Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

znajoma zrezygnowała z karmienia piersią żeby móc pić

Polecane posty

Gość gość

po 2 miesiącach karmienia, miała pokarm, żadnych problemów ale zrezygnowała bo mówi, że nie może się napić jak normalny człowiek, teraz mała miała chrzciny a znajoma z mężem zrobili w domu wielką popijawę, wóda się lała litrami a potem chwaliła się nam, że o 3 nad ranem jak się córka obudziła to ją nosiła na rękach zataczając się po całym pokoju. Mało co mnie zaskoczy ale to mnie naprawdę zaskoczyło, każdy ma prawo robić co chce no ale ja mam prawo ocenić - NIEZŁA MATKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chociaż miała odwagę się przyznać, nie jak większość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autoreczko zajmij się swoim życiem, bo widać nudziarą samotną i zgorzkniałą jesteś i następną oburzoną kretynką, że alkohol był na chrzcinach buuuuu łolaboga! bydymy w piekleeee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woli alkohol od dziecka.k***a nie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
mam lepszą - w ciązy piła ani paliła, nie karmiła ani przez chwilę, po to, żeby móc się napić, pali dalej, pije, bywało, że zataczała się z dzieckiem, ale jakieś anioły nad małą czuwają, bo jak dotad nic się nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha, wlasnie. twoja znajoma ma prawo napic sie alkoholu, nie kazdy lubi sie poswiecac kosztem samego siebie, swoich potrzeb.Pozatym, jaka ma sie pewnosc ze karmienie piersia jest zdrowe, skoro w pozywieniu jakie zjada matka sama chemia tkwi, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersia to przywilej, nie przymus; sa matki ktore z wyboru od razu daja butle, takie ich prawo - nic ci do tego autorko a zanim ocenisz cudze zycie, ocen dokladnie swoje i odczep sie od wyborow innych, poki dziecka nie krzywdza w sposob realny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
to jest duże poświęcenie - nie picie alkoholu przez powiedzmy półtora roku- dwa lata? to już chyba czas się leczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, proponuję, zajmij się swoim życiem. co ci do tego jak ktoś karmi i z jakich pobudek. nie rozumiem po co opisujesz takie rzeczy na forum i szukasz poparcia dla swojej krytyki. masz jakiś kompleks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersią to żaden przywilej, to najnaturalniejsza rzecz pod słońcem a niekarmienie to wynaturzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ex debil, owszem 2 lata bez glupiej lampki wina to jest poswiecenie. Alkohol, jak wszystko inne, jest dla ludzi. Takim samym poswieceniem bylaby dla mnie rezygnacja z ciasta albo sera, bo jedno I drugie uwielbiam. I nie zamierzam sie z tego powodu leczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze jest naturalna NIE oznacza ze obligatoryjna; masz ubytki w mysleniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
no to czas się leczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu będziecie wałkować temat karmienia piersią? Chciała to sie napila i h*j. A ty autorko tego tematu jesteś pewnie podobna do niej ze zadajesz sie z takimi ludźmi którzy chwala sie ze zataczają sie z dzieckiem po pokoju. Bo moi znajomi nawet jeśli zrobią imprezę w domu to nie opowiadają ze szczegółami ile wypili itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mleko modyfikowane to inaczej mleko zastępcze. Kiedyś podawane dzieciom, gdy matki miały powód- zwykle zdrowotny- by nie karmić. Zastępcze znaczy drugiej kategorii. To tylko teraz matki wariatki uważają, że piersi są dla meżów, partnerów nie dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uwazaja jak chca - nic Ci do tego. Internet tez zostal stworzony do innych celow niz teraz sluzy, wiec zamiast przepieprzac czas na bezsensownym forum zapierdzielaj prac gacie, kurze wycierac, obiad gotowac, planowac jutrzejszy dzien, bawic sie z dziecmi. Nie wierze, ze nie masz nic do zrobienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rany, karmiąc piersią nie trzeba rezygnować z lampki wina, bez przesady, po jednej lampce wystarczy 4 godziny nie karmić i nie ma się alkoholu we krwi, a raz na jakiś czas można odciągnąc i podac butlą, czy nawet dac mm, ja uwielbiam wino do obiadu i nie wyobrażam sobie nie wypić kolejne kilka miesięcy (w ciąży to oczywiste że nie piłam) - karmiąc piersią nie trzeba się umartwiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex debil, to sie lecz, skoro czujesz taka potrzebe. Ale to raczej do lekarza sie udaj, na forum nikt cie nie wyleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
ja nie mam problemu, żeby nie pić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie pij; ja tez nie mam z tym problemu i nie pije; inne tez nie maja z tym problemu ale maja inne podejscie i lubia sie napic - ty zyjesz jak chcesz i daj zyc innym, dziecka nie bija, nie krzycza, odczep sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz akceptacja glupoty na swoje granice. A źle pojętą nowoczesność, nowoczesności nie jest, a wlaśnie głupotą. Można, a nawet trzeba szanować zdanie innych, ale oparte na jakichś racjonalnych podstawach, a nie wymysłach tlenionych czy uczernionych pustych lbow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
jednak mają - jak wynika z posta i komentarzy, ale najnowszy trend jest taki, że wszystko jest cacy, cokolwiek ktoś nie zrobi - otóż nie jest:) hasełko - szczęsliwa matka szczęsliwe dziecko' zaczyna doprowadzać do dziwnych wynaturzeń i patologii myślenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex debil, jeszcze nie spotkalam alkoholika, ktory by sie przyznal, ze ma problem, wrecz przeciwnie, twierdzi, ze to wszyscy inni go maja. U ciebie zauwazam podobny tok rozumowania. A jesli juz faktycznie nie pijesz, to wyjmij glowe z tylka i przyjmij do wiadomosci, ze inni potrafia pic z umiarem, wiec sie alkoholu nie boja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
no właśnie napisałas o sobie:) ale oczywiście się do tego nie przyznasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex debil, Ty lepiej faktycznie nie pij. Skoro na trzezwo prezentujesz taki poziom intelektualny, to po alkoholu skutki moga byc wrecz katastrofalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
jakies argumenty, zamiast insynuacji? czy już zbrakło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super z ciebie koleżanka, która zakłada wątki o jej życiu i sprawach nie ciebie dotyczących. Zajmij się sobą, karm 10 lat i nie pij do końca życia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex_debill, argument juz padl, tylko tak sie sklada ze kompletnie zignorowalas/es - Twoje zycie Twoja sprawa, cudze zycie cudza sprawa. Jakich innych argumentow Ci trzeba? Ten jest decydujacy. Poki dziecko nie jest bite i nie dzieje mu sie inna, wymierna krzywda, nie masz prawa ingerowac w decyzje rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ocena zachowania takich matek nalezy do prob ingerencji w ich decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×