Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam nawet szans wyjść na zabawę

Polecane posty

Gość gość

a dokładniej na wesele która mam niedługo w rodzinie. W szafie piękna suknia.. a ja nie ma z kim iść. Kurcze zmieniłam miejsce zamieszkania, zaczęłam studia i dalej nic. Od początku mam cholernego pecha do imprez.. na pierwszej poważnej mój obecny chłopak nie dość że dzień wcześniej powiedział że jednak ma mnie głęboko w d*pie i nie pójdzie to postanowił mi naubliżać. Leczyłam się po tym rok bo to co mi wówczas powiedział bardzo mnie skrzywdziło. Po tym czasie miałam studniówkę. Postanowiłam zaprosić kolegę, bo znałam go jako dobrze wychowanego i ułożonego chłopaka. I znowu porażka.. miesiąc mną wodził, że musi się zastanowić bo nie wie co wtedy będzie robić.. nawet odpowiedzi nie mogłam się doczekać.. termin kiedy miał dać znać minął dawno a odpowiedzi z jego strony nie było. Bałam się jak cholera bo nie 100 miało być za niedługo a ja dalej nie wiedziała na czym stoje.. nie miałam już naprawdę kogo zaprosić. W końcu poszedł ale.. jakieś pół roku po tym dopiero moja koleżanka powiedziała czemu tak zrobił. Wcześniej nie chciała bo bała się że się załamię znowu i będę zwalać winę na siebie. Okazało się, że miał nadzieję że zaprosi go ktoś inny a mianowicie dziewczyna dużo ładniejsza ode mnie.. A teraz.. ma iść na wesele. Wszyscy moi znajomi mają pary. Nie mam żywcem kogo zaprosić. Czemu nie mogę się po prostu chociaż raz do roku wybawić..? zaprosić kogoś i czuć ze ktoś chce ze mną iść? Co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem o co chodzi. Nie jestem jaką miss ale na 100 np. widziałam że bardzo podobałam się zarówno mężczyznom jak i kobietom. Wiem, że akurat wtedy wyglądałam bardzo korzystnie przez sukienkę i makijaż. Zresztą dało się to poznać po minach. Nie chodzi tu o mój narcyzm. Mówię raczej obiektywnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andkaa
Nie wiem co jest nie tak, ale ja na ostatnim weselu byłam z kuzynem, bo tak to nie miałam żadnego kolegi, który by się ucieszył z zaproszenia, a przynajmniej takiego który i mnie by cieszył. Takie życie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria22222
nie mów, że zaprosił ładniejszą od Cb . fakt, może i była ładniejsza ale dla niego. każdy ma swój gust.. chodzisz gdzieś na imprezy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ona naprawdę jest piękna. Z tym że na samej 100 widziałam że akurat ja bardziej "błyszczałam". Ja kuzynów zaprosić nie mogę.. mają powyżej 35 lat i są żonaci.. a ja chciałabym iść po prostu na to wesele i nie martwić się ( tak jak poprzednio przez 2 razy ) kogo mam zaprosić i czy będzie chciał pójść.. na imprezy nie chodzę, ale wychodze w inne miejsca. Kawiarnie, sklepy, teatr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może koleżanki mają braci? Wciśnij jakąś gadkę, że miejsce jest już zaklepane i wypadałoby aby było zajęte, w końcu żarcie, zabawa i wódka za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanki mają braci które mają dziewczyny.. wiem, że to nieprawdopodobne ale naprawdę wszyscy z otoczenia kogoś mają.. jest mi z tych cholernie ciężko. Non stop słyszałam " ja to nigdy nikogo nie znajdę" po czym tadam i są w związkach.. ja od 3 lat nie miałam nikogo. Od 3 lat tez nikt mnie nawet nie przytulił. Rodziców mam surowych i bardzo chłodnych a ja jestem już od tego wszystkiego tak sfrustrowana że popadam w histerię z byle powodu. Nawet niedawno miałam kilku kolegów-znajomch. No właśnie miałam.. bo jak wszyscy ostatnio zresztą oni tez postanowili mi narobić świństwa.. nie chce opowiadać co dokładnie się stało bo długo by mi to zajęło ale też się przez nich napłakałam.. czemu wszyscy faceci mnie tak krzywdzą? nawet w rodzinie? ja nic nikomu nie zrobiłam, jestem bardzo wrażliwa na czyjąś krzywdę i uważam aby nikogo nie zranić po czym dostaję kopa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nawet z desperacji myślałam o ogłoszeniu.. ale nigdy nie wiadomo wtedy kto się trafi. Nie chcę pokazać się z kimś kto się upije i będzie leżeć po stołem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johnwalkaway
ogloszenie nie! ci porzadniejsi niewiem czy by na to poszli pojda pewnie ci ktorzy beda chcieli wiadomo czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnc
A naprawdę jest Ci potrzebny "Ktoś" do wybawienia? Idź sama i pokaż chamom, że potrafisz się bawić i że zajefajnie się z tym czujesz! Niech żałują, że Cię nie zaprosili. Skoro suknia jest, to nie może się zmarnować! Życie jest po to, żeby z niego czerpać, jeśli nie ma z kim, wtedy tym bardziej powinno się zachować samego siebie w sercu i dawać czadu tak, jak mamy na to ochotę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko wiesz na imprezie to jeszcze sama bym się wybawiła. Rzadko bardzo chodzę na imprezy ale jak już bywam to sama. A na weselu no sama będę tańczyć? Pójdę wystrojona jak stróż w Boże Ciało i będę siedzieć tak prawda.. już raz tak zrobiłam i żałuję bo nawet ci "sparowani" zapraszali na parkiet ale cóż z tego skoro tańczyłam ze 4 piosenki a potem po prostu siedziałam bo panowie zajmowali się swoimi partnerkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnc
Ja też bywałam sama. Nie przeszkadzało mi to. Wszystko zależy chyba od podejścia. W moim akurat przypadku było tak, że było mnie wszędzie pełno;) i zostało to na dodatek udokumentowane. Nie chciałam nikogo zapraszać na chama, a w weselach brałam udział ponieważ wiedziałam, że pobierającym się zależy na mojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moę z Tobą iść :-) znam ten ból...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki ale przecież nawet Cię nie znam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×