Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

myśli nieuczesane przy myszce

Polecane posty

Gość gość

i klawiaturze :D dla dorosłych i dobrze dojrzałych. Nie cierpię frazesów typu "lampka wina". Jak mam potrzebę, pijam wino kieliszkami. A zamiast filiżanki kawy wypijam cały ogromny kubek, bo kocham ten czarny napój. Będę tu pisać, jak mnie coś natchnie, niekoniecznie codziennie a nawet niekoniecznie co tydzień. Bloga nie założę, nie chce mi się, za leniwa jestem. :P Jak ktoś wpadnie i zostawi swoje nieuczesane myśli także, to ok. Ale nie stawiam tu kawy ani wina. Postawiłabym Southern Comfort z lodem (NIE ten zielony) ale się nie da. To kogo tam myszka lub klawiatura zaswędzi, może sobie tu ulżyć. Bez napitków. I chyba na dzisiaj wystarczy, lekki smuteczek mnie drapie, to coś nabazgrałam.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypaliłam papierosa, nie umiem palić 😭 ale moze się w koncu nauczę. Dobranoc wszystkim. Taka sobie myśl nieuczesana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udało mi sie raz zaciagnąć. Ale to jeszcze nie mistrzostwo. :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam Twoje mysli nieuczesane
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiaj rano onanizowalem sie :-( fatalna sprawa ale bylo mi dobrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podszyw :P nie onanizowałam się, ale zapomniałam już co to jest seks 😭 P.S. Dzisiaj mam myśli nieuczesane na temat kochanków. Nieczyste i wściekłe. Zła jestem. Obiecałam sobie nie pić alkoholu ani kawy w dni robocze w poscie, bez weekendów (40 dni nie wytrzmięęęę!!! 😭) a jest mi tak nie tak, że muszę jakoś odreagowac. No to sobie znalazłam wyjscie w postaci fajek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaa, sorry, kolego wyżej 😘 myślałam, że to zamiast mnie ktoś napisał. Myślę, że myśl nieuczesana o onanizowaniu się pojawia się nader często u facetów. Czyli, może być, możesz się nią dzielić. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, najpierw czlowiek mysli a potem robi to czyli gdyby nie myslal to by tego nie robil :-) jutro rano jak wstane to nie bede myslal o kobietach :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jak tam? był onanizm czy dotrzymales danego (sobie) słowa? dzisiaj mnie głowa boli, staram sie NIE myślec, nawet przy tej cholernej myszce :( ide zapodac jakieś kwiatki do ogórdka, kupiłam kwitnace, moze nie zmarzną juz, bo podobno wiosna, ciul tam z tą wiosną :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny mysliciel
nie, dzisiaj tego nie robilem, na szczescie :-) dzisiaj myslalem o nadchodzacym piatku i sobocie i czy bede jak zwykle pil czy nie a jak bede pil to co i ile.Pije do lusterka, nie upijam sie ale jestem lekko na gazie przez caly wieczor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zasady nieuczesana
Zmusiłam się dziś do zrobienia czegoś odkładanego tygodniami. Jestem dumna jak paw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ekstra :) (do nieuczesanej) a u mnie dół jak zawsze, tyle że mnie zd***** dzisiaj złapało, bo kupiłam coś online i się pomyliłam, i zapłaciłam za dużo, i SAMI do mnie zadzwonili i powiedzieli, że mi oddadzą forsę. Jestem w pozytywnym szoku! Co mi nie przeszkadza nadal uważać, że facet to świnia. Z nielicznymi wyjątkami, więc się nie oburzać. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zasady nieuczesana
Ooo, dziękuję :) Z radykalnym poglądem się zgodzę. Wyjątki potwierdzają regułę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SJC
Do Autorki topiku! Nazwij się jakoś, bo tutaj wszyscy to Goście. Zainteresował mnie tytuł, bo swego czasu czytałam Myśli nieuczesane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SJC
Może zaczniemy cytować myśli dnia Leca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SJC
"Kwiaty na grobie wroga pachną upajająco". Dla mnie bardzo osobiste, pokonałam kogoś, kto doprowadził mnie do depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do SJC: gratulacje!!!!! To jedna z najtrudniejszych rzeczy w życiu, i muszę się przyznać, że mi też się kiedyś udało. Pech w tym, że osób, które chcą mnie doprowadzić do depresji jest więcej, nie z każdą sobie radzę tak dobrze. Teraz moja myśl nieuczesana, nie Leca: Gdy w grę wchodzą uczucia i emocje, największy twardziel i najmądrzejsza kobieta zmienia się w rozdygotany kłębek nerwów, nad którymi ciężko zapanować. Ale da się..... siłom i godnościom osobistom. :D Autorka P.S. Nie chcę się logować, miałam już tu tylu prześladowców na kafe i tyle nicków mi zahasłowali, że wolę bez. Nie chcę komuś sprawiać kłopotu, z hasłowaniem trochę schodzi. :D A poza tym, to faktycznie są moje myśli nieuczesane. Wpadają do głowy i wypadają, nie zawsze mam kompa i zdążę zapisać. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą, ok, myśl Leca, z którą się zgadzam w 100%: Rozumiemy wszystko, dlatego nie możemy niczego zrozumieć. A już zrozumieć niektórych osobników nie idzie absolutnie, nawet po wódce nie razbieriosz. :o Chyba to ze mną jest jednak coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łoj tam, zaraz coś nie tak. :) Raczej wszystko w normie ;) bo w końcu, kto ma prawo twierdzić, co jest normą, a co nie ? W tym zwariowanym świecie, my sami powinniśmy decydować o tym, co uznajemy za normę, a co za odstępstwo od owej. :) Wymyślę jakiś nick nowy, to się podpiszę. Myśli nieuczesane, to coś co akurat mi bardzo leżało zawsze. Myśl na teraz: brak :D Muszę się zresetować widocznie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tośmy wywołały wilka z lasu. Wczoraj okazało się, że "pokonałam" kolejnego "wroga", który mnie doprowadził kiedyś na skraj depresji. Po 10 latach (!) chciał nawiązać ze mną kontakt i przyznał się, że "debilem był". :D Krótko: obie myśli Leca jak najbardziej są prawdziwe :D To może na dzisiaj: Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, to byłam ja, Autorka :D Miłej niedzieli wszystkim nieuczesanym 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzajemnie :) To ja, bez nickowa z lenistwa permanentnego :D Myśli brak, a może nadmiar ale głowa nieuczesana zatrzymuje i nie chce wydać ;) Lec napisał na tę okoliczność: ciułamy nasze myśli – może uzbieramy jakiś sens. :D Gratuluję zwycięstwa, jeśli tak to odczułaś. 10 lat ? Trochę mu zeszło. Lepiej późno niż wcale. Ciekawi mnie jedno. Przyszedł i miał nadzieję, że czekasz, tęsknisz i przyjmiesz go z otwartymi ramionami ? Oj. Życie, życie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No taką miał nadzieję. W ogóle przy tej okazji 'popełniłam" moją własną myśl nieuczesaną. Chodziło o procenty, na ile procent jestem czegoś pewna. Powiedziałam, że na 200%. On na to, że 100% to przecież pełna liczba. Na to ja, że z wiekiem potrzeba coraz więcej procentów. :D Po czym nieco tych procentów wypiłam, żeby sobie oddech wyrównać, bo jednak mnie nieco wkurzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie też bym się wkurzyła, gdyby to był ktoś, na kim mi zależało bardziej. Dobrze, że z wiekiem i pewności nam przybywa. Niedzielny wieczór. Napiłabym się wina, ale lenistwo nie pozwala mi wyjść z domu. :) Rzygam myślą o kolejnym tygodniu. I jeszcze ta pogoda. Schowałabym się gdzieś na dwa dni chociaż i wypieprzyła telefon i laptopa i odłączyła dzwonek przy drzwiach. Wwwrrrr Cytat z Leca: Gdy woda sięga ust, głowa do góry. :D Tak sobie wylewam, bo skoro nieuczesane, to akurat u mnie tak wyglądają. Wyrzucę z siebie i mi przejdzie. :) Wybacz, że u Ciebie akurat, ale kafe zrobiła się jakaś taka bezduszna kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zasady nieuczesana
"Rzygam myślą o kolejnym tygodniu. I jeszcze ta pogoda. Schowałabym się gdzieś na dwa dni chociaż i wypieprzyła telefon i laptopa i odłączyła dzwonek przy drzwiach. Wwwrrrr " Podpisuję się pod tym obiema rękami. Może więcej wrrrrrrrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to mamy komplet spieprzonych nastrojów. Przysięgam. Napiłabym się wina. Powiedz, że lampkę trochę czerwonego wytrawnego. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, nawet szyk zdania spieprzyłam :D Chyba czas pójść spać i liczyć, że jutro jednak będzie lepsze, niż jego wyobrażenie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie wczoraj wypiłam pół butelki czerwonego, ale półwytrawnego :D Jeszcze połowa została, to Wam mogę wirtualnie postawić. Niezłe całkiem. YYY (dla nas trzech). Ja jutro też do pracy, długo. Trudno, wytrzymiemy ;) (nie popawiać!) Dobranoc. Myśli mam obecnie bezmyślne zupełnie. Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z zasady nieuczesana
Dobranoc. Po Twoim winie od razu lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, nawet teraz czuję się jeszcze na rauszu :D Może to znak, że lekkim krokiem przebiegnę ten tydzień i ogarnę co mam do ogarnięcia. Czego i Wam życzę oczywiście. :) Myśl na dziś wyciągnę z własnej głowy. Mam tam szufladkę w której namiętnie zbieram mądrości życiowe, do których mam zamiar się stosować albo i nie. Co masz zrobić jutro, zrób wczoraj. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×