Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Nelanela21

Facet bez wyższego wykształcenia i dziewczyna studiująca , czy to ma sens?

Polecane posty

Gość Kari Mata
;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta i tak go zostawi to kwestia czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ktorym miejscu w swiatowym rankingu jest twoja uczelnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, a czemu nikt na "twoim poziomie" cię nie chciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam pary, gdzie facet nie ma studiów a dziewczyna ma. jeden z nich to rzeczywiscie tłuk, a w drugiej nie- bardzo fajny gość. więc reguły nie ma. znam też osoby po ekskluzywnych studiach, które nie umieją się zachować, niczego o świecie nie wiedzą, swoich poglądów nie mają wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś na poprzedniej stronie dobrze radzi, żeby wysłać gościa do roboty za granicę i w międzyczasie szukać sobie innego. Twój facet wtedy się nie połapie i może nawet będzie wysyłał ci kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrażam sobie być z kimś, kto nie ma wykształcenia wyższego. Uważam, że oznacza to brak chęci rozwoju osobistego i po prostu nie pasuje do mnie. Wśród moich znajomych praktycznie nie ma osób z innym wykształceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale z was snobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma 100% pewnosci w niczym. a szczegolnie w zwiazku ,w ktorym intelektualna roznica jest duza. Mysle,ze automatycznie zastanawiamy sie nad tym,jesli wyczuwamy,ze nasz partner odbiega od nas i do tego niczym sie nie interesuje...Czlowiek zyje nie samym chlebem,a urozmaicenia ,ktorego nie otrzymasz w zwiazku,poszukasz sobie w innych kregach ..Szukaj przyjaciela na podobnym poziomie,aby potem sie za niego nie wstydzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nelanela21
Dzięki za wszystkie wypowiedzi. Był ktoś jeszcze w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość politolog moze robic
w korporacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszą mnie "wykształcone" po pedagogice, socjologii, europeistyce itd. Jeśli skończyłaś prawo, medycynę, inżynierię, to jest ok, masz jakąś konkretną wiedzę. Ale jest wiele kierunków, po których człowiek nie umie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak pustym i płytkim człowiekiem trzeba być aby zwracać uwagę na wykształcenie :) Które to nijak ma się do wiedzy, mądrości czy intelektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coraz wiecej jest bezrobotnych po prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozwija się mówisz a ty się rozwijasz? :D przeczytanie czasopisma i 1 książki na rok to nie jakiś rozwój intelektualny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, nie ma reguły. Czasem człowiek z róznych powodów nie poszedł na studia, mógł też nie mieć wsparcia w rodzicach. Tak samo ktoś mógł iść na studia, bo "wszyscy koledzy szli", albo dlatego, że rodzice tego oczekiwali (ale mało im te studia dały, czasem zawyżone EGO). Nie zawsze to się musi wiązać z pasją. v studia nie zawsze = świadczą o ambicjach czy pasjach, ciekawosci świata, wiedzy. Znam różnych ludzi, co człowiek, to inna historia, inne przyczyny, nie można uogólniać. Mnie by nie przeszkadzał brak wyższego wykształcenia, jeśli narzeczony interesowałby się tym, co się dzieje na świecie i mogłabym z nim rozmawiać na różne tematy. v Jednak musisz zdawać sobie sprawę z tego, że o porządnego, wiernego, odpowiedzialnego, dobrego chłopaka, ktory chciałby mieć rodzinę teraz trudno. Możesz trafic na kogoś wykształconego, elokwentnego ale egoistycznego i nie do konca budzącego zaufanie. Co wtedy zrobisz? Kogo wybierzesz? v Ty sama musisz zdecydować co jest dla Ciebie najważniejsze a co ważne, ale mniej.... bo ideałów nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z powyższym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość politolog moze robic
moze np. robic biurowa robote za 2000-2500 zl. lepsze to niz praca za 3000 zl, ale fizyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze myslisz na tent temat. Byc moze teraz nawet jest i fajnie ale jezeli Twoj chlopak sie nie rozwija to gdzie ta znajomosc prowadzi? Nie chodzi tu o samo wyksztalcenie, ale rowniez o ogolne obycie i srodowisko. Z czasem te roznice beda ci coraz bardziej doskwierac. MIalam kiedys chlopaka po zawodowce. To bylo jeszcze przed matura. Byl mily, traktowal mnie dobrze i przez dwa lata bylam zakochana. Ale z czasem poszlam na studia i po prostu sie zmienilam. Poszlismy w zupelnie innych kierunkach, a raczej poszlam ja bo on po prostu stanal w tym samym miesjcu. Nie dalo sie tej znajomosci utrzymac. Dzisiaj dziekuje Bogu, ze z nim przyadkiem nie zostalam czy nie wrobilam sie w jakies dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnuj
Jestem mężczyzną w wieku 32 lata. Edukację zakończyem an poziomie szkoły średniej z maturą i dyplomem technika ekonomisty jak i ukończyłem policealną 2 letnią szkołę logistyczną. Nie mam pracy. Rynek zatrudnienia jest bardzo ubogi. To, że on bez wykształcenia ma zatrudnienie, nie znaczy że jest kimś. On całe życie prawdopodobnie będzie "przynieś, podaj, pozamiataj". Będzie sługusem. No chyba, że założy własną działalność. Ludzie bez wykształcenia lub na poziomie samej zawodówki (mam tu na myśli płeć męską), to ludzie ograniczeni intelektualnie. Mają swoją wiedzę ale są dosłownie jak upośledzeni. Wielu rzeczy nie rozumieją choć sprawiają wrażenie mędrców. Zawsze się nabijają gdy ktoś z wyższym wykształceniem nie ma pracy i z takiej osoby szydzą i się śmieją. Zapominają, że taka osoba ma światlejsze perspektywy i jest ponad nimi i zawsze będzie bez względu na to czy ma pracę czy nie. Poziom w drabinie ewolucyjnej. Oni stoją na poziomie podstawówki a człowiek choćby po szkole takiej jak ja jest bliżej rozumowania na poziomie magistra niż robola. Robol, to warstwa społeczna, która nie nadaje się do bezpośredniej egzystencji z osobami wykształconymi. Zawsze będzie ciągnąć mentalnie na dno. Do wczoraj myślałem, że tak nie jest ale musiałem się przekonać na samym sobie jakie osoby bez wykształcenia mają podejście do mnie. Oświeciło mnie to. Miałem szacunek, natomiast oni nie. Poszukaj sobie kogoś ze średnim albo z wyższym. Ale omijaj tych po zawodówce lub po podstawówce samej. To tak zwany plebs. Zaprowadzą cię mentalnie na samo dno i wypomną, że uczyłaś się i nic nie masz. A tak na prawdę masz więcej. Masz wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kible_montuje
wyjasni mi ktos powod dla kturego po szwabskiej zawodowce nie moge zrobic matury w tym kraju? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc! Jestem juz po studiach, w wielu miejscach pracowalam i wiele widzialam, szczerze mowiac jak poznaje jakas dziewczyne zrobi na mnie niesamowite wrazenie pod tytulem "jaka fajna jaka inteligentna czyta to co ja itd" to potem idziemy "na piwko" i przyprowadza kolesia buca, raz nawet jeden nie mial zeba i byl naprawde taki ze nie potrafil sie zachowac, co mnie dziwilo, dopoki sie nie dowiadywalam ile zarabiali... stoczniowcy po kilka tys a taka dziewczyna z biura ile moze... inny mial dar ze ta inteligentna rozsmieszal i widocznie to bylo to czego po umyslowej pracy potrzebowala, wiesz wydaje mi sie ze to juz od Ciebie zalezy jakie sa Twoje potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia nie mają nic do rzeczy. Sam jestem po studiach, pracuje umysłowo, w ''gajorku'' wszystko pieknie wygląda a zarabiam mniej niz ludzie co mają fach w ręku i nie są po studiach. Nie ma reguły. Jest na swiecie kilka milionerów co przestali studiować bo rozwijali swój biznes i nie mieli czasu na naukę. Życie to w pewnym sensie ruletka, a papierek uczelni niczego nie zapewnia. Szkoła to jedno, a życie to już inna bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sodar
Według mnie to bardzo dobre połączenie. Facet nie jest od myślenia. Ma być silny, przede wszystkim psychicznie aby stanowić oparcie w trudnych czasach, ale też fizycznie, ma dbać o rodzinę (a to dzisiaj oznacza dobre zarobki). To jest jego rola. To kobieta ma być inteligentna ponieważ wychowuje i uczy dzieci, ma odpowiedzialną rolę. Moim zdaniem facet, który studiuje jest nawet troszeczkę śmieszny. Bo jeśli ktoś nie ma innego pomysłu jak zdobyć pieniądze tylko lasować sobie mózg przez 5 lat to jest nieudacznikiem. A po studiach i tak wielkich pieniędzy nie bedzie. Przynajmniej jak dalej pójdzie rabotać u kogoś. Nawet jako inżynier. Zarobić realną kasę można tylko pracując dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:58 tylko że wg statystyk to właśnie mężczyźni z wyższym zarabiają lepiej od tych po zawodówce i maja szersze perspektywy zatrudnienia. Poza tym to nie lata 90 czy 2000. Ludziom po studiach coraz łatwiej o pracę związaną z ich kierunkiem a będzie jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam że (tu żeby nie było że się mentalnie samogwałcę) zawsze miałem opinie oczytanego, kreatywnego i błyskotliwego faceta którego zawsze o wszystko pytano i każdego potrafi zagiąć. Studia poprostu oblałem. Nie potrafię na siłę wtłaczać ściśle określonej wiedzy. Sądzę ze spora cześć facetów tak ma dlatego tez żadziej wybiera się na studia ale wiedza ogólną i poczuciem humoru potrafii zaimponować partnerce. Moja luba twierdzi że na jej roku faceci sa mało błyskotliwi, nieporadni i umieja tylko zakuć zadany materiał, o umiejętności zachowania się nie wspominając:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety, takie związki nie są udane. Brak studiów świadczy o braku ambicji. Są badania, że najlepsze prace i najlepsze zarobki mają właśnie osoby po studiach. Jak facet po szkole chciał iść do pracy - to mógł iść na zaoczne. A potem około 30-stki się okazuje, że facet w tym wieku  nie ma ani studiów ani dobrej pracy, a kobieta ma i studia i dobrą pracę. Wszyscy faceci z wyższym wykształceniem mają żony i rodziny, a na portalach randkowych zostali tylko nieudacznicy bez studiów. Facetów ze studiami jest mało, a dużo kobiet jest nimi zainteresowanych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×