Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy trzylatkom panie w przedszkolu podcierają tyłki?

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie? Moje dziecko pójdzie we wrześniu do przedszkola i raczej nie poradzi sobie z podcieraniem tyłka. Jeśli chodzi o jedzenie obiadu to drugie danie zje, ale zupy to pół będzie miał na sobie? Czy Panie pomagają w takich czynnościach? jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz dogadać się z Panią jak bedzie Paniusia to mu nie podetrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wycierają,żygi też i siki i sprzątają wszystko co dzieci wydalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mojego w przedszkolu NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego tak późno do przedszkola/ mój poszedł jak miał 2 lata 2 miesiace, do prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lułanda
Zastanów się - w przedszkolu jest cała grupa dzieci i 2 panie - myślisz, że każdemu dadzą radę przez pół godziny podawać zupkę (jeszcze może "leci samolocik" robić). Trzeba rozważyć czy dziecko się nadaje do przedszkola...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko 2 przedszkolanki?? u mnie było 5 na 25 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lułanda
No co za głupie pytanie "dlaczego tak późno', to twoje dziecko poszło wcześnie. Ja bym w życiu nie dała swojego małego dziecka na wychowanie obcej niedouczonej babie...Gdybym nie mogła zostawić dziecka z mężem (własna firma) albo mamą to sama bym z nim została.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co chcesz dawac do przedszkola? Badz z dzieckiem,albo nianie weź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lułanda
No myslałm 2 na 10 dzieci czyli wychodzi na to samo. 5 dzieci na łepka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja się serio pytam. Czy wszystkie 3 latki potrafią się podetrzeć, zjeść ładnie, ubrać się itp. Do września jeszcze prawie pół roku, więc jest czas się podszkolić w tych czynnościach, ale na pewno to nie będzie takie idealne i dokładne.... i pewnie zdarzy się jakieś siusiu w majtki czy coś podobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu mojego syna,panie we wszystkim pomagają,zachęcają jeśli dziecko nie chce jeść nic na siłę,ale delikatnie i z pomysłem.Z wycieraniem pupy należy się dogadać z panią,u nas nie ma z tym problemu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to wygląda z zasada by nikt obcy nie dotykał dziecka w miejsca intymne? Uczycie dzieci, że nikt nie może ich tam dotykać a nagle pani przedszkolanka może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka też w tym roku pójdzie pierwszy raz do przedszkola. W tej chwili mamy na szybko odpieluchowanie :o najpierw zaczęłam sadzać na nocnik, ale to chyba nie ma sensu bo w przedszkolu nie ma przecież nocników, więc od wczoraj sadzam ją na toaletę z nakładką. Odpieluchować już wcześniej próbowałam, ale się nie udało. Teraz niby siku woła, czasem tylko zrobi w spodnie a kupkę mam wrażenie że trzyma na wyjście z domu i wtedy robi w pieluchę (już kilka razy mi tak zrobiła). Podetrzeć się na pewno nie umie tzn. może jakoś na chybił trafił się podetrze po siku, ale po kupce to na pewno nie. Jeść umie sama i zupę i drugie, ale często sama jej podaję żeby szybciej zjadła bo tak to już wszystko zimne jest i co chwilę by wstawała od stołu i biegała dookoła. Ale o jedzenie się nie martwię, bardziej właśnie o tą toaletę. I jeszcze nie wiem jak to będzie z ubieraniem się i rozbieraniem, bo to uparciuch mały i mimo że umie to nie chce, kładzie się na podłodze i czeka żeby ją rozebrać :P Przypuszczam, że z jedzeniem i ubieraniem się wszystko pójdzie gładko jak będzie patrzeć na inne dzieci i robi to co one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas wycierają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nie wycieraja, no bez przesady, po co puszczacie te dzieci, skoro nawet nie potraficie ich nauczyc podstawowych rzeczy? Najlepsza jest ta, co karmi dziecko, bo inaczej dzieciak odchodzi od stolu-tego trzeba nauczyc, ze jak jest posilek, to sie je a nie na raty. Moja znajoma tak zrobila ze swoja corka, do 4 roku zycia musiala ja karmic, bo mala przy stole usiedziec nie mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pracowałam w przedszkolu, to pomagałyśmy tym dzieciom, które potrzebowały. Dzieci są na różnym etapie umiejętności, a przecież nie zostawi się z niewydartą pupą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rety, rety... koniec świata... no daję jej jeść żeby zjadła jak najwięcej od razu póki ciepłe, ona nie jest typem niejadka, że jak jej nie nakarmię to mi z głodu padnie, tylko jadłaby na raty przez cały dzień. A jak każę jej nie odchodzić od stołu to jest oczywiście płacz a ja nie chcę żeby jedzenie kojarzyło jej się z karą. Mam w rodzinie dwa przypadki niejadków, które nabawiły się anemii i jednego właśnie matka tak "uczyła", że jak nie chce to nie musi jeść, ale nic innego nie dostanie. No i nabawił się anemii, po lekarzach musieli chodzić itd. A drugi nie chciał jeść, więc dostawał tylko to co jakoś przechodziło mu przez usta czyli bakusia i parówki, w tym roku idzie do podstawówki i nadal czasami jest płacz i histeria jak musi zjeść pół kanapki. Wolę tego uniknąć, szczególnie że wiem że ona umie sama jeść inie sądzę żeby był z tym kłopot w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy od przedszkola. u mnie mloda jest w grupie ok.15 dzieci, ma 3 latka, dwie panie na grupe, ale slabo zwracaja uwage na dzieci moim zdaniem, po lezakowaniu dzieci same zakladaja buty, i mlodej sie zawsze myli i zalozy prawy na lewy, probowalam nauczyc, ale jeszcze nie kuma, i zalozy te buty i tak do 15 lazi z lewym na prawej nodze itd, i prosilam babki pierdylion razy, zeby sprawdzaly czy dobrze ma zalozone, to dobrze dobrze, a nastepnego dnia to samo. przeciez jej jest niewygodnie z tak zalozonymi butami. a ostatnio miala tupet, bo wchodze na sale, a ta szybko podbiega do malej i jej buty zamienia na nozkach. no i jeszcze dzieci maja w swoich plecaczkach ciuszki na zmiane w razie czego. mlodej plecak wisi caly czas na sali. ostatnio oblala sobie sukienke w lazience, to te babki zamiast jej zalozyc jakies spodenki czy cos z tego plecaka, to sciagnely tylko sukienke i tak latala w bluzeczce i rajstpkach do konca dnia z tylkiem na wierzchu. no kurde. a przedszkole jest prywatne, bo innego w okolicy nie ma zreszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w przedszkolu.3latkom pomagam jesc,jak trzeba karmie.A propos podcierania pupy absolutnie tego nie robie.Mam 2dzieci w przedszkolu i w zyciu nie wymagalabym od pani zeby Im pupy wycierala!Raz wyobraz sobie ze kazdy rodzic o to prosi...Dwa nie po to konczylam studia zeby wycietac dzieciom nie swoim pupy bo rodzice nie nauczyli i sobie zycza.Trzy w statucie przedszkola wyraznie jest napisane ze dz.czynnosci typu kupe siku maja samodzielnie zalatwiac w wc.Cztery w niektoruch przedszkolach boja sie o posadzanie o molestowanie dzieci. Osobiscie uwazam ze bezczelnoscia jest postawa roszczeniowa z podejsciem ze pani w przedszkolu jest od sptzatania kup sikow itd...sa pomoce-one to robia,jednak wszystko z umiarem.Ja najzwyczjniej bym sie wstydzila wymagac tego od n-lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas wycierają i nikt nie robi z tego problemow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja chodzi do prywatnego, posżła jak miała 2,5 i wtedy pani pwoiedziała że bez problemu pomogą w takich czynnościach. Móiwąc szczerze od tamtej pory nie pytałam czy dalej to robią ale teraz moje dziecko już sobie radzi - za pare dni konczy 3 lata. Panie sa po studiach i maja spore doświadczenie bo znamy się od lat ... ale nie mają takich problemów jak osoba piszaca powyżej. Ale może to kwestia stawki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 13:16 - weź dosyć dużą nalepkę np. motylka, przetnij na pól i przyklej na kapcach tak żeby po zestawieniu razem tworzyły te połowki cały obrazek. Mała będzie widziała jak pomyli kapcie/buty ze źle założyła bo nie ma motylka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam wewnatrz butow napisane "L" i "P", i to samo wyhawtowane na skarpetkach :) do dzis to pamietam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobry pomysl z tym motylkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojemu wycierały, tak samo jak same pilnowały żeby dzieci szły do toalety (to dla nich mniejszy problem niż zmieniać zasikane ubranka), w grupie maluszków gdzie niektóre nie miały jeszcze 3 lat to była norma, podobnie jak pomaganie z ubieraniem. Mój akurat obiady je samodzielnie, ale inne mamy pytały przy odbiorze czy dziecko jadło samo czy pani pomagała, więc widocznie pomagają. Ale jak sobie radzi samo, to je samo. Mój wiecznie miał lewy rękaw ubrudzony, bo jego sąsiad właśnie jadł tak że pół zupy na stole i ubranku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojej w przedszkolu są do jedzenia śliniaczki i fartuszki z rękawkami- w zależności kto czego potrzebuje. To jedna grupa mieszana wiekowo wiec dzieci sa na różnych poziomach. Wiem tez że panie pomagają jesli ktoś nie umie sam jeść. Osobno są nocniki na sali dla dzieci które nie potrafią jeszcze korzystać z wc, jak trzeba to jest też pomoc w toalecie. Ale tam nawet panie nosza na rękach jak dziecko płacze z uzasadnionego powodu. 2 panie na 20tke dzieci i wszystkie dzieci zawsze czyste, przebrane kiedy trzeba i szczęśliwe. Oczywiście jest to przedszkole prywatne ale przeniosłam ją tam z innego prywatnego i rożnica jest ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a koleżanka w Irlandii jak oddawała do przedszkola to musiała osobno podpisac zgode na to żeby pani mogła wejść z dzieckiem do toalety i osobno na to żeby mogła podetrzeć dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym motylkiem to z ,,Perfekcyjnej pani domu,, :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×