Gość gosc434234 Napisano Marzec 12, 2014 Hej, Niedawno zaczęłam pracę w dość dobrej firmie. Jest to praca w zawodzie więc mogę jednocześnie się uczyć i praktykować... pracują tam osoby które mają 26-50 lat (ja jestem najmłodsza - mam 21). Jednym słowem, powiem Wam, że czuję się jak piąte koło- każdy się zna, mają swoje tematy... kiedy nadchodzi przerwa na lunch, to staram się czasem zagadywać, żeby nie myśleli, ze jestem jakąś szarą myszką... Dziś dostałam uwagę od mojej koleżanki z działu , że jestem zbyt ciekawska i za często się pytam - przewróciłam to w żart i podziękowałam za ostrzeżenie- ogólnie dziewczyna była bardzo miła, później mnie zagadywała często... szczerze mówiąc zrobiło mi się trochę przykro, ale rozumiem - jestem nowa i nie wiem jakie klimaty panują w firmie. Myślę, że brak mi asertywności wobec moich współpracowników, staram się być najmilsza jak potrafię, a może własnie powinnam być taka neutralna? Czasem mam wrażanie, że szybko zaczęłam dorosłe życie."Niektórzy pytają mnie a nie szkoda Ci tego życia studenckiego? na pracę będziesz jeszcze miała czas".Już od pierwszego roku studiów pracowałam w zawodzie i szczerze mówiąc mało czasu miałam na imprezy - raz na jakiś czas się zdarzyło. Jakoś nie czuje się dobrze na imprezach, gdzie największą atrakcją jest schlanie mordy. Często mam po nich mega kaca i sobie obiecuje, ze nigdy więcej pokazuje język Lubię coś robić i widzieć cel tego działania. Wydaje mi się, że już poimprezowałam w swoim życiu dużo i nastał czas na stabilizacje. Ale w wieku 21 lat? Mam chłopaka, posiadamy wspólne cele, odkładamy pieniądze na przyszłość, ogólnie jest nam ze sobą b.dobrze i dogadujemy się. Podoba mi się moje życie, ale denerwuje mnie zdanie innych, którzy wręcz na siłę mi wciskają, że coś jest ze mną nie tak, bo nie chodzę na imprezy. Zaczęłam się po tych ich wypowiedziach zastanawiać czy jest wszystko ze mną w porządku? Mam dużo znajomych, ale chyba brakuję mi takiej przyjaciółki na miejscu... wszyscy powyjeżdżali do innych miast na studia... kontakt tylko przez internet. Kurcze, Przecież nie każdy musi być tak jak wszyscy- wtedy świat byłby nudny. Chyba potrzebuję od Was pocieszenia i potwierdzenia, że każdy żyje na swój własny sposób, a innym nic do tego.... Jest tu ktoś kto też czuje się zbyt dojrzały jak na swój wiek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach