Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do Zony Hindusa

Polecane posty

Gość gość

naprawde masz tak tam slodko ? a co powiesz o tym ? dodam ze to artykul z Rzeczpospolitej wiec z powaznej gazety: "Obyś była matką tysiąca synów! – życzą sobie Hinduski. I najlepiej żadnej córki, w czym dopomagają ultrasonografy i aborcja. Na świecie na 100 mężczyzn przypada średnio 105 kobiet – w Indiach natomiast... jedynie 93! Z raportu ONZ wynika, że tylko w ciągu ostatnich 20 lat "zniknęło" tam 10 milionów dziewczynek. W miastach płeć dziecka można poznać w gabinecie ginekologa jeszcze przed narodzinami. I w porę zareagować. Choć od roku 1996 roku lekarze mają zakaz ujawniania rodzicom tej informacji, wciąż można spotkać reklamy badań USG: Zapłać 600 rupii, zaoszczędzisz 50 tysięcy. Na wsiach, gdzie ludziom brakuje wiedzy o i pieniędzy, niechciane dziewczynki są trute, duszone lub topione w studni zaraz po narodzinach."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskryminacja kobiet i traktowanie ich jako istot o niższej wartości wpisana jest w tamtejszą kulturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40% doroslej populacji w Polsce to dzieci alkoholikow (DDA).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
we Wloszech codziennie sa zbijane kobiety z powodu zazdrosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może to ze według ich kultury jesteś czyms gorszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie pop*****lki tylko powazny artykul badawczy ty wiele rzeczy nie wiesz dziewczyno, a to ze czegos nie wiesz, nie znaczy ze nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są na Ziemi takie miejsca, w których urodzić się kobietą to wielki pech. Nie, wróć. Będąc dziewczynką można w ogóle nie doczekać swoich narodzin. Albo zginąć zaraz po nich. "Rzeczpospolita" opisuje ciężki los dziewcząt w Indiach: Wstawanie przed świtem, parokilometrowy marsz po wodę i powrót z ciężkim dzbanem na głowie. Gdy ojciec i bracia jedzą, dziewczynka patrzy. Je ostatnia, nierzadko uboższe w kalorie resztki. Z powodu niedożywienia będzie chorować częściej niż bracia i kuzyni. Zamiata podwórko, pasie krowy albo pracuje w kuchni, gdy chłopcy uczą się angielskiego i matematyki. Czym motywowana jest tradycja nieuczenia dziewczynek? Hindusi mawiają, że są one kwiatami przesadzanymi do cudzego ogrodu – tzn. przenoszą się do domu męża. Nie warto więc w nie inwestować. Również z przenosinami do domu męża wiąże się najstraszniejszy dla hinduskich ojców zwyczaj: wnoszenie posagu. Tym większego, im dłużej nie odda komuś córki. W efekcie, choć od 1929 roku zabrania tego prawo, dziewczynki są wydawane za mąż na długo przed pełnoletnością, nawet kilka miesięcy po urodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
"ty wiele rzeczy nie wiesz dziewczyno, a to ze czegos nie wiesz, nie znaczy ze nie istnieje." Po pierwsze, nie mow do mnie per dziewczyno, bo nastolatka juz dawno nie jestem a zapewne jestem znacznie starsza od ciebie. Nke rozmawiasz z rowiesnikiem. Po drugie, tak oczywiscie, ja jako osoba regularnie jezdzaca do Indii na urlop, juz od wielu wielu lat, zapewne wiem duzo mniej od jakiegos anonimowego goscia z forum, ktory wkleja mi tu "naukowe artykuly". Fragment o niedozywieniu kobiet, bo niby musza jesc ostatnie powalil mnie na kolana. Sorry, ale nie chce mi sie reszty czytac. Zbyt prozaiczne to jest, a streotypowania strasznie nie lubie. Rownie dobrze mozna wyskrobac dlugi artykul na temat problemow alkoholowych wsrod polskiego spoleczenstwa oraz ilosci ukradzionych aut przez Polakow ;) Powtarzam jeszcze raz, Indie to tak duze i zroznicowane kulturowo i religijnie spoleczenstwo, ze nie ma sensu debatowac o tym z ludzmi, ktorzy w Indiach nigdy nawet nie byli a swoja marna wiedze opieraja na jakichs artykulach. Pojedz do Indii, poznaj ten kraj wzdluz i wszerz, poznaj ludzi tam zamiesskalych, to wtedy pogadamy. Z laikami nie dyskutuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat tak się sklada ze problem alkoholowy wśród Polakow istnieje, wiec artykul bylby jak najbardziej na miejscu (nawet jeśli w twojej rodzinie nikt nie pije), to samo się ma do artykulu o Indiach. a jeszcze jak już tak dobrze znasz Indie to może wiesz ze im ktoś ma ciemniejsza skore tam tym jest gorszej kasty i może pomarzyć o zamazpojsciu z osobnikiem o jasniejszej karnacji. ty jako biala możesz mieć rzeczywiście lepiej tylko i wyłącznie ze względu na kolor swojej skory a twój mój im bardziej ciemna gebe ma tym bardziej się raduje i pokazuje cie w tych Indiach jaka go to nobilitacja spotkala. to ty nic nie wiesz o Indiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
No dobrze, niech ci tam bedzie, ze nic nie wiem o Indiach. Ty za to jestes specjalistka i wiesz WSZYSTKO na temat tego kraju. Pasuje? Happy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0 Terenia 0
Fuu ja to bym na Hindusa nawet nie splunęła :O Najbrzydsi faceci świata, do tego brudni i śmierdzący, że o ich traktowaniu kobiet nawet nie wspomnę. Trzeba być skończoną kretynką, żeby się z takim czymś związać 😴 Ja wolę towarzystwo rodowitych Szwedów, Norwegów, Niemców, Duńczyków i innych CYWILIZOWANYCH ludzi. No ale jak ktoś się chował w patologii to go teraz ciągnie do dziczy 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze, nie mow do mnie per dziewczyno, bo nastolatka juz dawno nie jestem a zapewne jestem znacznie starsza od ciebie. Nke rozmawiasz z rowiesnikiem. --- skad ty mozesz wiedziec z kim rozmawiasz dziewczynko,jestes tak samo tego pewna jak pewna jestes ze wiesz wszystko o zyciu w indiach ? No wiec ci powiem, goowno wiesz i o tym kto z nas starszy i o zyciu tam. czytujesz gazety ? czy tylko sluchasz co rodzina i maz ci raczy powiedziec ? stawiam na to drugie bo jestes ciemna jak tabaka w rogu. "Krzysztof Kęciek Rolnik Lakho Bhagat miał trzy małe córeczki. Wiedział, że pewnego dnia będzie musiał sprzedać pole, aby zebrać dla nich posag. Nikogo więc we wsi nie zdziwiło, kiedy pewnego dnia dziewczynki zniknęły. Dżamila otruła swoją córeczkę kilka dni po urodzeniu. Teściowa pomogła jej wlać dziecku do ust truciznę na szczury. Dziewczynka umierała przez 15 minut. „Mąż powiedział mi, że nie chce córki”, tłumaczyła okrutny czyn kobieta. Wszyscy we wsi wiedzieli o morderstwie. Nikt nie zawiadomił policji. W miejscowości Deora w Radżastanie, zamieszkanej przeważnie przez plemię Bhati, w szkole wśród 175 uczniów są dwie dziewczynki. Tylko jedna należy do Bhati. „Została uznana za inkarnację naszej bogini. W przeciwnym razie poszłaby drogą, którą poszły inne”, opowiada jeden z wieśniaków. Ta droga prowadzi do śmierci. Kiedy na świat przychodzi dziewczynka, akuszerka pospiesznie wychodzi. Kobiety natychmiast nakłaniają matkę, aby udusiła dziecko workiem z piaskiem, zanim maleństwo wyda pierwszy krzyk. Córeczki uśmiercane są również za pomocą opium lub duszone. Jak napisał dziennik „India Today”, w Radżastanie wiele dzieci płci żeńskiej pozostaje przy życiu tylko dlatego, że matka po porodzie jest nieprzytomna. Zgodnie z tradycją to właśnie ona musi zabić swoją córeczkę. Bhati tradycyjnie sprowadzają sobie kobiety na żony z innych regionów kraju. Ale znajdują je z coraz większym trudem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tę przerażającą praktykę uprawiają nawet politycy. Przed kilkoma laty opozycja zwróciła uwagę, że w liczącej 300 osób rodzinie Bridschendry Singha, deputowanego do parlamentu Radżastanu, położonego na północnym zachodzie Indii, od trzech pokoleń nie przyszło na świat dziecko płci żeńskiej. Dochodzenie wykazało, że w tym rodzie zabijanie nowo narodzonych dziewczynek uważane jest za normalne. Sam Bridschendra miał dwie córki, które, jak zapewniał, zmarły wkrótce po urodzeniu. Pewien mężczyzna w stanie Madhya Pradesh, który został ojcem trzeciej córki, pogrzebał swe dziecko żywcem 16 godzin po jego narodzinach. Na szczęście ktoś zaalarmował policję i dziewczynkę cudem uratowano. Ze statystyk wynika szokująca prawda – w Indiach znika 600 tys. dziewczynek rocznie. Oznacza to, że za 18 lat zabraknie 10 mln narzeczonych. Skutki okażą się fatalne. „To pierwszy krok na drodze do unicestwienia ludzkości, ponieważ jeśli nie ma matek, nie będzie także dzieci, a w końcu nikt się nie urodzi”, kreśli posępne scenariusze Randżana Kumari, dyrektorka Centrum Badań Społecznych w New Delhi, organizacji broniącej praw kobiet. Zdaniem socjologów, bogaci wprawdzie znajdą sobie żony, jednak wśród uboższych utworzy się cała armia kawalerów, z natury rzeczy bardziej sfrustrowanych i skłonnych do agresji. Niektórzy obawiają się nawet, że ci mężczyźni bez kobiet poprzez swój gniew wzniecą konflikt wewnętrzny, a nawet doprowadzą do wojny z Chinami lub Pakistanem. Minister ds. energii odnawialnej w rządzie Indii, Farooq Abdullah, doszedł do osobliwego wniosku: „W końcu zabraknie dziewczyn, nie będzie małżeństw i wszyscy staniemy się gejami. Niekiedy prawda może się okazać gorzka”. Ale dramatyczne następstwa widoczne są już teraz. W wielu regionach Indii, zwłaszcza w północnej części, mężczyźni sprowadzają sobie żony z daleka. Kobiety nie znają miejscowych obyczajów ani języka, zdane są na łaskę i niełaskę nowych rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norwegia Norwegia
a ze ustawowo według prawa indyjskiego jest zakaz informowania przyszłej matki o plci dziecka, a lekarz któremu udowodniono ujawnienie tej informacji ponosi kare, to niby czemu? bo usuwali ciaze jak się okazywalo ze dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wielu regionach Indii, zwłaszcza w północnej części, mężczyźni sprowadzają sobie żony z daleka. Kobiety nie znają miejscowych obyczajów ani języka, zdane są na łaskę i niełaskę nowych rodzin. --- Miedzy innymi glupie polczyny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie jak zona Hindusa ;) znawczyni a nie zna podstawowach rzeczy, kompletna ignorantka, sadzi ze jak tam raz na pare lat pojedzue na urlop to wszystkie obyczaje i kulture poznala, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
„Ta obca żona nierzadko jest wykorzystywana seksualnie przez braci i innych męskich krewnych swego męża. Niekiedy zostaje żoną kilku mężczyzn, dla których zabrakło kobiet”. Społeczeństwo Indii zdominowane jest przez mężczyzn. Kobiety uchodzą za istoty o niskiej wartości. 24% mężczyzn przyznaje, że stosowało wobec kobiet przemoc seksualną, 37% – przemoc fizyczną. Pod tym względem Indie ustępują tylko Rwandzie, w której 39% mężczyzn przyznaje się do stosowania przemocy wobec kobiet. W Indiach każdy mężczyzna chce mieć syna, ponieważ zgodnie z rozpowszechnionymi wierzeniami tylko ten, kogo pogrzebowy stos podpali syn, trafi do nieba. Syn jest dla sędziwych rodziców podporą starości. Pogarda dla płci żeńskiej jest tak rozpowszechniona, że nikt nie chce mieć suki – prawie wszyscy gospodarze trzymają psa, chociaż suki są znacznie tańsze. Córki uchodzą za kosztowny ciężar. Do jedzenia dostają zazwyczaj tylko resztki ze stołu. Rodzice nie chcą łożyć na opiekę lekarską dla dziewczynek, o edukacji nie wspominając. Przysłowie głosi: „Wychowywać córkę to jak podlewać pole sąsiada”. Córka przechodzi do rodziny męża i nie pomoże rodzicom. Trzeba dać dziewczynie ogromny posag, którego wartość sięga pięciokrotnych rocznych zarobków jej ojca. Dla ojców kilku córek to pewna ruina. Rodzice zadłużają się na wiele lat, aby wyposażyć córki. Niektórzy, mimo wszelkich wysiłków, nie są w stanie wypłacić obiecanego posagu. Wtedy młode żony nierzadko tracą życie w „wypadkach”, np. gdy ich sari zajmuje się ogniem od kuchenki benzynowej. Młody wdowiec natychmiast zaczyna poszukiwania nowej żony i posagu. Wielu rodziców likwiduje więc córki, często jeszcze zanim zdążyły się narodzić. W Indiach działa 35 tys. klinik oferujących prenatalne badania ultrasonograficzne. Prawo zabrania wprawdzie lekarzom informowania rodziców o płci dziecka, ale zazwyczaj wystarcza niewielka łapówka, aby doktor poczynił łatwą do zrozumienia aluzję. Jeden z lekarzy tłumaczy się: „W tym kraju ojcowie pozbywają się 18-miesięcznych córek, ponieważ wiedzą, że nie zdołają zapłacić za wesele. Dziewczyny wieszają się, aby oszczędzić rodzicom hańby żebrania po krewnych. Młode żony są palone żywcem. Jaką więc zbrodnię popełniam, jeśli mówię, czy będzie chłopiec, czy dziewczynka?”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
Tak tak, jade do Indii raz na pare lat, a reszte "informacji" czerpie z gazet, tak jak autorka tego topiku ;) Wszakze z gazet najwiecej mozna sie dowiedziec o danym kraju. Co mi tam po podrozach i wieloletnim obyciu w tym kraju! Ja moglam zasiasc przy gazecie - zwlaszcza polskiej - to bym sie wiecej dowiedziala o Indiach ;) Ewentualnie na przyszlosc zasiegne porady od kafeteriuszek. One sa takie madre, domorosle i normalnie wiedza wszystko o kraju mojego meza ;) Czy mam sie zaczac obawiac, ze wkrotce zostane spalona na stosie lub pobita? A moze zamkna mnie gdzies w piwnicy i beda polewac kwasem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
"Ja wolę towarzystwo rodowitych Szwedów, Norwegów, Niemców, Duńczyków i innych CYWILIZOWANYCH ludzi" Oho, to duzo masz tych chlopakow. Nieposzlakowana opinia, mowisz? To moze zacznij od szanowania siebie, zamiast puszczac sie na prawo i lewo z tysiacami mezczyzn? ;) Przy okazji, zeby ci sie lepiej zrobilo - moj maz by nawet ciebie w zadek nie chcial kopnac. Nie zwykl zadawac sie z pospolitymi d******* o ptasim mozdzku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciebie juz nie bo stara dupa jestes, ew, twoja corke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zono hindusa ty naprawde glupia jestes jesli nie wiesz i nie znasz rzeczy powszechnie znanych widocznie ograniczona osobko znasz ten swiat tylko z bolywood. dla slodkich idiotek to starczy, masz racje zyj dalej slodko w nieswiadomosci i glupocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zabawny temat. Najwiecej do powiedzenia maja te, ktore nigdzie poza Polska, ewentualnie Anglia i Niemcami nie byly... Przypomina mi sie sniadaniowy polski program, w ktorym prowadzaca kiedys zapytala rodzine hindusa, ktora mieszka w Polsce czy maja ziemniaki w Indiach? :D Podobne inteligentki tutaj wlasnie przesiaduja. Ale to chyba nie wiem, z braku pracy, pieniedzy, pasji? Chyba stad sie biora te frustracje anonimek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Władze próbują powstrzymać masakrę dziewczynek, jednak do tej pory bez wielkiej energii i dostrzegalnych rezultatów. Rząd finansuje dramatyczne ogłoszenia w mediach: „Ratujcie dziewczynki”. Powołano Centralną Radę Nadzorczą (Central Supervisory Board, CSB), która miała zadbać o to, aby prawo zabraniające informowania rodziców o płci mającego się narodzić dziecka i selektywnej aborcji było przestrzegane. Przez specjalną linię telefoniczną obywatele mieli zgłaszać policji przypadki jego łamania. Niestety, CSB po raz ostatni zebrała się w 2007 r., po trzech latach zaś gorąca linia telefoniczna została wyłączona. Po ogłoszeniu wyników spisu powszechnego rząd znowu przystąpił do akcji. CSB reaktywowano, wśród jej 35 nowych członków znaleźli się ministrowie, ginekolodzy, pediatrzy i obrońcy praw kobiet. Komentatorzy uważają jednak, że to nie wystarczy. Konieczne są znacznie bardziej zdecydowane działania. Jeżeli dziewczynki w Indiach nadal będą masowo znikać, miliardowemu społeczeństwu grozi chaos i demograficzna katastrofa o nieobliczalnych konsekwencjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z faktami sie nie dyskutuje. to ze nigdy na ukrainie nie bylas azjatycka to nie znaczy ze tam jest sielanka, prawda ? ale pewnie jest bo ty nie widzialas przeciez ... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
"zono hindusa ty naprawde glupia jestes jesli nie wiesz i nie znasz rzeczy powszechnie znanych widocznie ograniczona osobko znasz ten swiat tylko z bolywood." Nie ma czegos takiego jak bolywood. Ale jest za to Bollywood. Oprocz Bollywoodu jest tez Kollywood, Tollywood, Mollywood... Bollywood dotyczy tylko regionu polnocnych Indii. Poludniowcy Bollywoodow nie ogladaja. No ale tego w Rzeczpospolitej nie pisza, wiec mozesz o tym nie wiedziec :) Czekam na kolejne rewelacje z twojej strony. A tak poza tym, co chcesz mi udowodnic swoimi wpisami, ktore lataja mi kolo tylka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyklad z Ukraina zupelnie nietrafiony. Jak mozesz porownywac kraje europejskie, w tym przypadku tak bliskie Polsce jak Ukraina do krajow tak radykalnie innych jak azjatyckie? Zeby Azje poznac i moc sie o niej wypowiadac, trzeba tu przyjechac. Tu kazdy kraj jest zupelnie inny. Nie posiadasz wiedzy na temat Indii czy jakiegokolwiek azjatyckiego kraju, nigdy tu nie byles, wklejasz jakies teksty z Bog wie skad i denerwujesz sie jak ktos ci zarzuca brak wiedzy? No prosze cie... ;) Nigdy tu nie byles, nie jestes i nie bedziesz zapewne. Nie znasz kultury, jezyka, obyczajow, wiec sie nie wypowiadaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic ptasi mozdzku ... lepiej idz obejrzec film bolywoodu ciapowoodu, czy iinego woodu, to twoje pole zainteresowan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azjatycka Pani "Ale zabawny temat. Najwiecej do powiedzenia maja te, ktore nigdzie poza Polska, ewentualnie Anglia i Niemcami nie byly..." :D A to juz tylko twoja projekcja :D A ile ma wspolnego z faktami? To wiedza akurat autorki postow, nie ty dziunia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
Nie dzieki. Nie ogladam tego typu filmow. Nudza mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona Hindusa
"Najwiecej do powiedzenia maja te, ktore nigdzie poza Polska, ewentualnie Anglia i Niemcami nie byly" - azjatycka pani A jak! Ja sie wlasnie dowiedzialam, ze swoja wiedze na temat Indii czerpie z tego, ze uwaga: podrozuje raz na pare lat do Indii lub slucham tego co mi indyjska rodzinka opowie, ZAMIAST czytac wazne gazety typu Rzeczpospolita lub ewentualnie obejrzec jakas Martyne W. czy Cejrowskiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×