Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy nie szkoda wam kasy na imprezy rodzinne slub komunie chrzciny

Polecane posty

Gość gość
Tak, szkoda mi i mezowi kasy, unikamy takich spedow, na szczescie mieszkamy w sporej odleglosci od rodziny i zawsze mozemy wymowic sie praca, pracujemy w weekendy, choc nie wszystkie. Swoja kase wolimy wydac na swoje przyjemnosci, a spedy rodzinne do nich nie naleza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja organizowalam slub, to po pierwsze mialam pokoje wykupione dla przyjezdnych z daleka oraz 2 kierowcow, ktorzy odwozili gosci mieszkajacych niedaleko. Szczyt bezczelnosci, by wyprawiac wesele i miec gdzies, co po balu goscie ze soba poczna. I sie nie dziwie, ze dla wiekszosci taki wydatek, czyli podroz, nocleg, ciuchy i prezent to ponad sily finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta co pisała o tym żonatych wyżej nnapisala odwrotnie- ze sama zwraca im uwage ze mają żony..eh, wy za wszystko winicie głupie cizie, a mężowie to święci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
"mężatka- no i widocznie nie widzisz tego co ja, bo mnie na każdym kroku podrywają, flirtują, gapią się- dopóki wprost nie powiem że mają zony, to nie przestają. A czemu ty tego nie widzisz..hmm, widocznie ciebie nikt nie podrywa..na pewno jesteś namber łan dla swojego mężasmiech.gif" Tak jestem numerem 1 dla mojego męża :) Nie widzę nic złego w tym ze facet patrzy sie na inna kobietę .Ja tez nie raz spojrzę na innego faceta jak jest mega przystojny . Swoja droga to ciekawe czy ty chciałabyś kiedyś usłyszeć od swojego męża/ partnera ze jego mamusia jest najważniejsza a ty jestes tylko "rodziną wtórna ":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
No wlasnie jak goście sa z daleka to jakiś nocleg powinien być zorganizowany Zawsze to mniej problemow dla gości ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiezy rodzinne mozna sobie w d... wsadzic. my na swieta jechalismy do tesciow, wiadomo dojazd i prezenty dla nich- kupilismy porzadne, bo to bylo 2w1 na ich rocznice slubu tez. Z tesciami mieszka szwagierka z rodzina, wiec jej mlodszemu synowi kupilismy gre edukacyjna, ale starszemu (14 l) juz nic, zreszta on nie wierzy w Mikolaja juz dawno. No i na drugi dzien oni wrocili od tesciow szwagierki i ten starszy przychodzi do mnie, przytula sie i dziekuje. Ja oczy w slup, a tu okazalo sie, ze szwagierka dala mu kase niby , ze od nas. Bo wg niej glupio wygladalo, ze on od nas nic nie dostal. No i naszemu dziecku prezent dala-widac to zobowiazuje wg niej. Chociaz my wiele razy mowilismy, ze od kupowania prezentow naszemu dzziecku jestesmy my. x kurczę zszokowało mnie to gdzie takie wredne baby są???? jak można jednemu dziecku coś kupić a drugiemu nie? i takie głupie tłumaczenie bo on dostaje drogie prezenty i z drobnego by się ucieszyło??? mogłaś kupić słodycze i owoce. dobrze ze ma matkę normalną i super wybrnęła z tej sytuacji. dziecko nie odczuło ale niesmak pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem oburzenia, że mąż nie jedzie tyle kilometrów na wesele brata. Nie zapewniają nam noclegu, poza tym oni do nas tez nie jeżdżą. Maz nie jest z nim blisko związany i po prostu nie chce jechac. Gdyby to bylo 100 km od nas lub bylby nocleg inaczej byśmy to rozpatrywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie wierzę w św Mikołaja, mam 32 lata a prezenty mi przynosi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to Brat kobieto!!! i jego wesele, najważniejszy dzień w życiu. ludzie z zagranicy jadą na takie uroczystości. jak nie pojedziecie to jeszcze pogorszą sie bardziej wasze relacje, moze nie warto się kłócić wciąż. a nocleg to taki problem? mało to różnych pensjonatów, hoteli? potraktujcie to jak wakacje małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym wydalibyśmy na to ok. 3000 tysięcy, a tak dołożymy trochę na wakacje. Ja Cię autorko rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 tys? a możesz wyszczególnić na co??? wg mnie jak nie pojedziecie to i tak powinniście prezent wysłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
gosc 18:23] Brat męża nie proponował wam noclegu u siebie w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesuje nas zdanie kogokolwiek. Ladne mi wakacje. Męczarnia. I skoro ich nie interesuje nocleg gości, niech sie nie dziwią, że prawie nikogo nie będzie.t,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez niewiem co u nas z noclegiem. przeciez nie bede nad ranem tluc sie z dzieckiem. z tego powoodu nie mam ochoty jechac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, oto chodzi- foch że nie zapewnili nikomu noclegu i może jeszcze opiekunek do dzieci? mam nadzieję ze twój mąż będzie ci długo wypominał to skąpstwo, na pewno żałuje że wziął sobie taką dziewkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. U niego w mieszkaniu ma spać rodzina jego żony. Mieszkanie 2 pokoje. Rodzice M mięli wynająć autobus ale cena ich powaliła, wiec kazdy ma jechac sam. Sama ropa to koszt okolo 600 zl. Sukienka, strój, prezent, nocleg w hotelu. 3 tysiące,jak w pysk strzelil. Prezent im kupimy. Robot kuchenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mężatka- no właśnie o to chodzi, że co innego wy sobie myślicie że mężowie o was myślą, a co innego mówią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
Maz rozmawiał z bratem ze raczej nie przyjedziecie ? Jak on na to zareagował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka1980rok
"mężatka- no właśnie o to chodzi, że co innego wy sobie myślicie że mężowie o was myślą, a co innego mówią," Mam nadzieje ze cale życie bedziesz sama bo z takim myśleniem (brak zaufania ) zniszczysz każdy zwiazek czy małżeństwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama ropa to koszt okolo 600 zl. Sukienka, strój, prezent, nocleg w hotelu. 3 tysiące,jak w pysk strzeli. x niech bedzie że ropa to 600 zł, sukienka 100 zł, nocleg w hotelu 200 -300 zł (nie musisz w końcu w Sheratonie nocować) wychodzi 1 tys. do trzech jeszcze daleko. a poza tym nie wierzę że nie masz w domu żadnej sukienki a mąż garnituru. prezent i tak dasz więc się nie liczy. a tak na marginesie robot kuchenny od brata to za mało wg mnie. taki prezent to koleżanka z pracy czy sąsiadka moze kupic a nie bart z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie chcą jechać to nie . Ich życie i decyzje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, oto chodzi- foch że nie zapewnili nikomu noclegu i może jeszcze opiekunek do dzieci? mam nadzieję ze twój mąż będzie ci długo wypominał to skąpstwo, na pewno żałuje że wziął sobie taką dziewkę x dokładnie hrabianka focha strzela. księżniczka przyjedzie ale ma być nocleg, dowóz a opiekunka do dziecka też by się przydała. ludzie co się z wami dzieje??? jak można tak wszystko przeliczać? to wesele brata a nie sylwester... nota bene pewnie na niego akurat nie byłoby ci szkoda kasy. żałosne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość000099
Piszcie co chcecie ale młodzi powinni zapewnic nocleg . Nie wyobrażam sobie po weselu .zostawic gości samych sobie .Jak ktos blisko mieszka to może dojechać ale jak daleko to co maja sie tłuc w nocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie nocleg powinien byc ale skoro go nie ma to wg mnie nie jest wystarczający powód aby strzelać fochy i nie jechać. to w końcu brat, a poza tym nie wierzę że nie udałoby się coś załatwić, dogadać... ale po co??? lepiej sie obrazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężatka1980rok "mężatka- no właśnie o to chodzi, że co innego wy sobie myślicie że mężowie o was myślą, a co innego mówią," Mam nadzieje ze cale życie bedziesz sama bo z takim myśleniem (brak zaufania ) zniszczysz każdy zwiazek czy małżeństwo . życzysz tak komuś? widać trafiła dziewczyna w sedno..tu nie chodziło jej o brak zaufania ale o prawdę, że faceci uważają mamę, tatę, braci itp jako najważniejszą rodzinę, a żone i dzieci jako na drugim miejscu, więc nie dość że nie trafiłaś komentarzem z tymm zaufaniem- bo co one ma do prawdy??, to jeszcze wyszłaś na wredną zazdrosną żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiadając na pytanie z tematu: jeśli jest to uroczystość kogoś, kogo lubię (a z rodziną lubię się bardzo i współczuję tym, co to mają więzy rodzinne takie, że można je sobie wsadzić... ja na szczęście mam normalne; mam też sporo znajomych, których lubię) to nie - nie jest mi szkoda. Poza tym jestem osobą towarzyską, lubię tańczyć, bawić się i każda okazja jest dobra - szczególnie z bliskimi ludźmi. Biorę udział w wielu uroczystościach, podobnie jeśli ja organizuję - mam wielu gości. Może gdybym była przymuszona, albo zaproszona "bo wypada" to byłoby mi szkoda. Ale jeszcze nie zdarzyła się taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście puste. Na nikogo sie nie obraziliśmy. Po prostu mój mąż stwierdził, że nie ma sensu jechać z małym dzieckiem na 12 godzin tyle kilometrów. Uważam, że zapewnienie noclegu bylo ich obowiązkiem. U nas przyjezdni mieli pokoje zapewnione, a oni mimo, że nocowali u teściów mieli wynajęty pokoj by w spokoju nakarmić, uśpić i przewinąć dzieci. Wysyłanie zaproszeń pocztą uważam za lekką nonszalancję. Robot za Malo? Moze dla Ciebie, ale moim zdaniem to wystarczająco. Oni dali nam komplet 6 filiżanek i uważali, że to nie mało, wiec z robota powinni byc zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ty jesteś pusta i ten twój pożal się Boże mąż, skoro nie pojedzie na jedyny ślub w życiu brata z powodu dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiedzą, że nie przyjedziemy i jakoś ich to nie boli. Wręcz stwierdzili, że to dobrze, bo mniej osób to mniej do zapłaty.Jadą tylko ich rodzice i z nimi niezamężne siostry. Jedna jest w ciąży i tez zostaje w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem a po co wy w ogóle chcecie zabrać małe dzieci na ślub???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×