Co dajecie do picia 1,5 rocznemu dziecu

ja dawałam mu bobo fruty ale leci po kieszeni strasznie bo potrafi wciągnąć już 3-4 dziennie

woda, kompociki domowe... ale jak już nauczyłas bobofrutów to pewnie sie teraz nie tknie...

3-4 dziennie? zartujesz? jeszcze jakies owoce oprócz tego je? jak wypije jednego bobofruta dziennie to juz nie powinien jesc owocow. Litosci! rozcienczaj z wodą, zeby max 1 dziennie wyszedl

woda, herbatka hpp bez cukru w saszetkach, albo herbatka krasnoludek polska z darow natury...

a to niby dlaczego nie może jeść owoców?? Możesz mi to wytłumaczyć? Kompociki domowe się już pokończyły. Syn bardzo dużo pije. Rozcieńczam te soki ale pije jak szalony.

a jak je przy takiej ilości wypijanych bobofrutów?

rozcienczane soki, czasem kompot, mleko modyfikowane, herbatki - granulowane i w saszetkach, ale bardzo slabe. samej wody nie tknie, chyba, ze jest upal ;).

Wodę daję, a co niby mam dawać? Jakiś sok raz na dzień, w ramach deseru czy podwieczorku a nie jako picie.

a jeszcze kawe zbozowa z kakao (specjalnie dla dzieci 1-3) albo czasem zwykla zbozowa lub wode z miodem.

ładnie je. Nie grymasi. Od razu napisze że nie jest gruby, krzywy ani garbaty:) Mały ma po prostu strasznie dużo ruchu, wychodzimy na dwór ok 9-9:30 i tak do 12 potem drzemka, ok14 obiadek i na dwór do godz 17-18 dopiero do domu. Lata po ogrodzie bawi się, spacery itp Zresztą pewnie bobo fruta NIEEEEE ale słoiczek TAAKKKK bo to samo zdrowie i 0 cukru

a tak z ciekawosci sama tez pijesz tylko wode? i to o tej porze roku? no bo ja np. w zimie samej wody nie pijam, bo przewaznie pije cieple rzeczy... a wode to w lecie.

możecie mi wytłumaczyć skąd się bierze ta polska maniera uczenia dzieci, że pragnienie gasi się sokiem, kompotem, słodką herbatą, wodą z miodem? :/ od gaszenia pragnienia jest WODA, i jej picia się dziecko uczy od małego, to potem nie ma cyrków;

zresztą czego ja się spodziewałam po kafe:) biedne te wasze dzieci jak piją tylko wodę i kaszkę z paczki bo to samo zdrowie:)

" a tak z ciekawosci sama tez pijesz tylko wode? i to o tej porze roku? no bo ja np. w zimie samej wody nie pijam, bo przewaznie pije cieple rzeczy... a wode to w lecie. " Oczywiście. Zawsze pod ręką mam dzbanek z wodą i szklankę (albo butelkę), wypijam tak ok. 1,5 litra czystej wody. Latem ta ilość tylko rośnie.

ale jakich cyrkow? pol lyzeczki miodu na szklanke wody to jest duzo o_0?? a wiesz, jaki miod jest zdrowy?? no chyba nie... ciekawa jestem, czy sama pijesz tylko wode. zapewne nie...

oki od dzisiaj woda i suchy chleb:)

a to ok, jesli same pijecie jedynie wode, to rozumiem. tyle, ze wiekszosc matek sama pije co innego, a dziecku wciska na sile wode ;).

biedne to będzie twoje dziecko, jak od małego będzie miało zaburzoną gospodarkę insulinową, a do tego prowadzi regularne podkaramianie cukrem

dziewczyny dajcie spokój, też znam taką co dawał tylko wodę i same warzywa bo to zdrowo ale sobie w d**ę pchała ile wlezie. Dzieciak miał 2 lata i nie znał smaku ciastka, czekolady, dzemu jak zobaczył klopsa to pytał co to jest?? Ale mamuśka szła w zaparte ,że jej dziecko zdrowe jak rydz ,a mały był blady jak ściana.

tak, pół łyżeczki miodu na szklankę wody przy kilku szklankach dziennie to jest dużo; a miód wcale nie jest takim cudem jak się go przedstawia, bo to jest przede wszystkim cukier; no i nie doczekałam się odpowiedzi, skąd wam się to bierze, a serio pytam, bo ja od lta mieszkam za granicą i tu wychowuję dzieci, i nigdzie nie widziałam, żeby dzieci proszące o picie dostawały co innego niż wodę, dla dorosłych do posiłku też jest woda a nie soczki czy cola; i naprawdę nie rozumiem, czemu w Polsce ta woda ma być taka be?

podkarmianie cukrem, jak wypije od czasu do czasu wode z miodem, albo slabo oslodzony kompot? najperw poczytaj, ile cukru w czym jest, bo nie sadze, zeby twoje dziecko nie przyjmowalo zadnego cukru... no chyba, ze tak, ale to chyba tez nie za dobrze, bo cukry, przynajmniej zlozone, sa potrzebne. rozumiem, ze owocow tez nie jada?

"biedne to będzie twoje dziecko, jak od małego będzie miało zaburzoną gospodarkę insulinową" KOLEJNA SUPER BZDURA Z KAFE mi mama wszystko słodziła od mleka po kaszki, budynie i złowieszcze słodkie napoje-mam sie dobrze:) żadnych problemów z cukrem;p

a gdzie ja napisalam, ze pije kilka szklanek wody z miodem o_0? tez mieszkam zagranica i jakos widze dziec***ijace inne rzeczy niz wode. wiele pije nierozcienczany sok...

UWAGA UWAGA biedne polaczki TA PANI mieszka za granicą więc wszystko wie i jest o wiele mądrzejsza:)

aha, czyli rozumiem, że twoje dziecko dostaje to słodzone picie tylko do posiłków, i potem idziecie myć zęby? czy może popija te soczki i miody cały boży dzień, a próchnica i problemy zdrowotne zacierają zęby? moje dzieci jak najbardziej znają smak słodyczy, owoce jedzą raz-dwa razy dziennie, jakieś ciastko czy słodki deser jest kilka razy w tygodniu, ale to jest element posiłku, a nie" hulaj dusza, piekła nie ma".

ta od 3,4 bobofrutów, to patrz bo już niedługo prochnica zje mu wszystkie zęby...

"mi mama wszystko słodziła od mleka po kaszki, budynie i złowieszcze słodkie napoje-mam sie dobrzeusmiech.gif żadnych problemów z cukrem;p" "a mój sąsiad palił po 3 paczki dziennie i nie dostał raka"... :D problem otyłości już zaczyna się robić ogromny, insulinooporność dotyka coraz większej rzeszy ludzi (widać to też choćby po tym, jak kto tyje, osobom mającym z tym problemy tłuszcz odkłada się wokół talii), ale ty sobie tłumacz, że jak tobie nie zaszkodziło (jeszcze!), to wszyscy będą mieć takie szczęście

ale co ty piszesz, kobieto. moje dziecko nie pije caly dzien! pije, konczy pic i spokoj. i nie pije z butelki czy niekapka, tylko z kubka,a zeby ma zdrowe, jak cala nasza rodzina. poza tym pisalam, ze pije rowniez kawe zbozowa albo herbaty ekspresowe, nieslodzone. wiec ghdzie ty tu widzisz stale "soki i miody"?? dopowiadasz sobie, zeby sie dowartosciowac chyba, jaka to ty jestes prozdrowotna ;). mam taka jedna kolezanke - ciastka nie tknie, bo kaloryczne, ona tylko warzywka, a nadwagi ma ze 20 kg ;). pewnie z warzywek :D.

co najwyżej zje mu 6 bo tyle ma no chyba, że cukier blokuje mu zęby:) ale wy jesteście tępe dzidy, masakra i żenada w jednym...

a czy ja tu rozmawiam tylko z tobą? popatrz na tę wypowiedź: "rozcienczane soki, czasem kompot, mleko modyfikowane, herbatki - granulowane i w saszetkach, ale bardzo slabe