Mój chłopak nie może kochać się więcej niż 1 raz

Od 2 lat jestem z chłopakiem. Kiedyś nasz sex był świetny, mogliśmy kochać się co chwilę, znaczy miał wzwód po jakiś 15-20 minutach od poprzedniego razu, zdarzały się dni, że kochaliśmy się 5-6 razy dziennie, było to dla mnie cudowne. Uwielbiam się z nim kochać, uwielbiam seks. Od ponad roku ma problemy z jelitami i jakoś od niecałego roku jego popęd seksualny zmalał. Oczywiście, jak się spotykamy to zawsze ma ochotę na seks, jednak zazwyczaj jest to tylko raz, czasem zdarzy się, że 2 razy, ale wtedy, jak on to określa, "trzeba szybko działać" bo jak się powstrzymuje od wytrysku to mu opada, od długiego czasu nie było 3 razu. Czasem jest tak, że szybko dojdzie i strasznie mnie to denerwuje, bo później nie da rady już się kochać. Nie zadowala mnie sama mineta czy palcówka, muszę odbyć stosunek, żebym była zaspokojona. Czy można coś na to poradzić? Nie wiem gdzie leży problem i bardzo mnie to zastanawia. Miałyście lub mieliście ten problem? Proszę o jakieś rady. Dodam jeszcze, że chłopak ma 22 lata.

problem leży w jego chorobie, którą opisałaś

problem lezy tez w tobie d******** cos z toba nie tak, jak chcesz sie rznac non stop.

5-6 razy dziennie? I myślisz że facet da radę tak zawsze? zejdź na ziemie, nas facetów seks kosztuje znacznie więcej energii niż kobietę. Ciesz się że masz raz dziennie, bo niektóre mają raz na miesiąc, albo i rzadziej.

Dobierz sobie drugiego.Jesteś nie do przer******a

On uprawia stosunek,a ty chcesz p********ia