zaciskanie zabkow i nocne pobudki

Witam od pewnego czasu moja córeczka ( 12 miesięcy) strasznie zaciska ząbki i jednocześnie piąstki ( jak ma coś pod ręką to szczypie). Trwa to tylko przez chwilkę i zdarza się w różnych momentach. Dodam że nie jest to wywołane złością. Czy to możliwe że w ten sposób wyraża swoje emocje? a może dziąsełka ją swedzą i w ten sposób jakoś próbuje sobie ulżyć? Mam jeszcze jedno pytanie. odkąd córeczka skończyła 4 miesiące przesypiała całe nocki. Jednak skończyła się sielanka od momentu gdy zaczęły iśc pierwsze zabki (7,5 miesiąca) Teraz w nocy jest niespokojna, budzi się po kilka razy z płaczem a czasami płacze przez sen. żeby ją uspokoić wystraczy czasami ją tylko dotknac, pogłaskać a czasami trzeba wyjać z łóżeczka i pokołysać. Pobudki zdarzają się zazwyczaj o tej samej porze - między 1 a 2 w nocy i tak już potem do samego rana . Dodam że w ciągu dnia jest pogodnym i wesołym dzieckiem. Czy to możliwe że winowajcą są ząbki ( ma ich obecnie 4 i więcej nie widać) czy poprostu przeżywa w nocy to co działo się w dzień? z góry dziękuję za odpowiedź

ma pasożyty. niestety z kału nie wyjdą zapewne, ale badanie żywej kropli krwi powinno wyjaśnić sprawę. przerobiłam już temat, nie taki diabeł straszny.. powodzenia.

synek 10 mcy - mamy to samo z zabkami i piastkami - bylam z dzieckiem u neurologa (tydzien temu) - odruchy neurologiczne prawidłowe, rozwój ok - wyszło na to, że to się dzieje z emocji. powinno mu przejść w ciągu kilku tygodni. zresztą już po tygodniu widzę, że jest to rzedziej. jakieś apogeum mieliśmy 2 tyg temu. budzil sie w nocy 3 nce z rzedu i chyba tez z powodu zebów. neurolog powiedzial, że jeżeli nie dzieje sie to 'zaciskanie' przez sen i to wlasnie nie wybudza dziecka to nie ma sie czym przejmować. tak samo zaraz po obudzeniu może być niepokojące. obie sytuacje mogą być początkirm padaczki.

my mamy to samo :( tez myślimy ze ząbki, bo faktycznie wyszła górna jedynka :)

zauważyłam że częsciej się to dzieje późnym popołudniem - pod woeczór kiedy mała jest zmęczona... pójdę z tym chyba do pediatry dzisiaj, bo nie daje mi to spokoju.

aniulatka : daj znać co ustaliłaś, u nas zawsze jest to w nocy, my byliśmy u pediatry. Lekarz powiedział, ze może zęby, może przeżycia z dnia . Dalej tak jest tylko ze może z mniejszym natężeniem :(

wróciłyśmy od pediatry. Lekarka stwierdziła że niektóre dzieci tak mają( chodzi o szczypanie i zaciskanie ząbków) , ale w związku z tym że co noc płacze a póki co zębów nowych nie widać, dostałyśmy skierowanie do poradni neurologicznej. Termin mamy na piątek więc zobaczymy.

aniulatka koniecznie daj znać co ustaliłaś , mam nadzieje , ze wszystko będzie ok . Nam pediatra nie proponowała wizyty u neurologa :(

jasne, odezwe sie w piątek... nam pediatra dała to skierowanie tak chyba na wszelki wypadek żeby skontrolować Ale z tego co mówiła itd to wywnioskowałam że raczej powinno być ok, no ale skontrolować nie zaszkodzi

Byliśmy dzisiaj u neurologa. Lekarz małą zbadał no i z neurologicznego punktu widzenia wszystko jest ok. Ale wyjaśnił nam wszystko - jak sie okazuje to zaciskanie ząbków i szczypanie ma charakter emocjonalny - córeczka w ten sposób wyraża swoje emocje, natomiast te pobudki nocne mają związek z tym że mała nie zasypia sama, tylko albo u nas na rękach albo w łózeczku ale zawsze w jakiś sposób jest "dotykana" przez nas. W nocy budzi się i kontrolnie płacze żeby sprawdzić czy jesteśmy. A w związku z tym że nie potrafi sama usnąć to w nocy też musimy ja usypiać. Także rada od lekarza - nauczyć ją samodzielnego zasypiania. Kontrolnie zrobilismy tez badanie kału na pasożyty. Czekam na wyniki...

Haha badanie zywej kropli krwi a to ktos z twojej rodziny mial malarie? Autorko moj syn ma tak samo,tez uwazalam,ze to zaciskanie zabkow i piastek,to jak sie zezlosci,cos chce ,ale tez trze zBkami o zabki, bo go swerza dziasla-ida kolejne zeby,tak stwierdzil lekarz. Budzi sie tez i kreci ale zasypia sam w lozeczku i wcale nie chce by go wtedy pdnosic,bo na rekach nie potrafi zasnac. Jednak bol go wybudza i stad poplakiwanie. I czasami chce by go przytulic. Jednak zasypia dopiero odlozony do lozeczka.

no i wyniki na lamblie i pasożyty ujemne. nie wiem może powtórze jeszcze badanie na pasożyty. co do ząbków to też poczatkowo zwalaliśmy wsyztsko na ząbki, ale póki co kolejnych nie widać więc juz sama nie wiem co o tym myśleć. Póki co to mamy motywację żeby nauczyć córcie samodzielnego zasypiania. Zobaczymy czy to coś pomoże.

Zabki potrafia isc dlugo. U nas szybko wyszlo pierwsze 8. Teraz wychodza kolejne od 2 miesiecy. Widac ze ida i ze daleka droga do wyjscia. Jednak problemy zaczely sie wlasnie wtedy.

aniulatka dzięki za odp. :) mamy chyba ten sam problem , aaa i jedynki górne jednocześnie szły długo, ale już widać a dziecko w nocy śpi spokojniej :)

A może zaciskanie buzi to ząbkowanie? U nas tak właśni było, małego bolały dziąsła i często je zaciskał. Dawałam mu do gryzienia schłodzony gryzak a dziąsła smarowałam żelem dentibaby, który łagodził dolegliwości związane z ząbkowaniem. Żel zawiera tylko naturalne składniki, więc można go stosować bez obaw.