jak powiedzieć chłopakowi że nie mam kasy

hej wszystkim. mam problem i może mi pomóżcie. jestem z chłopakiem. mam 17 lat a on 20. mieszkamy spory kawałek od siebie i przeważnie jest tak że spotykamy się gdzieś w mieście niedaleko niego. jesteśmy ze sobą niedługo więc ja jeszcze nie chce do niego jechać i on do mnie też. problem jest taki że jak się spotykamy w tym mieście to on chce iść a to do kina a to na pizzę czy gdzieś a ja po prostu nie mam kasy bo rodziców nie stać żaby mi dawać. on mnie nieraz zaprasza gdzieś ale to tak nie wypada. pozatym jak jesteśmy np w kinie to on mówi że może ja następnym razem zaproszę i wgl a ja nie wiem co mam zrobić. on też nie ma za dużo pieniędzy bo nie pracuje

powiedz wprost :)

wprost to ja nie potrafię. trochę tak wstyd że nie mam kasy

jak byłam w twoim wieku też mi się wydawało że wstyd nie miec kasy, al powiem ci że teraz wiem, że większość ludzi nie ma kasy, pociesz się tym, że jest coraz cieplej i niedługo wystarczy posiedzieć w parku i zjeśc lody

Musi to by bardzo świeży związek, skoro jeszcze u siebie nie byliście. Jak będzie chciał iść na jakieś jedzenie to powiedz, że już jadłaś obiad i że w ogóle głodna nie jesteś (ale obyś faktycznie głodna nie była :P ), co do kina to minie jak zaczniecie u siebie bywać i ściągać filmy :P Teraz będzie cieplej, więcej spacerów, zamiast na pizze możecie kupić lody, wybrać się na wycieczkę rowerową itp. Może on uważa, że to takie typowe "randki", i że TRZEBA gdzieś iść... Jak będzie naciskał to powiedz, że niestety nie możesz sobie pozwolić na takie wyjścia bo nie pracujesz a od rodziców pieniędzy nie chcesz brać. Nie musi wiedzieć, że Twoi rodzice nie mają. A może postaraj się dorobić w jakiś sposób? Ja zaczynałam od pracy w cukierni :) później korepetycje i dalej jakoś poszło, coraz łatwiej było znaleźć pracę. Zawsze pare groszy by Ci wpadło.

Szczerosc w zwiazku to podstawa. To nie jest wstyd, ze nie masz kasy! Masz dopiero 17lat, jeszcze zdazysz pojsc do pracy i zaczac zarabiac. To nie jest tez wstyd, ze twoi rodzice nie maja kasy, czasy sa ciezkie. Jesli on tego nie zrozumie to znaczy, ze snob i niech spada. Nie chodzi o to, zebys go zmuszala do płacenia zawsze, tylko zebyscie moze znalezli jakies alternatywne, darmowe albo chociaz tansze sposoby spedzania czasu. Poszperaj w necie, czesto mozna znalezc jakies darmowe koncerty, wystawy, mozecie ogladac filmy na kompie itp.

no jesteśmy ze sobą dopiero dwa miesiące. więc na razie widujemy się tylko poza domem gdzieś z mieście i wypadało by gdzieś iść i fajnie spędzić czas a ja nie mam na to kasy i już nie wiem co wymyślać jak chce gdzieś iść

no jesteśmy ze sobą dopiero dwa miesiące i spotykamy się na razie tylko gdzieś w mieście i już na prawdę nie wiem co wymyślać jak chce gdzieś iść bo nie mam kasy a przecież mu tego nie powiem.

mysle, ze zaproponuj wlasnie cos, gdzie kasy nie trzeba. czyli np. spacer albo ogladanie filmu u ktoregos z was w domu - skoro znacie sie 2 miesiace, to mozesz go zaprosic juz chyba? jak bedzie nalegal na drozsze wyjscia, to powiedz wprost, ze niestety ale rodzice nie daja ci az tyle pieniedzy. jak mu bedzie zalezec, to i tak sie bedzie z toba spotykal. ale tez nie pozwalaj sobie wszystkiego fundowac, lepiej wlasnie obstawac przy tanszych wyjsciach.