze teściowa ma jej dawać, ale pewnie chciałaby żeby nie doszło do sytuacji, w której bądź co bądź bliska osoba wpierdziela cię w bagno. Mogę zapytać ile masz lat i czy jesteś mężatką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że temat teściowa- synowa jest tak drażliwy, ze nie warto nawet takiego zakładać. Zawsze znajdą się zwolennicy i przeciwnicy, zawsze będą kłótnie, tak samo z tematami politycznymi i religijnymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co ma zal do tesciowej
czy jestem mezatka to sprobuj wychwycic z mojego ostatniego postu:D ale skoro pisze, ze mam tesciowa to mysle, ze jestem:D Mam 29 lat, a co? Az tak cie zafscynowala moja osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do mnie to wiem co to mieć rzucane kłody pod nogi przez... teściową, ale co będę pisać jak zaraz mnie zlinczują. Mam wrażenie, że siedzi tu grupa mężatek, które mają doświadczenie w temacie, jak i takich, ktore jeszcze nawet rodzin nie pozakladały, a się wymadrzają. Ale znam tez przypadki gdzie tesciowa jest lepsza niz rodzona matka, zalezy od czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Pytałam, bo zdziwił mnie fakt, że tak lekko podchodzisz do prawa spadkowego, a to naprawdę poważna sprawa. Myślałam, że chodzisz do gimnazjum, serio :). Być może nie interesujesz się tym po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracając do tematu; 1. nie. 2. rady przyjmuje, wtrącania nie. 3. jak dziecko samo nie potrafi jeszcze pogryźć to nie pora na takie jedzenie- nie. 4. nie przeszkadza mi to 5. akceptuje 6.gotujemy na zmianę, akceptuje, ale bezczelna jestem i też bym się wprosiła 7. nie 8. nie 9. chyba nie 10. nie 11. nie 12. nie przeszkadza mi to, jedzenia nikomu nie bronie. 13. nie muszę odpowiadać 14. nie 16. nie przeszkadza mi to 17. nie 18. nie przeszkadzało by mi to Ale jak mam być szczera to żaden z tych punktów gdzie odpowiedziałam nie mi się jeszcze nie zdarzył, więc dla mnie to kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×