Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

studia pedagogika rece opadaja

Polecane posty

Gość gość

mozecie mi wytlumaczyc fenomen tego kierunku ? DLACZEGO LUDZIE TO STUDIUJA wiedzac juz na starcie, ze z praca jest ciezko ? kompletnie tego nie rozumiem. mam mase kolezanek po tym kierunku, ktore kompletnie nie potrafia sie odnalezc na rynku pracy. mimo to iz, wiedzialy,ze bedzie im ciezko swiadomie poszly to studiowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz po każdym kierunku ciężko jest o pracę,ale jak ktoś ma trochę szczęścia i sprytu to i po pedagogice i innych kierunkach znajdzie pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo na studia nie idzie sie tylko po to,żeby mieć potem "z******tą" pracę. Są inne powody,a w tym zainteresowanie kierunkiem,który się wybrało. Jak ktoś chce studiować pedagogikę,bo czuje,że go to kręci to czemu nie? Lepiej męczyć się na "przyszłościowym" kierunku nawet jeśli sie tego nie lubi ? Gwarancji na pracę i tak nie będzie,ale zawsze lepiej studiować coś dla nas fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś ma trochę szczęścia i sprytu to i po pedagogice i innych kierunkach znajdzie pracę . No tak, ale czy warto studiować tą pedagogikę przez 5 lat, żeby robic coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się właśnie wydaje(chcę iść na psychologię), że to zależy od człowieka a nie kierunku. W mojej klasie mogłabym policzyć na palcach jednej ręki osoby, które naprawdę wiedziały, że pójdą na ten kierunek a nie inny i miały konkretny plan. Jak się ich słuchało to miało się wrażenie, że faktycznie szukały już konkretnych informacji o stażach choćby itd, a reszta na zasadzie "pójdę może mi się spodoba".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcialam studiowac ten kierunek, dla samego studiowania, interesowalo mnie to i mialam plany, ale plan to nie wszystko, czasem poprostu brak miejsc pracy.a studiowac kierunek tylko dla dobrych pieniedzy- tp dopiero porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała studiować naprawdę co chcę to bym wybrała politologię, ale wybrałam psychologię i tu mam konkretny plan. A nie wierzę, że są osoby, które mają tylko jeden obiekt zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze i maja wiecej zainteresowan, ale nie kazdy ma mozliwosc robienia tego co sobie wymarzyl, wolalabym skonczyc psychologie dziecieca ale na mojej uczelni nie bylo takiego kierunku a na studia w innym miescie nie bylo mnie stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy studiują np.biologię podobno są to ciężkie studia,(nazwy po łacinie na pamięć)tyle lat wyrzeczeń i tez nie ma pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka nie miala szans sie na inne studia dostac, i poszla na pedagogike, mimo, ze nienawidzi dzeci... siedzi na stancji juz 3 rok w wawie i po oplaceniu pokoju zostaje jej 800 na zycie... kaze mowic o sobie, ze jest nauczycielką, mimo, że nie skończyła zadnego kierunku z przedmiotem szkolnym, jezykowym, ani zadnym innym... poporstu pedagogike

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też nie czaje fenomenu moja znajoma nie dosyć że poszła na pedagogike to jeszcze na bardzo słabą prywatną uczelnie, w ogóle pełno mam znajomych co na pedagogike poszli szał macicy jakiś, wydaje mi sie że idą na to ludzie którzy nie mają planu na siebie i studiują by studiować bo to podobno bardzo łatwe studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja akurat jestem z dużego miasta i idę na uniwersytet na dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam jednego obiektu zainteresowania,ale moje zainteresowania nie współgrają z wymogami dzisiejszego rynku pracy i przyszłościowymi ścisłymi kierunkami. Matematyka,informatyka,medycyna itp to nie dla mnie. Za to filozofia,socjologia,psychologia,polonistyka,bibliotekoznawstwo to lubię. Co poradzę na to,że takie kierunki są wzgardzone. Akurat te,które mi odpowiadałyby najbardziej. Taka już jestem. Możliwe że niestety. Ale nie zmienię tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat co do filozofii to były prowadzone badania i wiesz ile % filozofów nie ma pracy? 1%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze teatr by mi odpowiadał ale bardzo ciężko się dostać do dobrej szkoły teatralnej. Jest tylko 20 miejsc i trzeba mieć naprawdę duży talent i odwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to świetnie,bo ja właśnie filozofię wybrałam :D ale mnie zamęczają dlaczego filozofia,czy ja oszalałam,czemu nie informatyka,matematyka,chemia zwariować można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kilku znajomych po filozofii i wszyscy maja prace. Moze niekoniecznie super hiper, ale znajduja w ciagu miesiaca, dwoch. Co chyba w obecnych czasach jest wazne? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu powinnam wybrać informatykę? Ano temu,że skoro tyle czasu spędzam przy komputerze,to na pewno to lubię i znam sie na komputerach..ale powód :D Wcale nie znam sie na komputerach tak jak informatycy,wręcz przeciwnie. Na necie to każden jeden potrafi siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co można po filozofii robić? ciekawiło mnie to zawsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie i tak wszyscy informatycy nie znajdą dobrej pracy,bo teraz mnóstwo osób to studiuje i może nie starczyć miejsc. Filozofię mało kto wybiera,to te dwie czy trzy osoby które dotrwają do końca mogą ewentualnie zostać wykładowcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiuję Pedagogikę o specjalności Logopedia. Chcę w życiu robić to co lubię. Ważne, żeby być dobrym w tym co się robi i na pewno znajdzie się pracę. Ja nie uważam, że po Logopedii nie znajdę pracy. Mam iść np na stomatologię i grzebać ludziom w zębach tylko dlatego bo kasa bedzie dobra i praca? Chodzić wiecznie wkurzona, ze musze isc do takiej pracy i meczyc sie w niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po samej filozofii tylko uczyc etyki, ale z moich znajomych kazdy mial jakas pasje, ktora rozwijal, a filozofia mu rozszerzyla horyzonty. Pracuja w roznych zawodach, ale glownie reklama / marketing

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz bardzo naiwne i stereotypowe myślenie o pedagogice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique88832424
bo niektorzy chca skonczyc studia dla papierka czyli żeby miec to wyższe wykształcenie i najlepiej jak najprostsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie fanzolenie. kazda z Was pierdziele, ze trzeba studiowac cos z PASJI, ok tak powinno sie myslec i do tego dazyc. jednak realia sa inne. przeciez nie od dzis wiadomo,ze po pedagogice ciezko z praca, wrecz jej brak - bo stare p***y siedza na stolkach i latwo nie ustapia, w poradniach pp tylko po znajomosci idzie sie dostac. jaki jest sens studiowac cos z PASJI skoro pozniej nie znajdzie sie w tym zatrudnienia. i wezcie nie piszcie ze jak bede dazyla docelu i inne bzdety to sie uda. znam chyba takich 15 osob po pedagogice co tak mowilyi co robia ? siedza na kasie, jako sprzedawca w banku lub ktos zalatwich im prace w urzedach ... moze lepiej wybierac cos co za bardzo nie odbiega od pedagogiki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są takie osoby, które rzeczywiście chcą i nadają się do tego. To widać od razu. A reszta to idioci, którzy idą dla samego studiowania, bo pedagogika cieszy sie opinią, że każdy może ją skończyć, jednak dla "każdego" z pewnością to nie jest zawód i potem jest dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nic nie mówcie o tym kierunku;/ Koleżanka na to poszła, a chciała na filologię polską-nie dostała się, to wybrała awaryjnie pedagogikę dziennie, po jakimś czasie stwierdziła, że ma tyle książek do przeczytania, że na polonistyce nie byłoby tak ciężko jak ona ma i że tyyyyle nauki. Padłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzaj. Nie kazdy moze studiowac prawo, medycyne´, ekonomie czy byc inzynierem. Nie chodzi tylko o to czy ktos sobie da tam rade czy nie, a o to ze nie kazdego to interesuje. Jezeli ktos jest obrotny to i po arabistyce dostanie prace. Problem polega na tym, ze wiele osob mysli, ze konczac dany kierunek odrazu dostanie super prace. Dlatego trzeba juz na poczatku studiow wiedziec co chce sie robic i powoli sie ukierunkowywac. Ja np. zaluje ze nie nie studiowalam wczesniej pedagogiki, a zdecydowalam sie dopiero teraz na podyplomowke z zakresu ksztalcenia dla doroslych. Chce specjaliowac sie w doradztwie i kontroli jakosci. Po pedagogice nie koniecznie trzeba isc do szkoly, mozna pracowac w firmach jako konsultant, w dzialach osobowych, przy rekrutacji pracownikow, jako tzw. Trainee ktory przeprowadza szkolenia dla pracownikow i firm. Mozna tez pracowac w instytucjach ksztalcenia przy kontroli jakosci, przy tworzeniu materialow i programow ksztalcenia, a takze w doradztwie, np, na uczelni czy gdzies indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;/ tylko patrz ile osób kończy pedagogikę a jakie zapotrzebowanie jest na trenerów zwłaszcza, że raczej większe szanse po psychologii niż pedagogice ogólnej mówię, dla mnie to kierunek na zasadzie byleby coś skończyć po najmniejszej linii oporu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiowałam pedagogikę przedszkolną i wczesnoszkolną. Zawsze wiedziałam, że wybiorę taki kierunek, że to jest coś dla mnie. Wiedziałam też jednak, że z pracą będzie ciężko, dlatego plan na przyszłość układałam już w trakcie studiów. Niemniej jednak zaraz po studiach udało mi się zaczepić w przedszkolu publicznym, przepracowałam na zastępstwie rok, zrobiłam pierwszy stopień awansu, przy okazji podyplomówkę z zarządzania w oświacie, a zaraz potem zaczęłam rekrutować dzieci do własnego przedszkola. Jestem szczęśliwa, spełniam się w swoim zawodzie, kokosów póki co może nie ma, ale idzie coraz lepiej! :) Trzeba mieć głowę na karku, to i po pedagogice człowiek sobie poradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×