Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanakafeteriuszka

Związek mi się sypie po dniu kobiet..

Polecane posty

Gość gość
Słonko. Mój mężczyzna o mnie zabiega, choć jesteśmy już dawno po ślubie. A Twój ma Cię w pupie bo jesteś upierdliwa. Ja nie wiszę na nim ciągle, nie marudzę. Oboje jesteśmy LUDŹMI. Czasem wychodzimy osobno, czasem razem. Mamy prawo ŻYĆ a nie tylko trzymać się za rączki. Mamy zainteresowania, którym poświęcamy czas. Nie muszę wszędzie chodzić z mężem żeby czuć, że mnie kocha. Ale Ty tego nigdy nie zrozumiesz i dlatego - w przeciwieństwie do mnie - jesteś nieszczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakafeteriuszka
No ale i tak jest was mniejszosc niz tych ktorzy mnie popieraja. I tu cie zaskocze, nawet facet napisal do mnie na email i radzil zerwanie.. Ale mniejsza o to. Ty czujesz, ze twoj cie kocha a ja srednio to czuje, chcialabym byc dla niego najwazniejsza, zeby staral sie, zabiegal, zapraszal.. A jak juz sie udzielasz to moglabys zerknac na te moje dwa posty co pisalam ze jego koledzy poszukuja kierowcy, to bylo wczoraj przed polnoca chyba, posty sa dwa po koleji. Mozesz napisac co o tym sadzisz? Tylko bez obrazania mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Cię nie chcę obrażać, chcę żebyś się nad sobą zastanowiła. Z czystej babskiej solidarności. Jeżeli chcesz żeby ktoś Cię szanował musisz szanować się sama. I nie, nie chodzi o dumę pod tytułem "obiecał, że mnie będzie zabierał więc zrywam", po prostu czas zacząć się zachowywać jak człowiek a nie jak przystawka do faceta. Co do tego co napisałaś wcześniej. Jak dla mnie to on jest z Tobą tylko dla seksu. I żeby było z kim posiedzieć jak już nie ma ciekawszej opcji. Bo Ty jesteś zawsze, wszystko wybaczysz i jedynie trochę marudzisz. On Cię nie kocha, nie szanuje. Ale z następnym będzie to samo jeśli się nie zmienisz. Ot - moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakafeteriuszka
Czyli radzisz mi zerwac z obecnym i byc bardziej niezalezna? Bardzo zabolaly mnie te twoje koncowe zdania.. Chyba pokaze mu tego twojego posta, ciekawe co powie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakafeteriuszka
Wlasnie mu pokazalam koncowke twojego posta. Powiedzial, ze to ze troche marudze to nie prawda, powinno byc tam duzo.. i zaprzeczyl ostatnie zdanie ze nnie nie kocha i nie szanuje. Troche nie tego sie spodziewalam ale teraz jestesmy z jego kolegami (oczywiscie ja jestem kierowca, tez mi to nie pasuje..). Moze jak bedziemy sami to zareaguje inaczej i wroci do tej rozmowy. A i dodam jeszcze, ze dzisiaj byl pierwszy seks od tamtego zdarzenia. on juz wczesniej chcial, dobieral sie i wgl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha ale dobra laska. Siedzi z facetem i kolegami, pisze na durnym forum i jeszcze pokazuje swojemu facetowi co obce baby o nim piszą. No zaraz umrę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleslawa
zalamanakafeteriuszka, a co innego miał Ci powiedzieć? Jak mu z Tobą wygodnie, to myślisz, że by nie skłamał? Przebrnęłam przez cały temat i uważam, że jesteś kobietą bluszczem. Po 1 zachowujesz się jak nastolatka (ale obiecał,że będzie mnie woził, a nie wozi!), po 2 nie masz własnego życia (ojeju on poszedł na ognisko, sam !), po 3 jak się z nim widzisz, to masz do niego tysiąc pretensji (jaki facet chce mieć dziewczynę, która sama się nie szanuje i jeszcze mu marudzi nad uchem?). Moja droga, sztuką w związku jest to, żeby sprawić, aby mężyczna traktował Cię i szanował jak siebie samego. Nie osiągniesz tego, latając za nim i wydzwaniajac do niego setki razy ani też wiercąc mu dziurę w brzuchu. W Twoim życiu to nie mężczyzna ma być najważniejszy, ale Ty, dopiero potem on. Dopiero jak wdrożysz tę decyzję w swoim życiu, mężczyzna widzi i zaczyna rozumieć: hej, ona jest coś warta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleslawa
A temat wątku, to już jakaś farsa. Jak z takiego powodu może się związek sypać? Jesteś niedojrzała i to strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakafeteriuszka
Co w tym zlego, ze pisze na forum jak siedze z nimi? I co zlego, ze mu pokazuje, moze jak to zobaczy to sobie przemysli kilka rzeczy? Pozayym skad wiecie, ze mu caly czas marudze? A nawet jakby to chyba jak mi cos nie pasuje to powinnam mowic, prawda? I jeszcze jedno, ciekawe jak wy byscie sie poczuly jak chlopak by was olal w dzien kobiet.. Pozatym mi na imprezy chodzimy razem,chyba ze ktores z nas gdzies wyjedzie. To chyba nie bardzo, ze poszedl beze mnie, prawda? Jestem jaka jestem, wiedzial od poczatku. Kazdy ma swoje wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat i ile ma twój chłopak, może wyjaśni to wszystko bo jak na razie to wydajesz się być nastolatką która zapatrzona jest w tż, i jeszcze pokazywanie mu na forum co o nim wypisujesz, nawet nie wiem czy się śmiać, a jak go obgadujesz z koleżankami to też później mu to wszystko mówisz ze szczegółami? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on sobie nie powinien pomyśleć kilku rzeczy bo ktoś obcy o nim coś na forum napisze. On powinien sobie pomyśleć po tym co TY MU POWIESZ. Tylko on Ciebie już ma gdzieś i sama jesteś sobie winna. A teraz musisz szukać poparcia u obcych ludzi. Przykro mi, chciałabym Ci pomóc ale jesteś niereformowalna. Jesteś z tych ludzi, którzy sami prowokują do tego żeby nimi pomiatać. Ale Ty się nie zmienisz. Tak. Powinnaś z nim zerwać. A potem baaaardzo dużo pracować nad sobą zanim znowu wejdziesz w związek i zrobisz z siebie popychadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co pytasz na forum o rady skoro wszyscy ci doradzaja zebys go olala a ty nadal szukasz argumentow zeby z nim zostac? skoro chcesz to zostan ale juz niedlugo zapewne pojawi sie nowy temat "facet mnie zostawil co mam robic?" dziewczyno jestes zalosna! chcesz byc z takim kretynem to badz, a nam tu d**y nie zawracaj bo i tak nie korzystasz z rad internautek (ktore juz wiedza cos o zyciu)... Tracisz tylko czas tym ktore naprawde chca pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale Ty z nim nie zerwiesz bo on Cię zapewni, że to nieprawda co te wredne baby piszą. Że on Cię tak bardzo kocha i tak bardzo szanuję. A Ty uwierzysz i dalej będziesz jego popychadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
histeryczka i w dodatku bluszcz. Nawet psa bys zniecheciła, jak juz ktos napisał wcześniej..... Nikt nie potrafi odczytywać co ty sobie życzysz w danej chwili, swoje oczekiwania należy wyrażać wprost i łopatologicznie oczekujesz,że facet będzie sie domyslał i przy tobie warował....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Zalamanakafeteriuszko, mam nadzieje, ze jestes trollem, bo mi sie wierzyc nie chce, ze sa tak glupie egemplarze, jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakafeteriuszka
Ale teraz sie niby stara.. boze, sama juz nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanakafeteriuszka
Ale w sumie skad wiecie, ze on mnie nie szanuje, itp po jednym wpisie? Jestesmy razem ponad rok, nie znacie wszystkiego.. ja wiem, ze mam trudny charakter no ale chyba znajdzie sie ktos kto mnie pokocha taka jaka jestem? Moj TZ to nie jest taki zly chlopak.. Jakbyscie pisaly bez zlosliwosci to pewnie bardziej zastanowilabym sie nad tym co piszecie. Naprawde juz nie wiem co myslec o tym wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, teraz go będziesz bronić. Wiemy stąd, ze wszystkie znamy takie osoby jak Ty. Takie, które same zapraszają, żeby je deptać. Ja nie mówię, że ten chłopak jest zły, ja myślę, że on po prostu - jak większość ludzi - wykorzystał to co ma. Ty jesteś zakochana, bluszczowata. Tak bardzo zależy Ci na uczuciu, zainteresowaniu... tak bardzo nie potrafisz spędzać czasu sama, tak bardzo jesteś zależna... że on może robić co mu się tylko podoba a Ty i tak przywitasz go z otwartymi ramionami. Owszem potrujesz, pomarudzisz ale zaraz d**y dasz i będziesz super zapychaczem czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 85gość
Napisalam ci maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ten dzien kobiet? Komunistyczne,nic nie znaczace i dlaczego w ogole to sie nazywa swieto? Bez jaj zeby robic problemy z takiego powodu. A to ze jemu nie zalezy to inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j***** mentalność poznaniaków i tych z wiosek obok też , dziewcze nie da się ciebie czytac , postawa rozkrzyczona roszczenia i gnój w głowie ot cały poznań , jestes skończona faceci dymaja takie jak ty mówią na nie wór na spermę , teraz pokarz to swojemu konkubentowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×