Co sadzicie o moim zyciu

Mam 28 lat. mieszkam w anglii. Jestem sama. Odeszlam od chlopaka pol roku temu. Bylismy razem 3 lata. Nie ukladalo nam sie. Duzo sie klocilismy i prawie codziennie przez niego plakalam. Mozna powiedziec ze osiagnelam tutaj sukces. Od pracy kelnerki, poprzez swojaciezka prace, zdobylam prace w biurze. Ostatnio dostalam awans i calkiem spora podwyzke.a to zaledwie po 7miu miediacach pracy! Przeskoczylam w tabeli zarobkow o cala skale. Ale to nie koniec, bo chodze wieczorowo do collegu i zaraz bede konczyc jeden poziom. Od wrzesnia zaczynam klejny. W zyciu zawodowym uklada mi sie swietnie, gorzej z uczuciowym. Czuje sie bardzo samotna. Zwlaszcza ostatnio nachodza mnie bardzo zle mysli ze po co te moje starania, po co mi te pieniadze jak jestem sama. Mam pare znajomych, jedna bliska kolezanke ale wiadomo sa dni i weekendy kiedy nie maja dla mnie czasu i pozostajw mi tylko moja osoba. Wtedy czuje sie fatalnie, wpadam wrecz w panike bo nie wierze ze kogos jeszcze poznam. Jestem atrakcyjna kobieta ale czuje sie czasami bardzo nieatrakcyjnie. Nie wiem juz co robic, ten strach przed byciem sama przeslania mi moje sukcesy.

to jesteśmy po drugiej stronie ja mam meża i czuję się jescze gorzej nie ma recepty na szczęście samotnośc moze nas dopaśc wszedzie nawet w związku ty chociaż możesz wyjsc tam gdzie chcesz ja siedzę jak w klatce

Wiesz miłość może jeszcze znajdziesz. Dlaczego uważasz że samotność przekreśla sukcesy? Mam wiele szczęścia i może,to nieuczuciowego ale zawodowego jak najbardziej. Jestes bardzo pewna siebie a to może być ale niemusi twoja wada. Bycie skromna popłaca jednak warto mieć nadzieje. Jestes jeszcże młoda, zobaczysz co przyniesie ci los. Uszy do góry ;)

samotnośc to najwiekszy wrog kobiety samotność wciska nas w ramiona facetów, często nie tam gdzie powinnyśmy się znaleźć szukaj ludzi, przyjaźni, nie szukaj na silę partnera gdybym byla w twojej sytuacj byłabym najszczęśliwszą kobietą na świecie ale wiem jak trudno to zrozumieć

Nic.

Witam po pierwsze w tym samym wieku -;) ja też odeszłam od chłopaka tylko po 7 latach -;( i też jestem sama. Głowa do góry - ułożymy sobie życie - miłości nie ma co szukać na siłę sama przyjdzie - kazdemu dobrze zrobi kurs uniezależniajacy od osób trzecich. -jeżeli nauczysz sie sobie radzic z samotnoscia, to nic juz Cie nie złamie. Czyz to nie budujace? W koncu lepiej być samemu w samotności niż czuć samotnosć w zwiazku -;)

Dzieki za odpowiedzi. Jak nauczyc sie zyc samej? Jak oswoic samotnosc? Jak poznac ludzi?

nie jedna mogla by Ci pozazdroscic ;) jestes wartosciowa kobieta i kiedys spotkasz tego jedynego powodzenia ;)

daj jakiemuś fajfoklokowi łyk swojej herbaty i już

Kobieto, masz 28 lat, a piszesz jakbyś była wykastrowana bo nie ma przy tobie faceta. Facet przy kobiecie to dodatek, bardziej skup się na pracy nad sobą. Nie masz co ze sobą zrobić, gdy nie ma koło ciebie innych osób ? 28 lat, to nie okres niemowlęctwa. Jesteś osobą dojrzałą zewnętrznie, ale jest w tobie duża dawka infantylizmu bo nie wiesz, co masz robić, kiedy jest pusto przy tobie. Musisz zdać sobie sprawę, że w każdej chwili życia jesteś i będziesz sama bo za swoje życie odpowiadasz ty, nikt inny. Osoby postronne urozmaicają trochę czas, ale tak naprawdę mają swoje życie. Zajmij się czymś po pracy; idź na jakąś wycieczkę, zwiedzaj, fotografuj, ciesz się z każdego dnia spędzonego tam, gdzie jesteś, poznawaj ludzi - chodź na jakieś dodatkowe zajęcia w zależności od tego, co lubisz, i zacznij naprawdę być lepsza dla siebie. Biadolenie i narzekanie na samotność, nikogo z tej "samotności" nie wydobyły, a już na pewno nic się nie zmieniło.

Dokladnie ! Ciesz sie zyciem ,takim jakie ono jest ! powodzenia :)

Tyle tu dziewczyn wolnych kobiet więc miedzy wami nie czuję się sam choć w życiu mym nie ma nikogo to przy was mi raźniej :)