Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka2490

Czy to normalne że przy takich DOCHODACH na nic nie możemy ODŁOŻYĆ ?

Polecane posty

Gość autorka2490

Mąż zarabia teraz około 1600 zl ja mam 1800 zł mamy roczne dziecko i po oplaceniu rachunkow jedzenia itd. na nic nam nie zostaje ...... Czy my żyjemy rozrzutnie ? czy to normalne przy takich dochodach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile wynosza rachunki? w sensie meiszkanie, oplaty? ile wam zostaje na jedzenie i inne wydatki po oplaceniu rachunkow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa tylko jakoś wiele rodzin jest takich (i w cale nie żyją w jakiejś biedzie czy ubóstwie) gdzie zarabia TYLKO facet, więc mają TYLKO jedną pensje i zazwyczaj nie za wysoką 1500-2000zł i jakoś potrafi takie małżeństwo wyżyć i tak jak mówie wcale nie mają źle, ty autorko masz 3400 razem Wszystko jest kwestią tego jak sie żyje i do czego sie przyzwyczailiscie, podejrzewam ze w niektórych błachych sprawach jestescie zbyt rozrzutni a gdybyś tylko poświęciła na niektóre rzeczy troche uwagi to zaoszczędziłabys pare ładnych słów, jednak juz jestes zbyt mocno przyzwyczajona do zycia za całe 3400 zebys miała byc w stanie coś zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam prawie 24 lata mój mąż 25 lat żyjemy w domu no rachunki wynoszą różnie zależnie od miesiąca około 600 zł no i jedzenie no i oczywiscie syn wyliczyliśmy że na pieluchy kaszki , deserki itd. (bo obiadki mu sama przygotowuje ) wydajemy okolo 700 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię żeby oszczędzać na dziecku, ale jak znam życie, to rodzice dostają fioła na punkcie swoich maluchów które muszą mieć wszystko "naj.naj". Tak naprawdę, dzieciak szbciutko rośnie i nie potrzebuje "naj" ciuszków czy "naj" zabawek do zawalenia. Można coś odłożyć z waszych zarobków gdybyście chcieli. Np choćby i drobniaki. Niby nic, ale...od ziarnka do ziarnka, uzbiera się miarka". Polecam duży słój i tam wrzucajcie drobniaki. Zdziwisz się ile w taki sposób może się uzbierać! To możecie przeznaczyć na wasze wychodne, lub zakup czegoś, co się wam podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×